Groza w Zwonowicach: pięcioosobowa rodzina zatruła się czadem

W piątkowe popołudnie, 1 listopada, w miejscowości Zwonowice w gminie Lyski (powiat rybnicki, woj. śląskie) doszło do dramatycznego zdarzenia. Pięcioosobowa rodzina, w tym troje małych dzieci, uległa zatruciu czadem.

Zgłoszenie o podejrzeniu ulatniania się tlenku węgla wpłynęło do służb ratunkowych około godziny 14:55. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy z Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku oraz jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej Lyski i Ochotniczej Straży Pożarnej Zwonowice.

Po przybyciu na miejsce ratownicy potwierdzili obecność niebezpiecznego gazu w budynku. Poszkodowanym natychmiast udzielono pomocy przedmedycznej, a następnie przekazano ich pod opiekę zespołów ratownictwa medycznego.

Z informacji uzyskanych od służb wynika, że w domu znajdowała się czujka tlenku węgla, jednak nie zadziałała – okazało się, że baterie były wyczerpane.

Tlenek węgla, zwany potocznie czadem, to bezwonny i bezbarwny gaz, który każdego roku zbiera tragiczne żniwo. Strażacy apelują o regularne przeglądy urządzeń grzewczych oraz kontrolę czujek – sprawne baterie i działające urządzenia mogą uratować życie.

📸fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Lyskach

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!

Poważny wypadek w gminie Poświętne. Dwie osoby ranne. Lądował śmigłowiec LPR

Do groźnego wypadku drogowego doszło w środę, 24 września 2025 roku w miejscowości Cygów, przy ulicy Jana Pawła II, w gminie Poświętne (powiat wołomiński, województwo mazowieckie).

Zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Siła uderzenia była tak duża, że jeden z pojazdów wypadł z jezdni i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały dwie osoby. Obie trafiły do szpitala.

Na miejscu działy służby ratunkowe: straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego, policja oraz Załoga LPR. Droga w obu kierunkach była całkowicie zabłokowana na czas akcji ratunkowej i czynności policyjnych.

Policja wyjaśnia dokładne okoliczności i przyczyny wypadku.

📸fot. Marek Śliwiński

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!

Groźny wypadek na Mokotowie – policyjny radiowóz staranowany przez toyotę

Poniedziałkowe południe na warszawskim Mokotowie zamieniło się w scenę dramatu. Około godziny 12:30, na ruchliwym skrzyżowaniu ulic Wołoskiej i Domaniewskiej, doszło do groźnego wypadku z udziałem policyjnego radiowozu oraz osobowej toyoty.

Radiowóz wydziału ruchu drogowego, jadący na sygnałach do pilnej interwencji, został uderzony w bok przez samochód osobowy. Osobówka wbiła się w pojazd od strony pasażera – tam, gdzie siedział jeden z policjantów. Funkcjonariusz został zakleszczony w zmiażdżonym wnętrzu radiowozu.

Na miejscu rozległ się huk blachy, krzyk świadków i odgłos tłuczonego szkła. Strażacy natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej. Aby wydobyć zakleszczonego policjanta, musieli użyć narzędzi hydraulicznych. To były dramatyczne minuty – liczyła się każda sekunda.

Do szpitala trafiło troje poszkodowanych – dwóch funkcjonariuszy oraz pasażerka osobowej toyoty. Lekarze walczą o ich szybki powrót do zdrowia, a bliscy w napięciu czekają na informacje.

– To był koszmar. Najpierw usłyszałem sygnały, a potem potworny huk. Policjant nie mógł się ruszyć, strażacy cięli drzwi, żeby go uwolnić – relacjonuje świadek zdarzenia.

Na miejscu pracowała straż pożarna, ratownicy medyczni oraz policja. Skrzyżowanie zostało częściowo zablokowane. Występowały poważne utrudnienia w ruchu drogowym i tramwajowym – kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej musieli liczyć się z dużymi opóźnieniami. Usuwanie skutków wypadku trwało kilka godzin, co dodatkowo sparaliżowało tę część Mokotowa.

Obaj kierowcy byli trzeźwi. Okoliczności wypadku bada policja pod nadzorem prokuratora.

To kolejny dramat, który pokazuje, jak nieprzewidywalna potrafi być chwila na drodze. Funkcjonariusze, którzy każdego dnia ryzykują dla bezpieczeństwa innych, tym razem sami stali się ofiarami.

📸 fot. Marek Śliwiński

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!

Potężny pożar kompleksu mieszkalnego w Ząbkach. 250 ratowników, 60 jednostek PSP i OSP, cztery osoby ranne i aż 500 poszkodowanych mieszkańców

Wieczorem 3 lipca, po godzinie 19:20, przy ul. Powstańców w Ząbkach doszło do gwałtownego pożaru czterokondygnacyjnego budynku mieszkalnego, będącego częścią dużego kompleksu ułożonego w kształcie litery „U”.

Ogień objął znaczną część dachu i rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Do działań skierowano ogromne siły – ponad 250 ratowników, w tym 60 zastępów z PSP i Ochotniczych Straży Pożarnych z Warszawy i Mazowsza. Na miejsce ściągane są kolejne jednostki.

Na miejscu operują również cysterny gaśnicze, które zapewniają nieprzerwany dostęp do wody, oraz mobilne laboratorium powietrza, które monitoruje stężenie niebezpiecznych substancji i poziom zadymienia w rejonie objętym pożarem.

Z kompleksu budynków ewakuowano kilkaset osób, a około 500 mieszkańców zostało bezpośrednio poszkodowanych – utracili dostęp do swoich mieszkań, dobytku lub wymagają wsparcia z powodu skutków pożaru.

W wyniku zdarzenia cztery osoby odniosły obrażenia:

  • trzy osoby – mieszkańcy – zostały lekko ranne i otrzymały pomoc medyczną na miejscu,
  • czwarta osoba – ratownik medyczny – doznał zwichnięcia stawu podczas działań ratowniczych i został przetransportowany do szpitala.

Warunki prowadzenia akcji są ekstremalne – wysoka temperatura, silne zadymienie oraz działania prowadzone na wysokościach wymagają ciągłej rotacji sił. Ratownicy pracują w pełnym zabezpieczeniu, w bardzo trudnych warunkach.

Na miejscu obecne są także zespoły ratownictwa medycznego, policja, pogotowie energetyczne, służby miejskie oraz władze lokalne. Dla ewakuowanych i poszkodowanych mieszkańców organizowane są punkty pomocy i czasowe miejsca zakwaterowania.

Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Dochodzenie prowadzić będą biegli z zakresu pożarnictwa po zakończeniu akcji gaśniczej i zabezpieczeniu pogorzeliska.

To jedna z największych i najbardziej wymagających akcji ratowniczo-gaśniczych w regionie od wielu lat.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸foto: Marek i Emilia „Chyża” Śliwińscy

Groźna kolizja na al. Krakowskiej – strażnicy miejscy ruszyli z pomocą

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielny wieczór na skrzyżowaniu alei Krakowskiej z Łopuszańską. Świadkami zdarzenia byli strażnicy miejscy, którzy błyskawicznie udzieli pomocy poszkodowanym i zabezpieczyli miejsce niebezpiecznego zdarzenia.

 W niedziele, 8 czerwca, około godziny 21:55 funkcjonariusze z III Oddziału Terenowego w trakcie patrolu alei Krakowskiej na wysokości skrzyżowania z Łopuszańską zauważyli samochód marki Volkswagen, którego kierowca – nie zważając na czerwone światło – wjeżdża na skrzyżowanie. Skutkiem było zderzenie z prawidłowo jadącym samochodem marki Toyota. Strażnicy miejscy błyskawicznie zabezpieczyli miejsce kolizji i ruszyli z pomocą poszkodowanym. Kierowca i pasażer toyoty nie doznali poważniejszych obrażeń i opuścili pojazd samodzielnie. Z auta nie mogła się natomiast wydostać kierująca volkswagenem. Duże zapylenie kabiny po odpaleniu poduszek powietrznych i zablokowane drzwi sprawiły, że kobieta utknęła w rozbitym samochodzie. Funkcjonariuszom udało się odblokować drzwi i pomóc jej opuścić auto. Poszkodowana była w szoku. Uskarżała się na ból w klatce piersiowej i zawroty głowy. Strażnicy wezwali pogotowie, policję i zawiadomili straż pożarną. Kobietę zaprowadzono do radiowozu, gdzie mogła dojść do siebie i do czasu przyjazdu pogotowia monitorowano stan jest zdrowia. Ratownicy po wstępnym badaniu, podjęli decyzje o przewiezieniu jej do szpitala. Przybyłemu na miejsce patrolowi policji z Wydziału Ruchu Drogowego, strażnicy przekazali dane osobowe uczestników kolizji oraz informację jak do niego doszło.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Wypadek w Warszawie – ratownicy prywatnych karetek ruszyli na pomoc

W nocy z soboty na niedzielę, około godziny 00:40, na skrzyżowaniu ulicy Wolskiej i alei Prymasa Tysiąclecia w Warszawie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Siła uderzenia była na tyle duża, że jedna osoba odniosła obrażenia.

Tuż po zdarzeniu na miejscu pojawiły się dwie prywatne karetki pogotowia. Wśród nich byli ratownicy medyczni z firmy KAM-MED Ratownictwo Medyczne, którzy natychmiast udzielili poszkodowanemu niezbędnej pomocy przedmedycznej. Zespół przebadał i opatrzył jedną osobę poszkodowaną do przyjazdu służb.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Kamil Kozak

Kolizja na Bonifraterskiej utrudniła ruch we wtorkowe popołudnie – strażnicy miejscy na miejscu zdarzenia

Kolizja dwóch samochodów na Bonifraterskiej skomplikowała ruch podczas popołudniowego szczytu we wtorek 14 stycznia. Z pomocą w jego rozładowaniu i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia pospieszyli strażnicy miejscy.

Około godziny 16:20 strażnicy miejscy pracujący w rejonie Nowego Miasta usłyszeli huk dochodzący od strony ulicy Bonifraterskiej. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w tamtym kierunku. Na szczęście – jak sprawdzili – nie było poszkodowanych. Jednak poważnie uszkodzonych samochodów nie można było usunąć z jezdni i stały się niebezpieczną przeszkodą dla innych kierujących. Strażnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia za pomocą radiowozu i trójkątów bezpieczeństwa, wezwali policję, ustalili świadków i przez ponad godzinę kierowali ruchem, dbając o bezpieczeństwo kierowców i pieszych.
Gdy swoją pracę zakończyła policja, uszkodzone samochody zostały usunięte z jezdni i ruch powoli wrócił do normy.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Uwaga! Utrudnienia na trasie S8 po wypadku. Są ranni

Dziś, 5 grudnia, na trasie S8 w Warszawie, przed ulicą Słowackiego, w kierunku Poznania, doszło do poważnego wypadku, w którym uczestniczyły trzy samochody osobowe. Zdarzenie miało miejsce około godziny 15:50. Na skutek zderzenia ranne zostały dwie osoby, które obecnie są badane przez zespoły ratownictwa medycznego w karetkach na miejscu zdarzenia.

Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu na trasie S8, szczególnie w popołudniowym szczycie komunikacyjnym. Według wstępnych ustaleń, jednym z czynników mogących przyczynić się do zdarzenia była awaria techniczna. Kierowca Audi, który uczestniczył w wypadku, zasugerował, że mogło dojść do blokady układu hamulcowego w jego pojeździe, co uniemożliwiło skuteczne zatrzymanie samochodu i doprowadziło do zderzenia z innymi pojazdami.

Na miejscu pracują służby ratunkowe, policja oraz straż pożarna. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i usunęli z jezdni rozlane płyny eksploatacyjne, które mogłyby stanowić zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Policja prowadzi dochodzenie w celu ustalenia dokładnych przyczyn i okoliczności wypadku, w tym sprawdzenia potencjalnej usterki technicznej w pojeździe.

W wyniku wypadku zablokowane zostały dwa pasy ruchu w kierunku Poznania, co znacząco ogranicza przepustowość trasy. Obecnie przejezdny jest jedynie prawy pas. Tworzą się duże korki, a czas przejazdu w tym rejonie jest znacznie wydłużony. Policja apeluje do kierowców o wybieranie alternatywnych tras i cierpliwość w oczekiwaniu na udrożnienie drogi.

Ranne osoby zostały natychmiast objęte opieką medyczną. Jak informują służby, ich obrażenia są poważne, ale nie zagrażają bezpośrednio życiu. Poszkodowani prawdopodobnie zostaną przetransportowani do najbliższych szpitali w celu dalszej diagnostyki i leczenia.

Policja przypomina o konieczności zachowania ostrożności na drodze, zwłaszcza w warunkach zimowych. Mokra nawierzchnia i zmienne warunki pogodowe zwiększają ryzyko wypadków. Ważne jest, aby dostosowywać prędkość do warunków panujących na drodze oraz zachowywać bezpieczną odległość między pojazdami.

Kierowcy proszeni są o śledzenie komunikatów drogowych i planowanie podróży z uwzględnieniem możliwych opóźnień.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Zderzenie dwóch tramwajów na Bielanach: 6 osób rannych, interwencja śmigłowca LPR

Na warszawskich Bielanach doszło dziś do poważnego wypadku z udziałem dwóch tramwajów. W wyniku zderzenia rannych zostało sześć osób. Na miejsce skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).

Do wypadku doszło około godziny 18:35 na torach tramwajowych w tunelu przy al. gen. Marii Wittek na Bielanach, w kierunku Młocin. Według wstępnych ustaleń służb, jeden z tramwajów nie wyhamował na czas i uderzył w tył drugiego, który zatrzymał się w tunelu. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym pogotowie, straż pożarna i policja.

Najprawdopodobniej cztery osoby zostały przetransportowane do szpitala. Przyczyny wypadku są obecnie badane. Policja nie wyklucza błędu ludzkiego ani awarii technicznej jednego z pojazdów.

Działania ratowników były błyskawiczne. Wszystkie osoby poszkodowane zostały wyciągnięte z tramwajów i udzielono im pierwszej pomocy. Najbardziej poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali przez zespół PRM do szpitali.

Straż pożarna zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Ruch w okolicy jest jeszcze utrudniony, a komunikacja miejska została skierowana na objazdy.

WTP informuje, że w związku z zablokowanym przejazdem ulicą Zgrupowania AK „Kampinos” tramwaje linii 17 skierowano na następującą trasę objazdową: … – Marymoncka – Zgrupowania AK „Kampinos” – Metro Młociny.

Kursowanie tramwajów linii 2 ulega zawieszeniu do odwołania.

Uruchomiono autobusową linię „Za tramwaj” na trasie: Metro Młociny – al. Wittek – most M. Skłodowskiej-Curie – Myśliborska – Świątowida – Winnica.

Mieszkańcy Bielan i Żoliborza są wstrząśnięci wypadkiem. „To przerażające, że takie zdarzenia mają miejsce na naszej dzielnicy. Mam nadzieję, że wszyscy poszkodowani wrócą do zdrowia” – powiedziała pani Anna, jedna z mieszkanek, która była świadkiem wypadku.

Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie zapowiedział szczegółowe dochodzenie w sprawie wypadku oraz przegląd techniczny tramwajów kursujących na tej trasie.

Policja i służby miejskie apelują do motorniczych i pasażerów o zwiększoną ostrożność oraz przypominają o zasadach bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej. Wypadek na Bielanach jest przypomnieniem, jak ważne są sprawność techniczna pojazdów i przestrzeganie procedur przez operatorów transportu.

Dalsze informacje na temat stanu rannych oraz przyczyn wypadku będą podawane przez służby w najbliższych dniach.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński