Zderzenie dwóch aut w al. Jerozolimskich – brak osób poszkodowanych

Dziś w godzinach wieczornych w al. Jerozolimskich, na wysokości numeru 184 w kierunku Ochoty, doszło do kolizji dwóch pojazdów. Zdarzenie było klasycznym przypadkiem najechania na tył samochodu poprzedzającego.

Kierowcy, zgodnie z obowiązującymi przepisami, spisali oświadczenie o zdarzeniu drogowym, rezygnując z wzywania patrolu policji na miejsce. W wyniku kolizji nie doszło do poważnych uszkodzeń pojazdów, a przede wszystkim – nikt z uczestników nie ucierpiał.

Na miejsce zdarzenia przypadkowo najechał ratownik medyczny z firmy KAM-MED Ratownictwo Medyczne. Po krótkiej rozmowie z uczestnikami potwierdził, że nikt nie wymagał interwencji medycznej.

Kolizje takie, choć powszechne w ruchu drogowym, przypominają o konieczności zachowania odpowiednich odstępów między pojazdami, zwłaszcza w warunkach intensywnego ruchu, jak w przypadku jednej z głównych arterii Warszawy. Na szczęście tym razem sytuacja zakończyła się bez poważniejszych konsekwencji.

Policja apeluje o rozwagę i dostosowywanie prędkości oraz odległości do aktualnych warunków na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kozak

Uwaga! Utrudnienia na trasie S8 po wypadku. Są ranni

Dziś, 5 grudnia, na trasie S8 w Warszawie, przed ulicą Słowackiego, w kierunku Poznania, doszło do poważnego wypadku, w którym uczestniczyły trzy samochody osobowe. Zdarzenie miało miejsce około godziny 15:50. Na skutek zderzenia ranne zostały dwie osoby, które obecnie są badane przez zespoły ratownictwa medycznego w karetkach na miejscu zdarzenia.

Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu na trasie S8, szczególnie w popołudniowym szczycie komunikacyjnym. Według wstępnych ustaleń, jednym z czynników mogących przyczynić się do zdarzenia była awaria techniczna. Kierowca Audi, który uczestniczył w wypadku, zasugerował, że mogło dojść do blokady układu hamulcowego w jego pojeździe, co uniemożliwiło skuteczne zatrzymanie samochodu i doprowadziło do zderzenia z innymi pojazdami.

Na miejscu pracują służby ratunkowe, policja oraz straż pożarna. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i usunęli z jezdni rozlane płyny eksploatacyjne, które mogłyby stanowić zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Policja prowadzi dochodzenie w celu ustalenia dokładnych przyczyn i okoliczności wypadku, w tym sprawdzenia potencjalnej usterki technicznej w pojeździe.

W wyniku wypadku zablokowane zostały dwa pasy ruchu w kierunku Poznania, co znacząco ogranicza przepustowość trasy. Obecnie przejezdny jest jedynie prawy pas. Tworzą się duże korki, a czas przejazdu w tym rejonie jest znacznie wydłużony. Policja apeluje do kierowców o wybieranie alternatywnych tras i cierpliwość w oczekiwaniu na udrożnienie drogi.

Ranne osoby zostały natychmiast objęte opieką medyczną. Jak informują służby, ich obrażenia są poważne, ale nie zagrażają bezpośrednio życiu. Poszkodowani prawdopodobnie zostaną przetransportowani do najbliższych szpitali w celu dalszej diagnostyki i leczenia.

Policja przypomina o konieczności zachowania ostrożności na drodze, zwłaszcza w warunkach zimowych. Mokra nawierzchnia i zmienne warunki pogodowe zwiększają ryzyko wypadków. Ważne jest, aby dostosowywać prędkość do warunków panujących na drodze oraz zachowywać bezpieczną odległość między pojazdami.

Kierowcy proszeni są o śledzenie komunikatów drogowych i planowanie podróży z uwzględnieniem możliwych opóźnień.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Zderzenie dwóch tramwajów na Bielanach: 6 osób rannych, interwencja śmigłowca LPR

Na warszawskich Bielanach doszło dziś do poważnego wypadku z udziałem dwóch tramwajów. W wyniku zderzenia rannych zostało sześć osób. Na miejsce skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).

Do wypadku doszło około godziny 18:35 na torach tramwajowych w tunelu przy al. gen. Marii Wittek na Bielanach, w kierunku Młocin. Według wstępnych ustaleń służb, jeden z tramwajów nie wyhamował na czas i uderzył w tył drugiego, który zatrzymał się w tunelu. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym pogotowie, straż pożarna i policja.

Najprawdopodobniej cztery osoby zostały przetransportowane do szpitala. Przyczyny wypadku są obecnie badane. Policja nie wyklucza błędu ludzkiego ani awarii technicznej jednego z pojazdów.

Działania ratowników były błyskawiczne. Wszystkie osoby poszkodowane zostały wyciągnięte z tramwajów i udzielono im pierwszej pomocy. Najbardziej poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali przez zespół PRM do szpitali.

Straż pożarna zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Ruch w okolicy jest jeszcze utrudniony, a komunikacja miejska została skierowana na objazdy.

WTP informuje, że w związku z zablokowanym przejazdem ulicą Zgrupowania AK „Kampinos” tramwaje linii 17 skierowano na następującą trasę objazdową: … – Marymoncka – Zgrupowania AK „Kampinos” – Metro Młociny.

Kursowanie tramwajów linii 2 ulega zawieszeniu do odwołania.

Uruchomiono autobusową linię „Za tramwaj” na trasie: Metro Młociny – al. Wittek – most M. Skłodowskiej-Curie – Myśliborska – Świątowida – Winnica.

Mieszkańcy Bielan i Żoliborza są wstrząśnięci wypadkiem. „To przerażające, że takie zdarzenia mają miejsce na naszej dzielnicy. Mam nadzieję, że wszyscy poszkodowani wrócą do zdrowia” – powiedziała pani Anna, jedna z mieszkanek, która była świadkiem wypadku.

Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie zapowiedział szczegółowe dochodzenie w sprawie wypadku oraz przegląd techniczny tramwajów kursujących na tej trasie.

Policja i służby miejskie apelują do motorniczych i pasażerów o zwiększoną ostrożność oraz przypominają o zasadach bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej. Wypadek na Bielanach jest przypomnieniem, jak ważne są sprawność techniczna pojazdów i przestrzeganie procedur przez operatorów transportu.

Dalsze informacje na temat stanu rannych oraz przyczyn wypadku będą podawane przez służby w najbliższych dniach.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Kierowca Audi wpadł w poślizg i zatrzymał się przed słupem wysokiego napięcia

Dziś w południe, na łuku drogi prowadzącej z wiaduktu przy ul. Kazimierza Gierdziejewskiego w Ursusie, doszło do groźnej kolizji z udziałem osobowego Audi. Kierowca, jadąc z nadmierną prędkością na śliskiej nawierzchni, spowodowanej opadami deszczu, stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do dramatycznych konsekwencji.

Według wstępnych ustaleń policji, samochód wpadł w poślizg na ostrym łuku drogi. Auto z impetem uderzyło w słup, po czym wjechało w żywopłot znajdujący się tuż przed słupem linii wysokiego napięcia. Na szczęście, pojazd zatrzymał się tuż przed niebezpiecznym elementem infrastruktury energetycznej, co mogło zapobiec jeszcze poważniejszym skutkom zdarzenia. Całe szczęście, że w chwili wypadku na chodniku nie znajdowali się piesi ani pasażerowie oczekujący na przystanku autobusowym Leszczyńskiego 01.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, który na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń. Jak informują służby, nikogo innego nie było w pojeździe, a śledztwo ma ustalić szczegółowe przyczyny zdarzenia. Kierowca został ukarany mandatem karnym i punktami.

Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach, szczególnie w okresie zimowym, gdy nawierzchnia może być śliska. Prędkość dostosowana do warunków na drodze i rozwaga mogą uchronić przed tragicznymi konsekwencjami.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

„Czołowe zderzenie z ciężarówką wojskową, jedna ofiara śmiertelna, ranni żołnierze, na miejscu LPR”

W czwartek, przed godziną 7:00, doszło do tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 631, w okolicach Sierakowa koło Nieporętu w województwie mazowieckim. W wyniku czołowego zderzenia wojskowej ciężarówki z samochodem osobowym, życie stracił 31-letni kierowca Volkswagena Caddy.

Z informacji przekazanych przez służby ratunkowe wynika, że do wypadku doszło, gdy jeden z pojazdów z nieznanych jeszcze przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z nadjeżdżającą wojskową ciężarówką. Niestety, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych i podjęcia próby reanimacji, mężczyzna nie przeżył zdarzenia. W wypadku uczestniczyły jeszcze dwa kolejne pojazdy.

Ciężarówką podróżowało 25 żołnierzy z jednostki wojskowej w Kazuniu, którzy byli w drodze na ćwiczenia. W wyniku wypadku część wojskowych odniosła obrażenia. Na miejscu zdarzenia, oprócz jednostek straży pożarnej i ratownictwa medycznego, pojawił się także zespół wojskowy, który zajmował się pomocą poszkodowanym żołnierzom. Wszyscy ranni zostali przewiezieni do szpitali, jednak ich stan nie zagraża życiu.

Wojskowa ciężarówka została poważnie uszkodzona, a niektóre osoby wymagały natychmiastowej pomocy medycznej. Ranne osoby były stabilizowane na miejscu, a następnie transportowane do najbliższych placówek medycznych, gdzie otrzymały dalszą pomoc. Nieznane są jeszcze szczegóły dotyczące rodzaju obrażeń poszczególnych żołnierzy.

Miejsce wypadku zostało zabezpieczone przez policję, a na miejscu pracowały służby ratunkowe. Droga wojewódzka nr 631 była przez pewien czas zablokowana, a ruch odbywał się objazdami. Służby apelowały o ostrożność i cierpliwość, ponieważ utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin.

Okoliczności wypadku są wciąż badane przez prokuraturę oraz policję. Śledczy starają się ustalić, co było przyczyną tej tragicznej kolizji, a także przeprowadzą rekonstrukcję zdarzenia. Na razie nie ma informacji na temat stanu technicznego pojazdów ani ewentualnych czynników atmosferycznych, które mogły wpłynąć na zdarzenie.

Rodzina zmarłego mężczyzny została poinformowana o tragedii, a służby wojskowe oferują wsparcie poszkodowanym żołnierzom. W związku z tragicznym wypadkiem, władze lokalne apelują o większą ostrożność na drogach, szczególnie w godzinach porannych, kiedy widoczność bywa ograniczona.

To kolejny dramatyczny wypadek, który przypomina o niebezpieczeństwach na drogach. Służby apelują do kierowców o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, zachowanie ostrożności i czujności, by uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Zdjęcia: mł. kpt. Jan Sobków/Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie

Zderzenie trzech aut: czołówka na osiedlowej ulicy z udziałem dwóch pojazdów

W czwartek, 28 listopada br. na ulicy Okrąg 3d, doszło do zderzenia trzech samochodów osobowych. Dwie osobówki zderzyły się czołowo, co było główną przyczyną incydentu. Na szczęście, w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.

Zgłoszenie wpłynęło do służb ratunkowych w godzinach porannych. Na miejsce pojawił się patrol z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, który natychmiast przystąpił do zabezpieczenia miejsca zdarzenia oraz ustalenia okoliczności kolizji. Po przeprowadzeniu wstępnych oględzin potwierdzono brak osób poszkodowanych

Według wstępnych ustaleń wynika, że na skutek chwilowej nieuwagi jeden z kierowców zjechał na niewłaściwy pas. Wszystkie trzy samochody doznały uszkodzeń, jednak żaden z nich nie wymagał holowania. Kierowcy byli trzeźwi, a sprawę zakwalifikowano jako kolizję drogową.

W wyniku zdarzenia ruch na ulicy Okrąg został tymczasowo utrudniony, jednak służby szybko uporały się z usunięciem pojazdów z jezdni. Normalny ruch został przywrócony po około godzinie.

Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności na drodze i dostosowanie prędkości oraz odległości do warunków panujących na drodze. Kolizje tego typu mogą prowadzić do poważniejszych konsekwencji, jeśli nie zostaną zachowane podstawowe zasady bezpieczeństwa.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Czytelnik Kamil

„Dwa rozbite radiowozy i osobówka – ranni policjanci w wyniku wypadku”

Do groźnego wypadku drogowego doszło na Rondzie Radosława, od strony al. Jana Pawła II. Jak nieoficjalnie ustaliła redakcja „Warszawa w Pigułce”, zdarzenie objęło dwa policyjne radiowozy oraz samochód osobowy.

W wyniku wypadku rannych zostało dwóch policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Według wstępnych ustaleń, cała sytuacja rozpoczęła się od kolizji jednego z radiowozów z samochodem osobowym. Chwilę po tym, w rozbite pojazdy uderzył kolejny radiowóz, który prawdopodobnie nie zdążył wyhamować. Siła drugiego zderzenia dodatkowo spotęgowała skutki wypadku, powodując obrażenia u osób znajdujących się w pojazdach.

Na miejsce szybko dotarły służby ratunkowe, w tym dwie karetki pogotowia oraz technicy policyjni. Z pierwszych informacji wynika, że ranni zostali funkcjonariusze będący w radiowozach. Poszkodowani policjanci zostali przetransportowani do szpitala, gdzie udzielono im pomocy medycznej. Stan rannych nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, jednak wstępne raporty wskazują na obrażenia o różnym stopniu nasilenia.

Przyczyny zdarzenia są obecnie przedmiotem dochodzenia. Na miejscu trwają prace policyjnych biegłych, którzy zbierają ślady oraz przesłuchują świadków. Kluczowe dla ustalenia okoliczności zdarzenia będą m.in. nagrania z kamer monitoringu oraz rejestratorów zamontowanych w radiowozach.

Wypadek, w którym ucierpiało dwóch policjantów, pokazuje, jak ważne jest zachowanie uwagi i ostrożności na drodze. Służby kontynuują wyjaśnianie szczegółów tego zdarzenia, a poszkodowanym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kałuża

Młody kierowca wpadł w poślizg. Auto dachowało i zatrzymało się na torach tramwajowych

19 listopada, tuż przed północą, doszło do poważnego wypadku na Bemowie, w Warszawie. Młody kierowca stracił panowanie nad swoim pojazdem i dachował na torach tramwajowych. Zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ulic Dywizjonu 303 i Trzech Lotniczek, w pobliżu przystanku tramwajowego.

Według wstępnych informacji, kierowca osobowego samochodu, mężczyzna w wieku około 25 lat, jechał z dużą prędkością. W pewnym momencie na drodze stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego samochód wypadł z drogi i dachował, lądując na torach tramwajowych.

Na szczęście, mimo dramatycznego wyglądu wypadku, kierowca wyszedł z niego o własnych siłach. Sytuację zauważyli strażnicy miejscy z Ekopatrolu, którzy przewozili kota do schroniska na Paluchu. Funkcjonariusze ustawili radiowóz w taki sposób, by ostrzec o zagrożeniu innych kierowców i ruszyli na pomoc poszkodowanemu. Służby ratunkowe pojawiły się na miejscu zdarzenia niemal natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia. W wyniku wypadku, torowisko zostało zablokowane na kilka godzin. Po przekazaniu działań odpowiednim służbom, strażnicy miejscy kontynuowali swoje pierwotne zadanie – kot bezpiecznie dotarł do schroniska. Mężczyzna był trzeźwy, a za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem i punktami karnymi.

Miejsce wypadku oraz okoliczności, w jakich doszło do dachowania, są przypomnieniem o niebezpieczeństwach związanych z nadmierną prędkością i brakiem ostrożności na drogach. Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie szczególnej uwagi, zwłaszcza w rejonach, gdzie występują torowiska tramwajowe, a także o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Straż Miejska m. st. Warszawy

Kolizja na Alei Armii Ludowej: Samochód wpadł w poślizg i uderzył w ścianę wiaduktu

Dnia 20 listopada 2024 roku, na Alei Armii Ludowej doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Około godziny 19:40, samochód osobowy, jadący w kierunku Pragi-Południe, wpadł w poślizg pod wiaduktem, a następnie uderzył w betonową ścianę.

Z informacji przekazanych przez świadków zdarzenia, pojazd stracił przyczepność na mokrej nawierzchni, co było szczególnie niebezpieczne w obliczu panujących warunków pogodowych. Chociaż prędkość pojazdu nie była bardzo duża, w wyniku uderzenia w ścianę samochód został uszkodzony. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Zdarzenie spowodowało poważne utrudnienia w ruchu, a brak służb ratunkowych doprowadził do ogromnych korków w okolicy. Brak osób poszkodowanych.

Zdarzenie to przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drogach, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy warunki atmosferyczne mogą prowadzić do oblodzenia nawierzchni. Policja apeluje do kierowców o dostosowywanie prędkości do panujących warunków, a także o zachowanie bezpiecznej odległości od innych pojazdów, co może pomóc uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Emilia „Chyża” Śliwińska

Strażnicy uratowali życie z użyciem AED przyniesionego przez mieszkańca

Dramatyczna akcja ratunkowa na warszawskiej Białołęce. Strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, z pomocą pracownika pobliskiego instytutu przeprowadzili skuteczną resuscytację nieprzytomnego mężczyzny. Człowiek, który według zgłoszenia „spał od dłuższego czasu na ławce przy Marywilskiej” w rzeczywistości nie oddychał.

Był kwadrans po godzinie 13, we wtorek 19 listopada, kiedy strażnicy miejscy patrolujący rejon Białołęki otrzymali zgłoszenie o osobie śpiącej od dłuższego na ławce w rejonie ulic Marywilskiej i Kupieckiej. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli mężczyznę siedzącego na przystanku z pochyloną głową. Czterdziestolatek nie reagował na próby nawiązania kontaktu. Po szybkiej ocenie sytuacji okazało się, że nie oddycha i nie ma wyczuwalnego pulsu. Jego usta były zupełnie sine. W takich sytuacjach liczy się każda sekunda. Strażnicy natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz wezwali pogotowie ratunkowe. W trakcie działań do funkcjonariuszy podbiegł pracownik pobliskiego Instytutu Ceramiki i Materiałów Budowlanych, który zauważył zdarzenie i przyniósł defibrylator AED. Powiedział, że „pomyślał, że się może przydać, choć sam nie wiedział, jak z niego korzystać”. Strażnicy wiedzieli. Ponadto, to niewielkie, ale ratujące życie urządzenie charakteryzuje udzielanie głosowych instrukcji prowadzenia resuscytacji. Strażnicy podłączyli elektrody i kontynuowali akcję ratowniczą zgodnie ze wskazówkami z defibrylatora.


Po kilku minutach ratowany zaczął samodzielnie oddychać. Na miejscu pojawiły się dwie załogi pogotowia, które przejęły dalsze działania ratunkowe. Mężczyzna, którego tożsamość ustalono dzięki legitymacji emeryta-rencisty, został przetransportowany do szpitala.


AED to niezwykle skuteczne narzędzie, które ratuje życie przy nagłym zatrzymaniu krążenia. Przywraca prawidłowy rytm serca, dzięki kontrolowanemu impulsowi elektrycznemu. Jest też łatwe w obsłudze – aparat sam analizuje rytm serca i wydaje jasne instrukcje. Użycie AED w ciągu pierwszych minut zwiększa szanse na przeżycie nawet o 70-80%. Dzięki temu każdy, nawet bez przeszkolenia, może pomóc, zanim przyjedzie pogotowie. Coraz więcej takich urządzeń pojawia się w miejscach publicznych.

We współpracy ze strażą miejską powstaje mapa takich urządzeń w Warszawie, można ją znaleźć tu: https://warszawa19115.pl/urzadzenia-aed#/.

Źródło: Straż Miejska m. st Warszawy