Akt barbarzyństwa w Domostawie: zniszczono pomnik Ofiar Rzezi Wołyńskiej

W Domostawie w województwie podkarpackim doszło do przykrego i bulwersującego aktu zniszczenia pomnika upamiętniającego ofiary Rzezi Wołyńskiej. Policja prowadzi w tej sprawie intensywne czynności wyjaśniające.

Do aktu zbezczeszczenia doszło w miejscowości Domostawa, gdzie nieznani sprawcy zniszczyli pomnik poświęcony ofiarom ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na ludności polskiej na Wołyniu. Środowiska patriotyczne i narodowe uznają, że to nie był zwykły akt wandalizmu, lecz świadome i celowe działanie mające na celu atak na polską pamięć historyczną, tożsamość i godność narodową. Ten akt przemocy to nie tylko zniszczenie symbolu, ale także uderzenie w prawdę historyczną i pamięć o tysiącach Polaków, którzy zostali brutalnie zamordowani w czasie Rzezi Wołyńskiej w 1943 roku.

Na zdjęciach, które trafiły do internetu, widać, że na pomniku namalowano czarno-czerwoną flagę, używaną przez banderowców, pod którą pojawił się napis „chwała UPA”.

Policja poszukuje sprawców, którzy zdewastowali pomnik ofiar Rzezi Wołyńskiej w Domostawie. Zabezpieczono materiał z kamer monitoringu znajdujących się w pobliżu drogi ekspresowej, a sprawa została objęta nadzorem prokuratorskim.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!

Tekst: Olga Gałecka, Zdjęcia: Klub Konfederacji Lublin

Śledztwo w toku – odsłaniamy kulisy tragicznego pożaru w Pszowie

Wieczorem 13 kwietnia 2025 roku w Pszowie (woj. śląskie) doszło do dramatycznego zdarzenia – pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy Lubomskiej. Ogień, który wybuchł około godziny 18:30, szybko objął całą konstrukcję, w której przebywało wówczas 18 osób. Niestety, bilans tej tragedii jest bardzo bolesny – zginęło pięć osób.

Jako pierwsi na miejsce dotarli miejscowi dzielnicowi. Nie czekając na wsparcie, przystąpili do ewakuacji mieszkańców i poinformowali dyżurnego o konieczności zadysponowania większej liczby zastępów straży pożarnej. Ich szybka reakcja pozwoliła uratować wiele osób.

W wyniku pożaru śmierć poniosła 36-letnia kobieta oraz czterech mężczyzn w wieku od 49 do 69 lat. Kolejna osoba – 69-letni mężczyzna – z objawami zatrucia tlenkiem węgla został przewieziony do szpitala. Jedenaście osób, które straciły dach nad głową, znalazło tymczasowe schronienie w lokalnym motelu, a jedna osoba została przyjęta przez znajomego.

W trakcie akcji ucierpiało również dwóch funkcjonariuszy. Jeden z nich, z podejrzeniem zatrucia czadem, został hospitalizowany, jednak po kilku godzinach wrócił do zdrowia. Drugi policjant, po otrzymaniu pomocy medycznej na miejscu, natychmiast powrócił do działań.

Prace na miejscu tragedii nadzorował Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, inspektor Jacek Stelmach. W działaniach uczestniczyli również I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Wodzisławiu Śląskim nadkomisarz Adam Marekwica oraz policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza, biegły sądowy z zakresu pożarnictwa i przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Obecnie trwa intensywne śledztwo pod nadzorem prokuratury, mające na celu ustalenie przyczyn wybuchu pożaru. To, co dokładnie doprowadziło do tej tragedii, będzie znane po zakończeniu prac biegłych i analizy zebranego materiału dowodowego.

– To był jeden z najtrudniejszych pożarów w ostatnich latach. Sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie, a gęsty dym i wysoka temperatura utrudniały działania ratunkowe – przekazał bryg. Michał Król, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim. – Dzięki ofiarności i szybkiej reakcji służb udało się uratować znaczną część mieszkańców, jednak niestety nie wszystkich. To ogromna tragedia.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Zdjęcia: KWP w Katowicach/policja.pl

Trzy kobiety zatrzymane za handel ludźmi – grozi im do 25 lat więzienia

Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali trzy kobiety podejrzane o handel ludźmi. Sprawa, nad którą pracowali policjanci, ma charakter rozwojowy i może ujawnić kolejne osoby zaangażowane w ten proceder.

Według zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego zatrzymane kobiety werbowały osoby w trudnej sytuacji życiowej, oferując im rzekomo legalne zatrudnienie. W rzeczywistości ofiary stawały się przedmiotem wykorzystywania do pracy o charakterze przymusowym. Funkcjonariusze ujawnili, że podejrzane działały w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, a ich działalność obejmowała kilka miast na terenie kraju.

Szeroko zakrojona akcja policyjna pozwoliła na zatrzymanie kobiet w chwili, gdy podejmowały próbę ucieczki. W momencie zatrzymania przy podejrzanych znaleziono znaczne sumy pieniędzy oraz urządzenia elektroniczne, które mogą zawierać dowody na prowadzoną przez nie nielegalną działalność.

Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za popełnione czyny grozi im kara nawet do 25 lat pozbawienia wolności.

Policja apeluje do osób, które mogły paść ofiarą handlu ludźmi, aby zgłaszały się do organów ścigania. Każdy sygnał może pomóc w rozbiciu siatek przestępczych i ochronie potencjalnych ofiar.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: dolnośląska policja