Kolejny groźny pożar w Ząbkach. Spłonęło kilka aut w podziemnym garażu

W niedzielny wieczór w Ząbkach, na terenie powiatu wołomińskiego, doszło do niebezpiecznego pożaru w podziemnym garażu jednego z bloków przy ulicy Powstańców. Ogień pojawił się około godziny 21:25 i w krótkim czasie objął zaparkowane tam samochody.

Żywioł rozwijał się błyskawicznie, płomienie przenosiły się z pojazdu na pojazd, a gęsty dym zaczął przedostawać się do wyższych kondygnacji budynku. Strażacy, którzy pojawili się na miejscu, musieli zmierzyć się nie tylko z ogniem, ale także z uszkodzeniami infrastruktury technicznej. Wysoka temperatura doprowadziła bowiem do stopienia kabli energetycznych oraz awarii instalacji wodnej, co dodatkowo utrudniało działania ratownicze.

W wyniku pożaru całkowicie spłonęło pięć samochodów, a kolejne zostały poważnie uszkodzone. Mieszkańcy bloku przez długi czas odczuwali skutki zdarzenia – część z nich musiała opuścić lokale, a budynek pozostał bez dostępu do wody i prądu.

W akcji gaśniczej uczestniczyło 30 strażaków. Z budynku ewakuowano znaczną część lokatorów. Na szczęście nikt nie ucierpiał – nie odnotowano przypadków podtrucia dymem ani obrażeń wśród mieszkańców.

To nie pierwszy dramat w tej okolicy. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej, w lipcu, przy tej samej ulicy doszło do pożaru bloku mieszkalnego.

Przyczyny najnowszego zdarzenia będzie ustalał biegły z zakresu pożarnictwa.

📸 fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!

Pożar garażu w Raszynie. Domowników obudził alarm czujki przeciwpożarowej

W nocy z niedzieli na poniedziałek, około godziny 2:30, doszło do groźnego pożaru garażu przy ulicy Mokrej w Raszynie. Do zdarzenia najprawdopodobniej doprowadziło zwarcie instalacji elektrycznej.

Ogień pojawił się w garażu, który znajdował się w bezpośrednim sąsiedztwie budynku mieszkalnego. Domowników ze snu wyrwał alarm czujki przeciwpożarowej, który najprawdopodobniej zapobiegł tragedii. Dzięki szybkiej reakcji, mieszkańcy jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej podjęli próbę ugaszenia ognia przy pomocy gaśnic proszkowych o pojemności 1 kg. Choć ich możliwości były ograniczone, udało się stłumić płomienie na tyle, by zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia i uratować zaparkowany w garażu samochód.

Na miejsce błyskawicznie dotarły zastępy straży pożarnej, które opanowały sytuację i dogasiły pożar. Jak podkreślają strażacy, tylko dzięki przytomności domowników i szybkiemu działaniu służb ogień nie objął również budynku mieszkalnego.

Na szczęście, w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Straty materialne ograniczyły się głównie do uszkodzeń wnętrza garażu i instalacji elektrycznej.

To kolejny przykład, jak ważne są sprawne czujki dymu i szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia. Gdyby nie one, skutki tego pożaru mogłyby być znacznie poważniejsze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Patryk