Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wieczorem w piątek 10 stycznia br. na warszawskich Bielanach około godziny 21:05. Z relacji świadków wynika, że kierujący zestawem z naczepą obywatel Ukrainy zaczął swój rajd z Huty w pobliżu galerii Młociny. Nie patrząc na nic taranował wszystko co znajdowało się na jego drodze. Jechał Zgrupowania AK. Kampinos przez skrzyżowanie z gen. Marii Witek. Dojechał do ulicy Nocznickiego, gdzie uszkodził dziesięć zaparkowanych samochodów. Następnie przecinając pas zieleni, ścieżkę rowerową, chodnik, uszkodził miejski punkt elekroodpadów, wjechał w znak i uszkodził sygnalizację świetlną, po czym ponownie wjechał pod prąd w okolicy skrzyżowania z ul. Kaliszówka i zderzył się czołowo z Fordem.
W wyniku zderzenia kierujący Fordem został poszkodowany i przetransportowany do szpitala. Funkcjonariusze przebadali kierowcę samochodu ciężarowego alkomatem i okazało się, że był on kompletnie pijany – miał 2,27 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do policyjnego aresztu.
- Autor artykułu i fotografii red. Piotr Daniszewski