Dziś w Budapeszcie w symboliczny sposób upamiętniono ofiary z Mariupola, w którym rosyjskie wojska bestialsko mordują ludność cywilną. Rosja popełnia zbrodnie, których Europa nie widziała od II wojny światowej.
Demonstracja odbyła się w w pobliżu pomnika „Buty na brzegu Dunaju”, który upamiętnia pamięć węgierskich Żydów bezwzględnie eksterminowanych przez nazistów (przed morderstwem zmuszali ofiary do zdejmowania butów). Dzisiaj obok rzeźby z brązu pojawiło się 300 par używanych butów, pamięci co najmniej 300 kobiet, dzieci i osób starszych, zabitych przez rosyjską bombę lotniczą zrzuconą przez tyranów na schron w Teatrze Dramatycznym w centrum Mariupola.
Akcja była zainspirowana przemówieniem prezydenta Zełenskiego, który dni temu w swoim wystąpieniu na szczycie UE podkreślił, że okrucieństwa Rosjan w Mariupolu w XXI wieku, nie różnią się od okrucieństw nazistów w Budapeszcie w latach 1944-1945. To wezwanie odbiło się echem w sercach nie tylko Ukraińców, ale także wielu Europejczyków i Węgrów.
Źródło: Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba