24 lutego nad ranem, rosyjskie wojska rozpoczęły atak na Ukrainę. Na początku ostrzeliwane były obiekty ważne strategicznie, m.in. lotniska. Później pojawiały się już coraz częściej doniesienia o uderzeniach w budynki mieszkalne, z godziny na godzinę rośnie też liczba zabitych i rannych. Do południa informowano o 203 atakach, niektóre kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską, co najlepiej widać na mapce, którą otrzymaliśmy od przyjaciół z Ukrainy:
Popołudniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski napisał na Twitterze: „Rosyjskie okupacyjne siły próbują zająć czarnobylską elektrownię jądrową. Nasi obrońcy oddają życie, by tragedia 1986 roku nie powtórzyła się”, a Anton Heraszczenko z ukraińskiego MSW dodał, że jeśli składy tych radioaktywnych odpadów zostaną uszkodzone, to radioaktywny pył „może przykryć terytorium Ukrainy, Białorusi i krajów UE”.
Walki o obronę byłej elektrowni były zacięte. Niestety, Mychajło Podolak z biura prezydenta Ukrainy poinformował jakiś czas temu, że rosyjskie wojska przejęły Czarnobyl i lotnisko w Hostomlu pod Kijowem.
Jak podają ukraińskie źródła, o godzinie 17 straty wojskowe Rosji wyglądały następująco: 7 samolotów, 7 helikopterów, 24 czołgi, ponad 20 pojazdów opancerzonych.
W orędziu prezydent USA Joe Biden zapowiedział nałożenie sankcji dotyczących m.in. eksportu do Rosji czy odcięcia kolejnych banków, które uderzą w rosyjski biznes i gospodarkę.
Biden zastrzegł też, że amerykańskie wojsko w Europie ma za zadanie bronić i wspomagać sojuszników NATO, a nie walczyć. Co ważne dla naszego kraju, powiedział również, że „ambicje Putina są dużo większe niż Ukraina”, a na pytanie dziennikarza czy Putin pójdzie dalej, poza Ukrainę, odpowiedział krótko: „tak”…
Jeśli doszłoby do rozszerzenia walk na kraje członkowskie NATO, wtedy wojska amerykańskie zaangażują się w wojnę. Teraz prezydent autoryzuje dodatkowe zdolności sił USA do rozmieszczenia w Niemczech.
Aktualnie w Kijowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy, schrony są w metrze. Pod silnym ostrzałem jest Mariupol.
Na zdjęciu głównym rosyjscy żołnierze pojmani przez wojska ukraińskie
Tekst: Anna Sadowska
Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Ukrainy, źródła własne