Nietrzeźwy kierowca ujęty przez strażników z VI Oddziału: uszkodził auto i nawet tego nie zauważył

Strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego ujęli nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna uszkodził zaparkowany prawidłowo samochód i nawet tego nie zauważył. Zareagowali świadkowie.

Popołudniu, w czwartek 30 stycznia o pomoc strażników miejskich pracujących w rejonie Bródna poprosiło dwóch mężczyzn. Jak powiedzieli, przed chwilą udało im się zatrzymać kierowcę, który wyjeżdżając z miejsca parkingowego zahaczył o sąsiedni pojazd i pojechał dalej. Rozmawiając z kierowcą funkcjonariusze natychmiast zauważyli, że coś z nim jest nie w porządku. Mężczyzna miał spowolnione ruchy i kłopoty z koncentracją. Zapytali, czy dobrze się czuje – zapewnił, że tak. Wtedy poczuli zapach alkoholu. Kierowca twierdził, że nic nie pił. Mówił, że siedem godzin wracał z Niemiec i jest zmęczony.

Funkcjonariusze nie dali wiary i poprosili, by dmuchnął w alkomat. Czujnik wskazał ponad 2,1 promila. Przeprowadzona prawie dwie godziny później kontrola policji wykazywała nadal ponad 1,5 promila. Strażnicy przekazali policjantom dane sprawcy oraz kontakty do świadków zdarzenia. Wskazali też uszkodzony samochód. Kierowca przyznał się do spowodowania kolizji, zapewniał jednak że alkohol spożywał poprzedniego dnia przed zdarzeniem. Jeżeli wierzyć jego słowom, to całą drogę z Niemiec przejechał będąc pod wpływem alkoholu.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Straż Miejska m.st. Warszawy

Chwila Nieuwagi na Bródnie: Kobieta staranowała 5 aut

W piątek wieczorem, 10 stycznia 2025 roku na ulicy Boliwara 4 na warszawskim Bródnie doszło do niecodziennego zdarzenia. Kobieta kierująca samochodem osobowym staranowała, aż pięć zaparkowanych pojazdów. Na miejsce zdarzenia pojawiła się karetka pogotowia ratunkowego z firmy Kam Med Ratownictwo Medyczne.

Na szczęście, po dokładnym przebadaniu w karetce, okazało się, że kobieta nie odniosła żadnych obrażeń. Ratownicy stwierdzili, że jej stan zdrowia nie wymaga hospitalizacji.

Według relacji kierującej, przyczyną zdarzenia była chwila nieuwagi. Kobieta tłumaczyła, że najprawdopodobniej najechała na jakiś przedmiot, co wywołało u niej gwałtowną reakcję i utratę panowania nad pojazdem. Na miejscu trwały oględziny uszkodzonych samochodów oraz dochodzenie prowadzone przez policję, które ma na celu dokładne ustalenie okoliczności incydentu.

Na razie nie wiadomo, jakie dokładnie konsekwencje czekają kierującą, ale sprawa będzie wyjaśniana przez odpowiednie służby. Mieszkańcy ulicy Boliwara, którzy byli świadkami zdarzenia, podkreślali, że usłyszeli głośny huk i wyszli z mieszkań zobaczyć co się stało. To duże szczęście, iż nikt nie został ranny.

Zaleca się wszystkim kierowcom zachowanie szczególnej ostrożności, szczególnie w miejscach, gdzie znajdują się zaparkowane pojazdy. Każda chwila nieuwagi może prowadzić do nieprzewidzianych sytuacji, które mogą być groźne zarówno dla kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński