Piastów: Rozszczelnienie zaworu od instalacji samochodowej LPG. Dwa zastępy straży pożarnej zabezpieczały teren

Do rozszczelnienia butli samochodowej, która była poza samochodem doszło ok. godziny 13:30 na prywatnej posesji przy ulicy Bohaterów Wolności w Piastowie. Ulica była przez pewien czas nieprzejezdna, na miejscu działały dwie jednostki Straży Pożarnej z JRG Pruszków oraz OSP Piastów.

  • Autor artykułu i fotografii red. Tomasz Nowak

Praga: Groźne zderzenie pięciu aut

Do groźnej kolizji drogowej pięciu samochodów osobowych doszło na warszawskiej Pradze-Północ ok. godziny 18:40 przed skrzyżowaniem ul. Stefana Starzyńskiego z Namysłowską w kierunku ronda Żaba. Kierowca Renault nie wyhamował i uderzył w tył stojącej Skody przed sygnalizacją świetlną. Potem zadziałała zasada domina – Skoda uderzyła w Volkswagena, a ten pojazd wjechał w tył Fiata stojącego przed nim, a Fiat w Opla. Samochody zablokowały dwa pasy ruchu. Na drodze panowały duże utrudnienia. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami. Jedna osoba została przebadana przez ZRM i pozostała na miejscu zdarzenia.

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński

Maseczki w sklepach: nosić czy nie?

Coraz częściej w sklepach dochodzi do awantur i wyzwisk między klientami o maseczki. Niektóre sklepy nie chcą wpuszczać osób bez zasłoniętych ust.

Czy noszenie maseczek w sklepach to obowiązek?
Czy sprzedawca może nie wpuścić nas do sklepu?
Czy możemy zostać ukarani mandatem?

Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w poniższym artykule.

Teoria

Już od kilku miesięcy na podstawie rozporządzenia obowiązuje nakaz zasłaniania ust oraz nosa w zamkniętych pomieszczeniach takich jak np. sklepy czy dworce. Ministerstwo Zdrowia apeluje także o nieobsługiwanie klientów, którzy nie posiadają zasłoniętej twarzy, powołując się na wprowadzone rozporządzenie. Wiele sklepów tak właśnie robi. Za brak zakrycia twarzy Policja i Straż Miejska wystawiają bardzo dotkliwe kary do 500 zł, a sanepid nawet do 10 tys. zł.

Praktyka

Zgodnie z polskim systemem prawnym ustawa jest aktem nadrzędnym posiadającą moc prawną, w przeciwieństwie do rozporządzenia, które ma jedynie charakter wykonawczy i musi być wydane jedynie na podstawie ustawy. Obecna ustawa mówi jedynie o stosowaniu środków zapobiegawczych w postaci maseczek tylko i wyłącznie do osób chorych i podejrzanych o zachorowanie, czyli de facto osób przebywających w szpitalach i kwarantannach odizolowanych od społeczeństwa. Tak więc obowiązek zakrywania twarzy w pomieszczeniach staje się jedynie zwykłym zaleceniem niemającym mocy prawnej. Policjant czy Strażnik Miejski wystawiający mandat na podstawie rozporządzenia łamie przepisy prawne. Dowodem tego są coraz liczniejsze orzeczenia sądów, które uchylają nałożone, jak i nienałożone kary z uwagi na fakt, że sądy orzekają wyłącznie na podstawie ustaw, a nie rozporządzeń.

Więc aby obowiązek zakrywania twarzy w pomieszczeniach zamkniętych stał się faktycznie obowiązkiem posiadającym moc prawną, musi zostać wprowadzony poprzez ustawę, tak jak się jednak nie stanie, ponieważ do wprowadzenia takiej ustawy konieczne jest wprowadzenie jednego z trzech stanów nadzwyczajnych, a żeby je wprowadzić, muszą zostać spełnione ścisło określone w Konstytucji RP warunki.

Zgodnie ze stanowiskiem Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zarówno pracownicy i jak właściciele placówek handlowych nie są upoważnieni do egzekwowania noszenia maseczek przez konsumentów, nawet na podstawie rozporządzenia, na które powołuje się Ministerstwo Zdrowia, tak więc w praktyce nie mogą zabronić nam wejścia do sklepu czy odmówić obsługi.

Mamy nadzieję, że udało nam się rozwiązać wszelkie wątpliwości w tej sprawie.

Decyzję pozostawiamy więc wam, nie zachęcamy jednak do kłótni czy całkowitego zaprzestania zakrywania twarzy.

  • Autor artykułu red. Kamil Tuzek
  • Autor fotografii red. Marek Śliwiński

Pruszków: Wymusił pierwszeństwo, spowodował kolizję

Do kolizji drogowej dwóch pojazdów doszło w Pruszkowie ok. godziny 9:00 na skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z Partyzantów. Kierujący Lexusem nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu pojazdowi marki Opel i doprowadził do zderzenia. Brak osób poszkodowanych. W tym przypadku interwencja straży pożarmej nie była potrzebna.

  • Autor artykułu i fotografii red. Tomasz Nowak

WSPÓŁCZEŚNI POECI

W dzisiejszych czasach istnieje masa możliwości, aby pokazać swój talent. Mamy nieograniczony dostęp do Internetu, telewizji, można zasłynąć na wiele sposobów. Media tworzą programy typu talent show, wystarczy umieć śpiewać, tańczyć, czy zwyczajnie się wygłupiać i już jest się zauważonym. Co gorsza, takie programy szukają ludzi z sentymentalną historią. Nie zawsze liczy się talent, czasem wystarczy smutna przeszłość i mamy sukces. Wydaje mi się, że nie o to chodzi.

A co z osobami które swoim talentem nie zrobią typowego show?

Mam na myśli tutaj pisarzy, poetów. Sama piszę wiersze. Do dyspozycji mam tylko Internet. Nie wszystkim zależy na rozgłosie, nie każdy chce być bardzo zauważonym, wielu z nas pisze do tak zwanej szuflady. Ale myślę, że warto takich ludzi zauważyć, są to perełki polskiej sceny poetyckiej.

Kilkaset lat temu poeci byli doceniani, niejednokrotnie dopiero po śmierci ale byli bardzo ważnymi osobami w kraju. Podziwiam ich, potrafili swoim talentem zawładnąć ludzkimi sercami. Jestem osobą, która publikuje już od wielu lat. Z perspektywy czasu wiem, że aby być zauważonym i docenionym trzeba cały czas pracować, nie zwalniać, działać. Boli mnie fakt, że niektórym wystarczy pokazać się w TV, nie koniecznie w dobrym sensie i już taka osoba staje się popularna. Co gorsza, młodsi biorą z niej przykład. W Polsce prowadzone są konkursy pisarskie, poetyckie. Doceniam to, że my też mamy pole do popisu i możemy dostać wyróżnienie za swoją pracę. Cieszę się, że jest coraz więcej możliwości zaistnienia. Są grupy tematyczne, strony, spotkania autorskie. To ważne aby dzielić się swoją pasją i talentem.

Uważam, że każdy powinien zostać doceniony za swoją pracę. Nie raz słyszałam opinie, skoro piszę wierszem to muszę być nudna, nieciekawa. A czasami właśnie w tych ukrytych słowach jest więcej sensu niż w piosence, która ma miliony wyświetleń. Chciałabym, aby ludzie wyszli z ukrycia, pokazali się, odważyli, uwierzyli w siebie. Bo to właśnie w przekazie dobrego tekstu jest siła. Doceńmy wartość języka polskiego, posłuchajmy co ci ludzie mają do powiedzenia, nie zawiedziemy się na pewno.

  • Autor artykułu red. Emilia „Chyża” Buczyńska
  • Autor fotografii red. Marek Śliwiński

Kierowca Forda stracił panowanie nad pojazdem, auto wylądowało na boku

Do wypadku busa doszło na trasie S8 ok. godziny 9:00 na obwodnicy Marek na wysokości Nadma Pólko w kierunku Warszawy. Kierowca busa marki Ford Transit stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierki i wylądował na boku. Kierowca Forda został przetransportowany przez ZRM do szpitala.

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński

UWAGA! Skradziono MITSUBISHI LANCER EVO 8

Auto marki MITSUBISHI LANCER EVO 8 o numerach rejestracyjnych CBR 9RM9 zostało skradzione w nocy z czwartku na piątek ( 30-31 lipca br.) z parkingu firmy TOMSON Motorsport w Falentach.

Cechy charakterystyczne pojazdu: – Zderzaki Lancer Evo 9 – Pakiet dokładek Time Attack Customs – Naklejka na szybie z poprzedniej edycji Japfest JAPFEST FAMILY – Bordowe Felgi Team Dynamics – Auto jest po kompletnej odbudowie napędów i każdy element napędu ma swoje unikanlne nabite numery – Pod maską żółte węże wody firmy Roose Motorsport.

Śledztwem i wyjaśnieniem wszystkich okoliczności sprawy zajmują się policjanci z Komisariatu Policji w Raszynie Telefon: 22 720 01 07

Za wszelkie informacje lub pomoc właściciel wyznaczył nagrodę pieniężną. Numer telefonu 721 764 312.

Świadków zdarzenia oraz osoby mające wiedzę na temat skradzionego pojazdu prosimy o kontakt z Komisariatem Policji w Raszynie lub naszą redakcją na adres e-mail: warszawskagrupaluka.maro@o2.pl lub telefonicznie całodobowo pod nr tel. 530 692 045.

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Zdjęcia z archiwum prywatnego

Stracił pracę, dom, rodzinę i ukochaną osobę. Moja historia bezdomności

Są tuż obok nas, ale wiele osób zdaje się ich nie dostrzegać.

Bezdomni to codzienny obrazek w wielu miastach także w Warszawie. Bezdomność dotyka ludzi w różnych aspektach życia, niewielu z nich jest w stanie pokonać trudności samemu. Potrzebna jest pomoc drugiego człowieka, który wie, jaką tragedią jest bezdomność.

W potocznym, stereotypowym myśleniu, bezdomny to menel, brudas żebrak i alkoholik. Tymczasem to w większości normalni ludzie z wykształceniem, którzy łapią się prac dorywczych, aby nieco odmienić swój los.

Tak było w przypadku naszego głównego bohatera Roberta, który z problemem bezdomności boryka się od 28 lat, ale radzi sobie jak może. Pochodzi z Suwałk posiadał rodzinę, ale popełnił dwa życiowe błędy, które na zawsze zmieniły jego życie.

Zdecydował się opowiedzieć o swoim losie. Brał udział w filmie dokumentalnym „Rinke. Na krawędzi” reżysera i producenta telewizyjnego Rinke Rooyensa. Nie chodzę na żebry. Nie zbieram puszek i złomu. Pracuję – mówi Robert.

Pracuje dorywczo, nie korzysta z pomocy społecznej, dba o swój wygląd i czystość. Jest osobą serdeczną, ciepłą i otwartą do ludzi.

Niestety w problemie bezdomności są ludzie niedotknięci tym problemem, wyzywająca młodzież od meneli i brudasów, którzy również niszczą ich prowizoryczne schronienia i pozbawiają ich dachu nad głową.

26 maja br. zmarła nagle nasza podopieczna i partnerka życiowa Roberta Monika Ouarda. Mimo cierpienia, bezdomności Monika nigdy się nie poddawała. Nigdy też nie narzekała na swój los. Do ostatnich chwil swego życia miała plany i marzenia z Robertem jej partnerem. Nie udało jej się ich zrealizować. Zmarła w szpitalu w wieku 47 lat.

https://lukamaro.pl/2020/06/09/kochala-swiat-kochala-zycie-odeszla-tak-wczesnie/?fbclid=IwAR0Jgta0xhwPY9l4Vv007BrgbtkIGSEQz2muJ9Y_H5G6TXJ2IXD8cogASqQ

Smutek jest naturalną odpowiedzią na stratę. Jest to proces rozciągający się w czasie, w jego skład wchodzi cała gama różnych uczuć, myśli, zachowań i fizycznych wrażeń.

Tak wygląda pokrótce historia bezdomności, na tym krótkim spotkaniu nie kończy się rola naszej redakcji Luka&Maro.

  • Autor artykułu i fotografii red. Marek Śliwiński
  • Wywiad przeprowadziła red. Emilia „Chyża” Buczyńska

Godzina „W”. Tak mieszkańcy Targówka uczcili rocznicę Powstania

Dokładnie 76 lat temu o godzinie 17:00 wybuchło Powstanie Warszawskie. Jak co roku w Godzinę „W” 1 sierpnia 2020 r. gdy zawyły syreny, stanęła cała Warszawa – również nasza dzielnica. Tak obchodzili rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego mieszkańcy Targówka, Bródna i Patriotyczny Targówek przy rondzie Żaba.

Śledźcie naszą stronę na Facebooku. Wkrótce pełna fotorelacja.

  • Autor artykułu red. Marek Śliwiński
  • Autor fotografii red. Marek Śliwiński oraz red. Tomasz Nowak

Godzina „W” w JRG 3 Warszawa [FILM]

Dokładnie 76 lat temu o godzinie 17:00 wybuchło Powstanie Warszawskie.
Jak co roku w Godzinę „W” Strażacy z JRG uczcili pamięć Bohaterów.

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych!

  • Autor artykułu i fotografii red. Jakub Borowiecki
https://www.youtube.com/watch?v=mOTvVWcJfy4&fbclid=IwAR1Z3DVrnve9bxBS5qzI9Xx9TKgG2KPrLivcbq6yCA5Gd6_5NHKppKy0TWQ