Groźny pożar w Płocku: Płomienie objęły halę magazynową na Kostrogaju

W sobotę 26 lipca, późnym popołudniem, nad przemysłową częścią Płocka unosiły się gęste kłęby dymu, które zaniepokoiły wielu mieszkańców. Około godziny 19:00 doszło do poważnego pożaru w hali magazynowej przy ulicy Kostrogaj 19. Ogień objął budynek o wymiarach około 10 na 60 metrów, szybko rozprzestrzeniając się po jego wnętrzu.

Na miejsce natychmiast skierowano znaczne siły ratownicze. W akcji gaśniczej udział wzięło 11 zastępów straży pożarnej, zarówno z Państwowej Straży Pożarnej, jak i jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z okolicznych miejscowości. Łącznie działało około 40 strażaków.

Dzięki ich sprawnej i szybkiej interwencji udało się ograniczyć rozprzestrzenianie ognia. Do godziny 19:30 sytuacja została opanowana, jednak działania strażaków trwały jeszcze długo – prowadzono dogaszanie ukrytych zarzewi ognia oraz oddymianie wnętrza hali, szczególnie pod konstrukcją dachu, gdzie mogły pozostać tlące się elementy.

Na szczęście w pożarze nikt nie odniósł obrażeń. Jak informują służby, nie odnotowano żadnych osób poszkodowanych, a cała akcja przebiegła bezpiecznie i pod pełną kontrolą. Przyczyny wybuchu ognia na razie pozostają nieznane – ustaleniem okoliczności zdarzenia zajmą się odpowiednie służby dochodzeniowe.

Incydent wzbudził duży niepokój wśród mieszkańców pobliskich osiedli, jednak strażacy uspokajają – nie ma zagrożenia dla zdrowia ludzi ani dla środowiska. To kolejny tego typu pożar w regionie w ostatnich tygodniach, dlatego służby apelują o zachowanie czujności i zgłaszanie wszelkich potencjalnych zagrożeń.

📸 fot. Marek Śliwiński

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Wielki pożar hali magazynowej pod Warszawą. Ponad 100 strażaków w akcji

W sobotni wieczór, 24 maja 2025 roku, tuż po godzinie 21:30, w miejscowości Kawęczyn (woj. mazowieckie, pow. piaseczyński) doszło do poważnego pożaru na terenie kompleksu magazynowego. Ogień błyskawicznie objął dwie duże hale o powierzchni około 1400 m² każda, w których składowano znaczne ilości materiałów łatwopalnych, w tym tworzywa sztuczne.

Na miejscu od pierwszych minut trwa intensywna akcja gaśnicza, w którą zaangażowano blisko 40 zastępów straży pożarnej z wielu powiatów. Łącznie z żywiołem walczy ponad 150 strażaków.

Jako pierwsza do zdarzenia dotarła jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej ze Słomczyna, która natychmiast rozpoczęła działania ratowniczo-gaśnicze. Sytuacja była bardzo dynamiczna — płomienie szybko się rozprzestrzeniały, a strażacy musieli skoncentrować się na tym, aby nie dopuścić do zajęcia ogniem sąsiednich obiektów oraz posesji.

Na miejscu operuje także specjalistyczna grupa chemiczno-ekologiczna z JRG6 Warszawa, która na bieżąco monitoruje jakość powietrza i poziom skażenia w związku z dużą ilością dymu i toksycznych substancji unoszących się nad rejonem pożaru.

Służby apelują do mieszkańców o pozostanie w domach i zamknięcie okien. Akcja może potrwać wiele godzin, a jej zakończenie będzie zależne od dalszego rozwoju sytuacji i warunków atmosferycznych.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Marek Śliwiński, Artur Stankiewicz

Nowe informacje dotyczące pożaru hali przy Marywilskiej

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar i minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak, poinformowali, że pożar hali centrum handlowego przy ulicy Marywilskiej w Warszawie był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar i minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak, przypomnieli, że 12 maja 2024 roku doszło do pożaru Centrum Handlowego Marywilska 44 w Warszawie, w wyniku którego całkowicie spłonęło 1400 sklepów i punktów usługowych. Ministrowie opublikowali w niedzielę wspólne oświadczenie dotyczące nowych ustaleń w sprawie pożaru.

Działania kierowane z Rosji

„Obecnie, na podstawie zgromadzonych dowodów wiemy, że pożar był efektem podpalenia dokonanego na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. Mamy pogłębioną wiedzę na temat zlecenia i przebiegu podpalenia oraz sposobu jego dokumentowania przez sprawców. Działania ich były organizowane i kierowane przez ustaloną osobę przebywającą w Federacji Rosyjskiej. Część sprawców przebywa już w areszcie, pozostali są zidentyfikowani i poszukiwani. Prokuratura, Policja i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego kontynuują czynności śledcze i operacyjne mające na celu ich ujęcie”- podano w komunikacie ministrów.

„Władze Państwa Polskiego są zdeterminowane, aby pociągnąć do odpowiedzialności sprawców haniebnych aktów dywersji oraz osoby nimi kierujące. Polskie służby współpracują ze stroną litewską, gdzie również część sprawców realizowała działania dywersyjne” – dodano.

Szef rządu Donald Tusk także potwierdził, że „część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana”. „Dopadniemy wszystkich!” – dodał.

Pożar centrum handlowego

Do pożaru hali targowej przy Marywilskiej 44 w Warszawie, doszło 12 maja 2024 roku przed godziną 4 rano. W hali znajdowało się około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych wynajmowanych przez ponad 700 osób. Oględziny pogorzeliska zakończyły się w grudniu ubiegłego roku.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Szałajski