Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło dziś na trasie S2 za węzłem Konotopa w kierunku Okęcia. W kolizji uczestniczyły cztery pojazdy – trzy samochody osobowe oraz ciężarówka.
Z wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą zderzenia może być kierowca samochodu ciężarowego, który podczas zmiany pasa ruchu uderzył w opla. Siła uderzenia obróciła osobówkę, a następnie z impetem wjechało w nią nadjeżdżające BMW. Reakcja łańcuchowa sprawiła, że kolejne pojazdy zderzyły się niczym kostki domina.
Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się ratownicy z prywatnej firmy Kam Med Ratownictwo Medyczne, którzy natychmiast przystąpili do udzielania pomocy. Chwilę później dotarła jednostka OSP Piastów, a następnie ratownik medyczny na motoambulansie z Fundacji Ratownictwo Motocyklowe Polska oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego z państwowego systemu PRM.
Jedna osoba została poszkodowana – pomocy udzielili jej ratownicy Kam Med, po czym pacjent został przekazany zespołowi PRM.
Obecnie trwają czynności wyjaśniające. Żaden z kierowców nie poczuwa się do winy, jednak według świadków i wstępnych ustaleń to kierowca ciężarówki mógł spowodować kolizję, wykonując nieprawidłowy manewr zmiany pasa.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Informacja z ostatniej chwili: na trasie S8 w Alei Armii Krajowej, na wysokości ulicy Powązkowskiej, doszło do poważnego zdarzenia drogowego. Zderzyły się cztery samochody dostawcze i jeden samochód osobowy. Do kolizji doszło na lewym pasie prowadzącym w kierunku Białegostoku.
Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby — policja, straż pożarna oraz zespoły ratownictwa medycznego. Na ten moment nie ma jeszcze potwierdzonych informacji o osobach poszkodowanych. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
W wyniku kolizji zablokowane zostały dwa pasy ruchu w kierunku Białegostoku, co sparaliżowało komunikację na tej kluczowej trasie. Korek sięga już kilku kilometrów, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć.
Służby apelują do kierowców o unikanie trasy S8 w tym rejonie i korzystanie z objazdów. Na miejscu trwa usuwanie skutków zdarzenia oraz porządkowanie jezdni.
Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności, cierpliwości i śledzenie komunikatów drogowych. Więcej informacji wkrótce.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Warszawa, 22 kwietnia 2025 r. – W godzinach porannego szczytu komunikacyjnego doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego na trasie ekspresowej S2. Około godziny 9:40, na Południowej Obwodnicy Warszawy, pomiędzy Puławską, a węzłem Lotnisko, w kierunku Lotniska Chopina, zderzyło się pięć pojazdów osobowych.
Na miejscu natychmiast interweniowały służby ratunkowe – policja, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego. Mimo poważnie wyglądającej kolizji, nikt nie odniósł obrażeń. Uczestnicy zdarzenia opuścili swoje pojazdy o własnych siłach. Jak poinformowała policja, wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
W wyniku zderzenia dwa pasy ruchu zostały zablokowane, a ruch w stronę lotniska odbywał się tylko jednym pasem. Kierowcy musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami i znacznymi opóźnieniami. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad apeluje o ostrożność i stosowanie się do komunikatów wyświetlanych na tablicach zmiennej treści. Zaleca się również rozważenie objazdów.
Na miejscu trwają działania mające na celu usunięcie uszkodzonych pojazdów oraz oczyszczenie jezdni z pozostałości po kolizji. Policja prowadzi czynności wyjaśniające przyczyny zdarzenia drogowego – wstępnie wskazuje się na zbyt małe odstępy między pojazdami i nagłe hamowanie w warunkach dużego natężenia ruchu.
Utrudnienia mogą potrwać do godzin południowych. Apelujemy do kierowców o cierpliwość i zachowanie szczególnej ostrożności.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Zdjęcia: Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 17 PSP w Warszawie
W piątkowe popołudnie tuż po godzinie 15:00, na łączniku drogowym prowadzącym z trasy S8 do S2 w kierunku lotniska Chopina doszło do poważnego wypadku. Na wysokości miejscowości Opacz-Mała zderzyło się ze sobą aż pięć pojazdów – samochód ciężarowy, bus oraz trzy auta osobowe.
Na miejscu natychmiast pojawiły się liczne służby ratunkowe. Do akcji zadysponowano kilka karetek pogotowia, straż pożarną oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ze względu na skalę zdarzenia i konieczność udzielenia pomocy poszkodowanym, cały łącznik w stronę lotniska został zamknięty dla ruchu.
Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” w Warszawie poinformowała, że poszkodowany w tym wypadku to 50-latek. Mężczyzna był zakleszczony w pojeździe. Z urazem brzucha został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca volkswagena najechał na tył citroena, a ten wpadł na kolejne pojazdy. W zdarzeniu obrażenia odniósł kierowca citroena, który został zabrany do szpitala – poinformował sierż. szt. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji.
Kierowcy, którzy zmierzali w kierunku Okęcia lub planowali rozpocząć podróż na weekend, muszą przygotować się na spore utrudnienia i długie korki. Służby zalecają omijanie tego odcinka i wybór alternatywnych tras, m.in. przez Aleję Krakowską lub drogę krajową nr 7.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!
W środowe popołudnie, 16 listopada br., w warszawskim Ursusie doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym uczestniczyło siedem pojazdów, w tym BMW, 2x Toyota, Fiat, Volvo, Peugeot oraz Volkswagen. Karambol wywołany zderzeniem BMW z Toyotą spowodował poważne utrudnienia w ruchu. W wypadku ucierpiała jedna osoba, która została przewieziona do szpitala z obrażeniami ciała. Pozostali uczestnicy wypadku, mimo poważnych uszkodzeń pojazdów, nie odnieśli poważnych obrażeń, choć niektórzy skarżyli się na drobne urazy, w tym bóle szyi i pleców.
Zdarzenie miało miejsce na jednym z najbardziej ruchliwych odcinków Ursusa, w okolicach węzła komunikacyjnego łączącego główne arterie Warszawy. Wypadek miał miejsce na alei 4 Czerwca 1989 r. w rejonie skrzyżowania z Ryżową. Kierowca BMW, poruszając się z dużą prędkością, zderzył się z Toyotą. Siła uderzenia była na tyle duża, że Toyota wpadła w poślizg, a następnie uderzyła w stojące pojazdy czekające na możliwość skrętu w lewo.
Kierowca BMW po pierwszym zderzeniu stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał na pobocze, wjechał w słupki i zakończył swoją jazdę, uderzając w ekrany dźwiękochłonne przy drodze. W wyniku tego zdarzenia ruch na alei 4 Czerwca 1989 r. został wstrzymany na kilka godzin. Zablokowane zostały dwa pasy ruchu.
Do karambolu doszło wskutek nieostrożnej jazdy kierowcy BMW, który nie dostosował prędkości do panujących warunków pogodowych. W momencie wypadku na drodze panowały trudne warunki, gdyż padał deszcz, a nawierzchnia była śliska. Kierowca BMW, prawdopodobnie w wyniku nadmiernej prędkości, nie zdążył zareagować na pojazd przed sobą, co doprowadziło do zderzenia z Toyotą. Uderzenie było tak silne, że Toyota wpadła w poślizg i uderzyła w stojące na czerwonym świetle pojazdy, które czekały na możliwość skrętu w lewo.
Po otrzymaniu zgłoszenia o wypadku, na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe: straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.
W wyniku wypadku, aleja 4 Czerwca 1989 r. była częściowo zablokowana przez kilka godzin. Sytuacja drogowa w Ursusie była trudna, a w godzinach popołudniowego szczytu w okolicy powstały ogromne korki. Dopiero po kilku godzinach udało się usunąć wraki pojazdów, a ruch został przywrócony.
Karambol w Ursusie z 4 czerwca 1989 roku przypomina o konieczności zachowania ostrożności na drodze, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych. Zdarzenie ukazuje, jak łatwo może dojść do poważnego wypadku, gdy nie dostosowujemy prędkości do sytuacji na drodze.
Choć w tym przypadku nie doszło do ofiar śmiertelnych, wypadek mógł mieć znacznie poważniejsze konsekwencje. Ważne jest, by kierowcy pamiętali o odpowiedzialności na drodze, a służby ratunkowe i policja, dzięki swojej szybkiej reakcji, zapobiegły poważniejszym skutkom tego groźnego karambolu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.