Pruszkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa zleciła wycinkę w pełni zdrowych i niestanowiących żadnego zagrożenia kilkudziesięciu letnich drzew rosnących przy wiacie smietnikowej
przy ulicy Lipowej 5 w Pruszkowie . Wycinka odbyła się w dniu dzisiejszym od godziny 9:00 do 14:00. Administracja osiedla Parkowe unika odpowiedzi na pytania dlaczego i na czyje zlecenie. Mieszkańcy podjęli interwencję w Urzędzie Miasta Pruszków, gdzie również nie otrzymali jeszcze żadnych odpowiedzi. Kilka dni temu miał miejsce podobny przypadek w innej części miasta.
Być może wycinka podyktowana była tym, że drzewa zagrażały mieniu albo też życiu i zdrowiu przechodniów (spadające gałęzie). Trudno wyrokować. Pruszkowska Spółdzielnia odmówiła wszelkiej informacji na ten temat.
- Autor artykułu red. Kamil Tuzek
- Autor fotografii red. Marek Śliwiński
Nie ma słów, które mogłyby wyrazić to co czuję, gdy codziennie patrzę z okna na to pobojowisko. Trudno mi sobie wyobrazić, jakim bydlakiem trzeba być, aby zlecić wykonanie takiej jatki. A tym bardziej nie mam zamiaru wczuwać się w ścierwa, które osobiście zabiły te drzewa.
Na dodatek, zostało mnóstwo gałęzi, które skutecznie blokują dojście do śmietnika od budynku przy Lipowej 5. Bandycka firma wynajmująca oprawców mordujących drzewa, najwyraźniej nie poczuwa się do sprzątnięcia bałaganu, który sama zrobiła.
To jest skandal i to pod każdym względem.
Osoby winne tej zbrodni powinny być pociągnięte do odpowiedzialności.