Karambol na S2: Ciężarówka uderzyła w osobówkę, zadziałał efekt domina

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło dziś na trasie S2 za węzłem Konotopa w kierunku Okęcia. W kolizji uczestniczyły cztery pojazdy – trzy samochody osobowe oraz ciężarówka.

Z wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą zderzenia może być kierowca samochodu ciężarowego, który podczas zmiany pasa ruchu uderzył w opla. Siła uderzenia obróciła osobówkę, a następnie z impetem wjechało w nią nadjeżdżające BMW. Reakcja łańcuchowa sprawiła, że kolejne pojazdy zderzyły się niczym kostki domina.

Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się ratownicy z prywatnej firmy Kam Med Ratownictwo Medyczne, którzy natychmiast przystąpili do udzielania pomocy. Chwilę później dotarła jednostka OSP Piastów, a następnie ratownik medyczny na motoambulansie z Fundacji Ratownictwo Motocyklowe Polska oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego z państwowego systemu PRM.

Jedna osoba została poszkodowana – pomocy udzielili jej ratownicy Kam Med, po czym pacjent został przekazany zespołowi PRM.

Obecnie trwają czynności wyjaśniające. Żaden z kierowców nie poczuwa się do winy, jednak według świadków i wstępnych ustaleń to kierowca ciężarówki mógł spowodować kolizję, wykonując nieprawidłowy manewr zmiany pasa.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Kamil Kozak

Nie wyhamował na moście Grota. BMW uderzyło w poprzedzające auto

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło wczoraj na trasie S8 w Warszawie, na moście gen. Stefana Grota-Roweckiego w kierunku Poznania. Kierowca BMW nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył poprzedzającego go pojazdu.

Jak informują świadkowie, siła uderzenia była na tyle duża, że uszkodzeniu uległy oba pojazdy. Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe.

Do kolizji najechała również karetka zespołu ratownictwa medycznego KAM-MED, której załoga natychmiast udzieliła pomocy uczestnikom zdarzenia. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającej sytuacji, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Policja prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie. Wstępnie ustalono, że przyczyną zdarzenia było niezachowanie bezpiecznej odległości i nieuwaga kierowcy BMW.

Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków na drodze – szczególnie na ruchliwych odcinkach tras szybkiego ruchu, takich jak S8.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Kamil Kozak

Zderzenie ciężarówki i auta osobowego na S8. Korki na trasie

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dziś na trasie S8 w kierunku Poznania. W wyniku kolizji zderzyła się ciężarówka z samochodem osobowym. Na szczęście, jak potwierdzono na miejscu, nikt nie odniósł obrażeń.

Według wstępnych informacji, żaden z kierowców nie poczuwa się do winy za zaistniałą sytuację. Przyczyny i dokładne okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane po przybyciu patrolu policji.

Tuż po kolizji, niemal w tym samym momencie, na miejsce najechała karetka prywatnego zespołu ratownictwa medycznego firmy KAM-MED. Ratownicy natychmiast przystąpili do oceny stanu zdrowia uczestników, jednak nie było potrzeby udzielania pomocy medycznej.

W miejscu zdarzenia występują utrudnienia w ruchu. Pojazdy częściowo blokują pasy, co powoduje tworzenie się korków. Kierowcy proszeni są o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków na drodze.

Na miejscu trwa oczekiwanie na przyjazd policji, która przeprowadzi dalsze czynności wyjaśniające.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Kamil Kozak

Wypadek na Ursynowie: betoniarka wjechała w toyotę, kobieta trafiła do szpitala

W czwartek, 17 kwietnia 2025 roku, w godzinach porannych na warszawskim Ursynowie doszło do poważnej kolizji drogowej z udziałem samochodu osobowego i betoniarki. Do zdarzenia doszło pod wiaduktem na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Rotmistrza Witolda Pileckiego, w kierunku Mokotowa.

Według wstępnych ustaleń, kierująca toyotą zatrzymała się na skrzyżowaniu, aby umożliwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu. W tym momencie w tył jej auta uderzył kierowca betoniarki, który nie zdążył wyhamować. Siła uderzenia była na tyle duża, że samochód osobowy został zepchnięty na filar wiaduktu.

Poszkodowana kobieta została natychmiast objęta opieką przez zespół ratownictwa medycznego i przetransportowana do szpitala.

— To było dosłownie kilka sekund. Kobieta się zatrzymała, żeby przepuścić pojazd uprzywilejowany, a betoniarka jakby w ogóle tego nie zauważyła. Huk był ogromny, a auto zostało wbite w filar — relacjonuje pan Michał, świadek zdarzenia, który znajdował się tuż obok w swoim samochodzie. — Wysiadłem, żeby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy, na szczęście służby były bardzo szybko — dodaje.

Kolizja spowodowała poważne utrudnienia w ruchu drogowym – przez dłuższy czas przejazd w kierunku Mokotowa możliwy był tylko jednym pasem. Na miejscu pracowały służby ratunkowe oraz policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Apelujemy do kierowców o ostrożność na drogach – zwłaszcza w rejonie skrzyżowań i w sytuacjach, gdy pojazdy uprzywilejowane wymagają pierwszeństwa. Chwila nieuwagi może prowadzić do dramatycznych konsekwencji.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Luka & Maro

Zderzenie dwóch aut na S8 w kierunku Poznania. Jedna osoba poszkodowana

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 31 marca 2025 roku w godzinach wieczornych na trasie S8 w kierunku Poznania, gdzie ruch nie był duży. Na skutek nieuwagi jednego z kierowców doszło do typowego najechania na tył poprzedzającego pojazdu.

W wyniku kolizji jedna osoba została poszkodowana. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, które udzieliły pomocy medycznej osobie poszkodowanej. Sprawca zdarzenia zatrzymał się około 200 metrów od miejsca kolizji. Prawdopodobnie jechał z nadmierną prędkością, co mogło przyczynić się do wypadku.

Zdarzenie spowodowało chwilowe utrudnienia w ruchu. Policja oraz służby drogowe szybko zabezpieczyły miejsce kolizji, usuwając skutki zdarzenia i przywracając płynność na trasie.

Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności oraz odpowiedniego dystansu między pojazdami, aby uniknąć podobnych sytuacji na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Groźny wypadek na węźle Opacz. Osobówka uderzyła w busa i bariery

Na zjeździe z trasy S2 na S8 na węźle Opacz (pow. pruszkowski) w kierunku Puchały doszło do groźnego wypadku. Kierujący samochodem osobowym uderzył w busa, a następnie w bariery energochłonne. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 9:00.

W wyniku kolizji auto osobowe zostało poważnie uszkodzone. Mimo znacznych zniszczeń pojazd zatrzymał się na pasie awaryjnym i nie powodował utrudnień w ruchu. Na miejscu zdarzenia pojawiła się prywatna karetka z ratownikami z KAM-MED Ratownictwo Medyczne. Jedna osoba poszkodowana została opatrzona na miejscu przez ratowników i nie wymagała hospitalizacji.

Po dojeździe służb ruch został spowolniony i występowały utrudnienia.

Służby apelują o ostrożność na drogach, zwłaszcza w rejonach węzłów komunikacyjnych, gdzie często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kozak

Tragiczny wypadek pod Warszawą. Dwie osoby nie żyją

Do dramatycznego w skutkach wypadku drogowego doszło na ulicy Pruszkowskiej w powiecie pruszkowskim. W wyniku zdarzenia dwie młode osoby poniosły śmierć na miejscu.

Według wstępnych ustaleń służb, kierująca pojazdem marki Peugeot 207, jadąc na prostym odcinku drogi, straciła panowanie nad autem. Samochód zjechał z jezdni i z ogromną siłą uderzył bokiem w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd dosłownie owinął się wokół pnia, uniemożliwiając natychmiastową ewakuację pasażerów.

Na miejsce błyskawicznie skierowano służby ratunkowe, w tym trzy zastępy straży pożarnej, dwie załogi Zespołu Ratownictwa Medycznego oraz policję pracującą pod nadzorem prokuratora. Strażacy, używając specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, przystąpili do wydobycia uwięzionych w pojeździe osób.

Mimo podjętej na miejscu reanimacji, kierującej pojazdem kobiety nie udało się uratować. Po kilkunastu minutach lekarz stwierdził jej zgon. Druga osoba podróżująca pojazdem również poniosła śmierć na miejscu.

Droga w rejonie wypadku została całkowicie zablokowana w kierunku Brwinowa i Pruszkowa. Policja prowadzi czynności wyjaśniające, mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn i okoliczności tragedii. Śledczy badają, czy do wypadku mogły przyczynić się nadmierna prędkość, warunki drogowe czy ewentualne usterki techniczne pojazdu.

Mieszkańcy okolicznych miejscowości są wstrząśnięci tragedią. To kolejny groźny wypadek w tym rejonie, co rodzi pytania o bezpieczeństwo na tej trasie. Apelujemy do wszystkich kierowców o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Zdjęcia: Maro

Marsz „Stop Agresji” w Siedlcach – Hołd dla Tragicznie Zmarłego Ratownika Medycznego

Dziś w Siedlcach odbył się Marsz „Stop Agresji”, którego celem było upamiętnienie tragicznie zmarłego ratownika medycznego oraz zwrócenie uwagi na narastający problem agresji wobec pracowników ochrony zdrowia. To wydarzenie miało na celu nie tylko uczczenie pamięci Kolegi, który zginął podczas pełnienia służby, ale także nagłośnienie problemu bezpieczeństwa osób ratujących ludzkie życie.

Ratownik medyczny, który padł ofiarą brutalnej napaści, został dźgnięty nożem w klatkę piersiową, gdy udzielał pomocy pacjentowi. Jego tragiczna śmierć stała się symbolem niebezpieczeństw, jakie codziennie spotykają pracownicy służby zdrowia. Narastająca brutalizacja społeczeństwa i wzrost agresji wobec medyków sprawiają, że konieczne jest podjęcie działań mających na celu ich ochronę. Organizatorzy marszu wyraźnie podkreślili, że nie można dłużej tolerować takich incydentów. Hasła „DOŚĆ! STOP AGRESJI!” wybrzmiały podczas wydarzenia jako apel do społeczeństwa i decydentów o podjęcie konkretnych kroków w tej sprawie.

Wydarzenie zostało zorganizowane przez SPZOZ RM MEDITRANS w Siedlcach i zgromadziło licznych uczestników – zarówno pracowników medycznych, jak i mieszkańców miasta solidaryzujących się z ich sprawą. Marsz przeszedł głównymi ulicami Siedlec – Piłsudskiego, Kościuszki i Świrskiego – w ciszy, jako wyraz szacunku dla Zmarłego. Kulminacyjnym momentem było zatrzymanie pochodu przed siedzibą SPZOZ RM Meditrans, gdzie minutą ciszy uczczono pamięć ratownika. Następnie włączono syreny w ambulansach, symbolicznie oddając hołd tragicznie zmarłemu Koledze.

Marsz zakończyła uroczysta Msza Święta w intencji zmarłego ratownika, która odbyła się w Kościele Katedralnym pw. Najświętszej Marii Panny w Siedlcach. Po liturgii złożono kwiaty i zapalono znicze przed budynkiem SPZOZ RM Meditrans, gdzie upamiętniono Zmarłego.

To wydarzenie jest mocnym głosem sprzeciwu wobec agresji, z jaką na co dzień spotykają się ratownicy medyczni. Społeczność medyczna i mieszkańcy Siedlec pokazali, że nie godzą się na przemoc wobec tych, którzy niosą pomoc potrzebującym. Organizatorzy liczą na to, że marsz stanie się impulsem do zmian systemowych, które zapewnią większe bezpieczeństwo służbom medycznym.

Nasz portal lukamaro.pl również solidaryzuje się z ratownikami medycznymi w całym kraju. Uważamy, że ich praca zasługuje na najwyższy szacunek i ochronę. Wspieramy wszelkie inicjatywy mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa pracowników ochrony zdrowia oraz apelujemy o stanowcze działania, które zapobiegną podobnym tragediom w przyszłości.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Zdjęcia: Kamil Kozak

Groźny wypadek na skrzyżowaniu Połczyńskiej z Gierdziejewskiego

W środę nad ranem doszło do poważnego wypadku na skrzyżowaniu ulic Połczyńskiej z Kazimierza Gierdziejewskiego w kierunku Ursusa. Około godziny 5:00, gdy ruch na drodze był minimalny, samochód osobowy marki Audi wjechał z dużą siłą w słup sygnalizacji świetlnej. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana.

Jak ustalił nasz reporter, w pojeździe znajdowały się trzy młode osoby – dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Kierowca, prawdopodobnie jadąc z nadmierną prędkością, na wjeździe na skrzyżowanie usłyszał od pasażera okrzyk „skręcaj!”. Niestety, manewr zakończył się tragicznie – pojazd nie zdołał zmieścić się w zakręcie, staranował znaki drogowe i czołowo uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Siła zderzenia była tak duża, że silnik auta wystawał na zewnątrz pojazdu, a sygnalizacja odpadła i zawisła na przewodzie.

Najciężej poszkodowany został jeden z pasażerów, który doznał obrażeń i był opatrywany na miejscu przez ratowników medycznych. Jego stan zdrowia pozostaje nieznany.

Na miejscu pracowały służby ratunkowe, które zabezpieczyły teren i prowadziły działania mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Nie wyklucza się, że prędkość i brak ostrożności mogły przyczynić się do wypadku. Ruch na skrzyżowaniu był przez jakiś czas utrudniony.

Policja apeluje o zachowanie rozwagi i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, szczególnie w godzinach nocnych i porannych, gdy widoczność jest ograniczona.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Nocna kolizja z udziałem Tesli na skrzyżowaniu Okopowej i Stawki

W nocy ze środy na czwartek doszło do kolizji drogowej na skrzyżowaniu ulic Okopowej i Stawki w Warszawie. W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy, w tym samochód marki Tesla, który uderzył w tył drugiego auta. Okoliczności zdarzenia pozostają niejasne, ponieważ żaden z kierujących nie przyznaje się do winy.

Według relacji kierowcy Tesli, poprzedzający go pojazd nagle zmienił pas ruchu i zajechał mu drogę, co doprowadziło do zderzenia. Z kolei drugi uczestnik kolizji twierdzi, że sytuacja wyglądała inaczej i nie czuje się odpowiedzialny za zdarzenie.

Na miejsce natychmiast wezwano patrol Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, który zajął się wyjaśnieniem okoliczności incydentu. W chwili zdarzenia na miejsce przypadkowo najechała również karetka pogotowia należąca do firmy KAM-MED Ratownictwo Medyczne. Na szczęście nikt z uczestników kolizji nie wymagał pomocy medycznej.

Policja prowadzi dochodzenie, które ma na celu ustalenie dokładnych przyczyn wypadku. Ostateczna decyzja o ewentualnej odpowiedzialności jednego z kierowców zostanie podjęta po zakończeniu postępowania.

Kolizja ta po raz kolejny zwraca uwagę na kwestie bezpieczeństwa na skrzyżowaniach oraz konieczność zachowania szczególnej ostrożności, zwłaszcza w godzinach nocnych, gdy widoczność i koncentracja kierowców mogą być ograniczone. Policja apeluje o rozwagę i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kozak