O godzinie 13:15 w Pruszkowie na ulicy Daszyńskiego doszło do pożaru sadzy w kominie. Silne zadymienie sprawiło, że do akcji skierowano pięć zastępów Straży Pożarnej. Sytuację udało się jednak szybko opanować.
Straż Pożarna od lat apeluje, aby przed sezonem grzewczym, jak również w trakcie niego rzetelnie przeprowadzać kontrolę stanu technicznego przewodu kominowego. Zadanie to należy powierzyć wykwalifikowanej firmie kominiarskiej.
Niestety w bardzo wielu przypadkach do pożaru sadzy w kominie dochodzi przez nieodpowiedzialność samych lokatorów. Palenie w piecu śmieciami czy mokrym drewnem prowadzi do osadzania się bardzo dużej cząsteczek sadzy w przewodzie kominowym.
Pożar sadzy w kominie może spowodować pęknięcia i nieszczelności w przewodzie kominowym, a tym samym doprowadzić do zapalenia się materiałów otaczających przewód kominowy. Wielokrotnie pożar sadzy w kominie kończył się pożarem całego domu. Zapchane lub nieszczelne przewody kominowe, sprawiają, że dym i tlenek węgla potocznie nazywany czadem, przedostają się do mieszkań, niejednokrotnie zabierając ze sobą ofiary śmiertelne.
- Autor artykułu i fotografii red. Kamil Tuzek
Podobno znaleźli w kominie św Mikołaja,a w kieszeni miał gazetę z 1950 roku.Tak często są robione kominiarskie przeglądy ;D
Po pożarze sadzy komin powinien zostać sprawdzony pod względem szczelności,ale po co to robić skoro wystarczy spojrzeć na `elewacje` gdzie wyraźnie widać że więcej dymu wylatuje pomiędzy cegłami niż z wylotu…ile tego syfu wali do mieszkań w tym pionie?