Wysoki mandat dla kierowcy, który bezprawnie parkował na miejscu dla osób z niepełnosprawnościami przy Świętokrzyskiej. Mężczyzna tłumaczył się, że niebieską kartę parkingową znalazł i – ot tak – położył za szybą.
Straż Miejska m.st. Warszawy wspólnie z Zarządem Dróg Miejskich codziennie prowadzi kontrole stref objętych płatnym parkowaniem w Warszawie. Chodzi o dyscyplinowanie kierowców, którzy próbują unikać opłat strefowych, pozostawiając samochód w miejscach niedozwolonych – nieobjętych parkometrem. W czasie jednej z takich kontroli, we środę 11 czerwca, uwagę strażniczki miejskiej z I Oddziału Terenowego zwrócił samochód marki Subaru zaparkowany na kopercie dla osób z niepełnosprawnościami, przy ulicy Świętokrzyskiej. Uprawniający do postoju w tym miejscu dokument za szybą wyglądał podejrzanie – ktoś długopisem przeprawił ostatnią cyfrę w dacie jego ważności. Posługiwanie się sfałszowanym dokumentem stanowi przestępstwo, dlatego o zdarzeniu została powiadomiona policja. W trakcie oczekiwania na policjantów, na miejscu zjawił się kierowca auta. Oznajmił, że nic nie wie o fałszerstwie, a kartę znalazł i położył sobie za szybą. Strażniczka potwierdziła, że kierujący nie ma uprawnień do parkowania na „kopercie” i ukarała go wysokim mandatem. Czy doszło do przestępstwa będzie wyjaśniać policja, której przekazano mężczyznę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Strażnicy miejscy pilnujący w Śródmieściu przepisów związanych z parkowaniem, ujawnili kolejne samochody pozostawione bez uprawnień na miejscach dla osób z niepełnosprawnościami. W obu przypadkach konieczne okazało się powiadomienie policji.
Kierujący, który pozostawia na miejscu dla osób z niepełnosprawnością samochód bez widocznej i aktualnej karty parkingowej musi się liczyć z odholowaniem tego auta. Grozi mu też mandat w wysokości 800 złotych oraz 6 punktów karnych. Są jednak sytuacje, w których na tym się nie kończy. Dwa takie przypadki wykryli 27 maja strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego. Kwadrans przed godziną 14 na rogu ulic Przybosia i Gałczyńskiego funkcjonariusze zauważyli na kopercie lexusa bez niebieskiej karty. Kiedy przystąpili do procedury usunięcia go z zastrzeżonego miejsca, pojawił się kierowca. Przyznał, że to on zaparkował samochód i poprosił o odstąpienie od holowania, a on zaraz przestawi auto. Kiedy strażnicy sprawdzili dokumenty potrzebne do wystawienia mandatu, okazało się jednak, że mężczyźnie zatrzymano jakiś czas temu uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Samochodem zajęła się wyznaczona przez kierowcę osoba, a nim samym – zawiadomieni o sprawie policjanci.
Policja wezwana została również niecałe dwie godziny później na plac Dąbrowskiego. Strażnicy prowadzący kontrole w tamtym rejonie, zauważyli bowiem, że za szybą zaparkowanego za zakazem fiata, zamiast prawdziwej karty, znajduje się zafoliowane, kolorowe ksero. Warto przypomnieć, że tego typu działanie może zostać uznane za fałszowanie dokumentu, zagrożone karą więzienia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Wracamy do sprawy ulicy Komorowskiej w Pruszkowie, której temat poruszaliśmy w ubiegłym miesiącu. Mieszkańcy Pruszkowa wielokrotnie zwracali uwagę na pojazdy parkujące bezpośrednio przy przejściu dla pieszych, w rejonie skrzyżowania ulic Komorowskiej i Ceramicznej. Po kilku dniach obserwacji na miejscu nasi reporterzy wezwali na miejsce policję.
Ulica Komorowska w Pruszkowie w roku 2023 przeszła remont wart blisko 5,5 miliona złotych, który miał nie tylko zmienić jej oblicze, ale przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo, niestety nie wszystko wyszło tak jak zaplanowano.
Nie było dnia, aby na pruszkowskich forach nie pojawiły się zdjęcia pojazdów parkujących niemal bezpośrednio na przejściu dla pieszych, na skrzyżowaniu ulic Komorowskiej i Ceramicznej, stwarzając tym samym zagrożenie dla życia i zdrowia pieszych. Najbardziej oburzeni w tej kwestii pozostawali oczywiście kierowcy, świadomie łamiący przepisy.
Nasi reporterzy, którzy zajęli się sprawą przez kilka dni dokonywali obserwacji skrzyżowania ulic Komorowskiej i Ceramicznej w Pruszkowie, dokumentując przy tym wykroczenia popełniane przez kierowców. Podczas jednej z wizyt, nasi reporterzy zwrócili się z prośbą o interwencję Policji wobec kierowców popełniających wykroczenie z art. 49 ust. 1 pkt 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowy – „zakazy zatrzymania i postoju na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem”.
Część dokumentacji zdjęciowej również została przekazana do służb, w celu podjęcia czynności zgodnie z Kodeksem postępowania w sprawach o wykroczenia. Z uzyskanych informacji wynika, że część postępowań wciąż się toczy.
Szansa na poprawę bezpieczeństwa pieszych. Starostwo ma plan na eliminację parkowania.
Interwencję podjęliśmy także u zarządcy drogi, którym jest Starostwo Powiatowe w Pruszkowie, gdzie przedstawiliśmy oczekiwania mieszkańców. Wówczas oczekiwaliśmy na stanowisko zarządcy drogi, które dotarło do nas w ostatnich dniach.
Stosowanie znaku B-36 przed przejściem dla pieszych w naszej ocenie jest niecelowe, ponieważ wspomnianego parkowania zakazuje art. 49 ust. 1 pkt 2 ustawy o ruchu drogowym – przekazuje Leszek Zarzycki Wicestarosta Pruszkowski.
Zostało zlecone wykonanie dokumentacji projektowej na zmianę stałej organizacji ruchu w przedmiotowym rejonie, w zakresie ustawienia azylu oraz wykonania oznakowania poziomego P-21 „powierzchnia wyłączona z ruchu” – zaznacza Zarzycki.
Wszystko wskazuje na to, że już w najbliższym czasie rejon skrzyżowania ulicy Komorowskiej i Ceramicznej powinien stać się bezpieczniejszy. Mamy nadzieję, że mieszkańcy, którzy walczyli o poprawę bezpieczeństwa odetchną z ulgą.
Remont ulicy Komorowskiej w Pruszkowie, którego koszty wyniosły blisko 5,5 miliona złotych, miał nie tylko zmienić jej oblicze, ale przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo jej użytkowników. Niestety stało się odwrotnie.
Drogi remont miał być poprawą bezpieczeństwa – coś jednak poszło nie tak
Ulica Komorowska, która w roku 2023 przeszła remont obejmujący wymianę nawierzchni, budowę ciągu pieszo-rowerowego czy kanalizacji deszczowej i kanału technologicznego, podczas których wycięto drzewa, miały odmienić wizerunek ulicy. Podczas remontu nałożono również duży nacisk na poprawę bezpieczeństwa, poprzez budowę wyniesionego skrzyżowania z ulicą Ceramiczną, czy wyznaczenia nowych miejsc parkingowych. Koszty remontu wyniosły blisko 5,5 miliona złotych.
Tymczasem nie ma dnia, żeby na pruszkowskich forach nie pojawiły się zdjęcia pojazdów parkujących niemal bezpośrednio na przejściu dla pieszych, na skrzyżowaniu ulic Komorowskiej i Ceramicznej.
W zamieszczonych postach możemy przeczytać:
„Drogi kierowco, parkując tuż przed przejściem…stwarzasz zagrożenie nie tylko dla pieszych ale też dla innych kierowców. Dla pieszych, bo mogą zostać potrąceni, dla kierowców, bo przez Ciebie mogą nie wyhamować na czas i mieć kogoś na sumieniu. Widoczność zerowa, trzeba było wyjść dobry metr na ulicę, żeby zobaczyć cokolwiek.”
„jak za dnia jeszcze jest w miarę w miarę, tak wieczorem to lampy uliczne mają tak słabą moc, że ledwo widać chodnik idąc pieszo, a co dopiero żeby zobaczyć osoby podchodzące do pasów. Ulica “odświeżona”, ładne bloki dookoła, ale pozostaje wiele do życzenia.”
“Niebezpieczne jest to przejście [na skrzyżowaniu z ul. Ceramiczną – przyp. red.], na pasach trzeba się wychylić, bo nic nie widać czy coś jedzie.”
To tylko nieliczne głosy mieszkańców poruszające temat parkowania na ul. Komorowskiej, na forach dotyczących Pruszkowa na Facebooku, pojawiają się również liczne nagrania pieszych.
Obserwacja oraz interwencja służb
Nasi reporterzy przez kilka dni dokonywali obserwacji skrzyżowania ulic Komorowskiej i Ceramicznej w Pruszkowie, dokumentując przy tym wykroczenia popełniane przez kierowców. Obserwacja ta pozwoliła stwierdzić, że łamanie przepisów w tym miejscu jest recydywą drogową.
Podczas jednej z wizyt na miejscu, nasi reporterzy zwrócili się z prośbą o interwencję Policji wobec kierowców popełniających wykroczenie z art. 49 ust. 1 pkt 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowy – „zakazy zatrzymania i postoju na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem”.
Pozostała dokumentacja zdjęciowa wraz z lokalizacją, datą, godziną oraz numerami rejestracyjnymi pojazdów, została przesłana do służb w celu podjęcia czynności zgodnie z Kodeksem postępowania w sprawach o wykroczenia.
Wysokość mandatu przewidziana za to wykroczenie wynosi od 100 do 300 zł i 5 punktów karnych.
Co na to zarządca drogi?
Interwencję podjęliśmy także u zarządcy drogi, którym jest Starostwo Powiatowe w Pruszkowie, gdzie przedstawiliśmy oczekiwania mieszkańców. Została przedstawiona również część wykonanych na miejscu zdjęć. Czekamy na stanowisko Starosty.
Do sprawy będziemy wracać niezwłocznie po otrzymaniu odpowiedzi.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!