Policjant po służbie ruszył w pościg za pijanym kierowcą, z pomocą ruszyli dwaj świadkowie

Policjantem się jest zawsze, nie tylko na służbie. Dowiódł tego funkcjonariusz z wydziału wywiadowczo-patrolowego z Komisariatu Policji Warszawa Wilanów, że również na wolnym zwraca baczną uwagę na osoby stwarzające zagrożenie bezpieczeństwa.

W poniedziałek ok. godziny 21:00 przy ulicy Krańcowej 61 na oczach mundurowego i dwóch świadków, kierowca audi uderzył z dużą prędkością w zaparkowane przy drodze pięć samochodów osobowych . Kierowca pojazdu nie zamierzał jednak pozostać na miejscu zdarzenia – ograniczył się do wycofania pojazdu, po czym uciekał ulicami Popularna i al.Jerozolimskie – tam uderzył w pojazd dostawcy z Glovo. Następnie zaczął oddalać się w kierunku Katowic.

Policjant na wolnym podjął pościg za pijanym kierowcą. W ujęciu przestępcy policjantowi pomogło dwóch świadków. Sprawca był tak pijany, że nie wyczuł straty opony, którą wcześniej zgubił. Spod resztek pozostałej w jego aucie felgi sypały się w trakcie jazdy iskry. Sprawca zdarzenia drogowego poruszał się samochodem marki audi a6. Zatrzymany został przed zjazdem na Opacz.  Był bardzo agresywny, czym zmusił policjanta do użycia środków przymusu bezpośredniego, przy obezwładnieniu sprawcy mundurowemu pomogło dwóch świadków, co przyniosło oczekiwany skutek.

Po przyjeździe patrolu policji w trakcie przeprowadzania badania jego trzeźwości mężczyzna znów zaczął być agresywny i zaczął uderzać głową w radiowóz. Dlatego policjanci w trosce o jego bezpieczeństwo założyli mu na głowę specjalny ochraniacz. Alkomat wykazał w jego organizmie 2,5 promila alkoholu. W trakcie przeszukania pojazdu, którym kierował, funkcjonariusze znaleźli m.in. maczetę i katalizatory samochodowe prawdopodobnie pochodzące z kradzieży. Mundurowi zatrzymali mu już prawo jazdy i niebawem odpowie on za popełnione przestępstwa przed sądem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawca w Warszawie uszkodził 9 samochodów osobowych.

Pamiętajmy, że decydując się na jazdę pod wpływem alkoholu, nie tylko narażamy się na odpowiedzialność karną, ale możemy być sprawcami ludzkich tragedii.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Tekst i zdjęcia: Marek Śliwiński

Skup Aut Kasacja Pojazdów Samochodów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *