Od lat Gmina Brwinów zmaga się z największą ilością podpaleń traw w powiecie pruszkowskim. Podobnie jest również w roku bieżącym, jednak najgorsza sytuacja do tej pory miała miejsce przy ulicy Biskupickiej w Brwinowie.

Tylko tam pod w rejonie numeru 57 Straż Pożarna interweniowała, aż sześć razy, w tym trzy razy w ciągu jednego dnia (27.03.2020 – przyp. red.). Jak twierdzą okoliczni mieszkańcy temat podpaleń przy Biskupickiej 57 wraca co roku. Według ich oceny miejsce to jest doskonale znane zarówno Policji, jak i Straży Miejskiej jednak obie służby nie podejmują żadnych działań zmierzających do ujęcia sprawcy lub chociaż zminimalizowania ilości podpaleń.

Jak twierdzą mieszkańcy wraz z rozpoczęciem okresu wiosennego, obie służby powinny od razu mieć zaznaczony ten rejon, jako miejsce szczególnego nadzoru z uwagi na podpalenia. O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie oraz Urzędu Gminy Brwinów.
– Zdarzenia przy ulicy Biskupickiej są znane Policji. W jej rejon kierowane są patrole policji, jednak na tą chwilę nie udało się zatrzymać na gorącym uczynku, osoby dokonującej podpaleń traw, ale zapewniam, że nie jest to przez nas bagatelizowane. Zależy nam na bezpieczeństwie wszystkich mieszkańców naszego powiatu – mówi podkom. Karolina Kańka Oficer prasowy KPP w Pruszkowie. Niestety nie ma możliwości, aby patrol policji pełnił służbę 24 godziny na dobę w danym rejonie – dodaje.
W nieco gorszej sytuacji jest obecnie Straż Miejska w Brwinowie. – Zgodnie z poleceniem Wojewody Mazowieckiego z dnia 31.03.2020 (do odwołania – przyp. red.) zadania straży miejskich mają być realizowane wyłącznie w zakresie, w jakim służą prowadzeniu działań związanych z weryfikacją wykonywania nakazów, zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej COVID-19 – mówi Tomasz Kowalski Komendant Straży Miejskiej w Brwinowie. Nie mniej jednak, patrole będące w rejonie ul. Biskupickiej będą prowadziły działania prewencyjne w celu ograniczenia występowania opisanych przypadków – dodaje.
Przypominamy, że wypalanie traw zagrożone jest karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
- Autor artykułu red. Kamil Tuzek
- Autor fotografii red. Marek Śliwiński
- Kamil Tuzek – Fotografia Ratownicza