Brawa dla strażników miejskich – fachowa pomoc i szybka reakcja w Wesołej

Dzięki szybkiej reakcji patrolu straży miejskiej z Oddziału Ochrony Środowiska mężczyzna, który przewrócił się na przystanku w warszawskiej Wesołej otrzymał natychmiastową, fachową pomoc. Poszkodowany trafił do szpitala pod opiekę specjalistów.

W czwartek, 17 kwietnia około godziny 9:40, patrol z Oddziału Ochrony Środowiska, kontrolując rejon dzielnicy Wesoła, zauważył mężczyznę leżącego na przystanku autobusowym przy ulicy Brata Alberta. Wokół było pełno krwi. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Obecni na miejscu dwaj świadkowie zdarzenia poinformowali, że mężczyzna nagle upadł na chodnik. Poszkodowany był przytomny, jednak na skutek upadku doznał urazu nosa i szczęki, co było przyczyną intensywnego krwawienia. Strażniczka ułożyła go w pozycji bocznej bezpiecznej i przystąpiła do tamowania krwotoku przy użyciu materiałów opatrunkowych z apteczki. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Nie minęło 15 minut, gdy na miejsce przybyła załoga karetki pogotowia, która przejęła opiekę nad rannym. Patrol pomógł przenieść mężczyznę do ambulansu. Decyzją ratowników 49-latek został przewieziony do szpitala na oddział chirurgii urazowej. Strażnicy miejscy wygrodzili miejsce taśmą ostrzegawczą i powiadomili pogotowie ZTM o konieczności dezynfekcji przystanku.

Warszawscy strażnicy miejscy przechodzą regularne szkolenia z udzielania pierwszej pomocy, zgodnie z protokołem T3C. Już 100 funkcjonariuszy posiada też uprawnienia ratownika medycznego lub kwalifikowanej pomocy przedmedycznej.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Wypadek na Modlińskiej. Motocyklista nie miał szans na wyhamowanie

W piątek, na wiadukcie przy ul. Modlińskiej w kierunku Żerania, doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty i samochodu osobowego.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że motocyklista nie zdążył wyhamować i uderzył w tył jadącej przed nim osobówki. Siła uderzenia była na tyle duża, że kierujący jednośladem odniósł obrażenia i został przetransportowany przez zespół Państwowego Ratownictwa Medycznego do szpitala.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, przyczyną wypadku mogło być nagłe zajechanie drogi motocykliście przez inny pojazd, co zmusiło go do gwałtownego hamowania i w efekcie doprowadziło do zderzenia.

Na miejscu pracowały służby ratunkowe oraz policja, która będzie wyjaśniać szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagę na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil

Groźny wypadek na skrzyżowaniu Połczyńskiej z Gierdziejewskiego

W środę nad ranem doszło do poważnego wypadku na skrzyżowaniu ulic Połczyńskiej z Kazimierza Gierdziejewskiego w kierunku Ursusa. Około godziny 5:00, gdy ruch na drodze był minimalny, samochód osobowy marki Audi wjechał z dużą siłą w słup sygnalizacji świetlnej. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana.

Jak ustalił nasz reporter, w pojeździe znajdowały się trzy młode osoby – dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Kierowca, prawdopodobnie jadąc z nadmierną prędkością, na wjeździe na skrzyżowanie usłyszał od pasażera okrzyk „skręcaj!”. Niestety, manewr zakończył się tragicznie – pojazd nie zdołał zmieścić się w zakręcie, staranował znaki drogowe i czołowo uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Siła zderzenia była tak duża, że silnik auta wystawał na zewnątrz pojazdu, a sygnalizacja odpadła i zawisła na przewodzie.

Najciężej poszkodowany został jeden z pasażerów, który doznał obrażeń i był opatrywany na miejscu przez ratowników medycznych. Jego stan zdrowia pozostaje nieznany.

Na miejscu pracowały służby ratunkowe, które zabezpieczyły teren i prowadziły działania mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Nie wyklucza się, że prędkość i brak ostrożności mogły przyczynić się do wypadku. Ruch na skrzyżowaniu był przez jakiś czas utrudniony.

Policja apeluje o zachowanie rozwagi i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, szczególnie w godzinach nocnych i porannych, gdy widoczność jest ograniczona.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

JEDZENIE NIE DOTARŁO DO KLIENTÓW.KIEROWCA SKUTERA WJECHAŁ W TYŁ OSOBÓWKI

Do groźnego zdarzenia doszło dzisiaj ok. godziny 14:00 na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, na wysokości Torwaru, w kierunku Pragi. Według wstępnych informacji, dostawca jedzenia poruszający się białym skuterem nie zdążył wyhamować i uderzył w tył jadącej przed nim Mazdy.

Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe. Poszkodowany kierujący skuterem został zabrany do karetki pogotowia, gdzie ratownicy medyczni przeprowadzili niezbędne badania. Jego stan zdrowia nie jest obecnie znany.

W wyniku zdarzenia środkowy pas ruchu został zablokowany, co spowodowało poważne utrudnienia w ruchu w kierunku Pragi. Kierowcy byli zmuszeni do korzystania z pozostałych pasów, co znacznie wydłużyło czas przejazdu. Na miejscu pracowali funkcjonariusze policji, którzy wyjaśniali okoliczności wypadku.

Zdarzenie miało jeszcze jeden skutek: przewożone przez dostawcę jedzenie rozsypało się na jezdnię. Rozrzucone na drodze posiłki dodatkowo utrudniały ruch i wymagały sprzątnięcia przez odpowiednie służby. Niestety, klienci, którzy czekali na zamówione jedzenie, nie otrzymali swoich posiłków.

Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze, szczególnie w sytuacjach, gdy ruch jest wzmożony, a warunki atmosferyczne mogą wpływać na widoczność i przyczepność. Bezpieczeństwo na drodze zależy od nas wszystkich.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Senior Poszkodowany na Wieczornym Spacerze w Sadybie: Szybka Reakcja Straży Miejskiej Zapobiegła Tragedii

Nieprzyjemny w skutkach wypadek przydarzył się seniorowi, który wyszedł na wieczorny spacer po Sadybie. Na szczęście w pobliżu był ratowniczy patrol straży miejskiej, który zapobiegł poważniejszym konsekwencjom zdarzenia.

Strażnicy miejscy z II Oddziału Terenowego, patrolujący w piątkowy wieczór 17 stycznia, rejon Sadyby, zauważyli że ktoś leży przy Powsińskiej na drodze dla rowerów. Okazało się, że był to mocno poobijany 70-latek, który upadł w czasie spaceru. Mężczyzna uderzając twarzą w asfalt, doznał głębokiego rozcięcia łuku brwiowego, stłuczenia nosa i kilku mniejszych otarć na twarzy. 70-latek nie mógł sam się podnieść. Na szczęście patrol, który podjął tę interwencję dysponował specjalistycznym plecakiem ratowniczym, a co ważniejsze – jeden z funkcjonariuszy ukończył kurs ratownika kwalifikowanej pomocy przedmedycznej. Strażnicy dobrze wiedzieli, co robić. Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Strażnik przeprowadził wywiad ratowniczy, równocześnie tamując krwawienie z łuku brwiowego i nosa. Starszy pan został też zabezpieczony przed wychłodzeniem kocem termicznym i w ten sposób oczekiwał na przyjazd karetki. W tym czasie strażnicy udzielali poszkodowanemu wsparcia psychologicznego, obserwując czy jego stan nie ulega pogorszeniu. Udało im się też uzyskać adres syna mężczyzny. Pojechali powiadomić go o przykrej przygodzie ojca, gdy karetka zabrała seniora do szpitala.

Już blisko stu warszawskich strażników miejskich posiada uprawnienia ratownika medycznego lub ukończony kurs ratownika kwalifikowanej pomocy przedmedycznej. Funkcjonariusze wyposażeni są w specjalistyczne plecaki ratownicze, a każdy Oddział Terenowy straży miejskiej dysponuje defibrylatorem AED.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy