“Protest Głuchych” przed Sejmem w Warszawie – Głusi domagają się realnych zmian

Warszawa, 4 kwietnia 2025 r.

W obecnej chwili przed Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej trwa manifestacja pod nazwą “Protest Głuchych”. W wydarzeniu bierze udział duża grupa osób z niepełnosprawnością słuchu, wspierana przez ich rodziny, przyjaciół oraz organizacje społeczne. Protestujący domagają się konkretnych działań ze strony rządu, które poprawią ich sytuację życiową, dostęp do usług publicznych oraz równość w dostępie do informacji.

Głusi manifestanci podnoszą postulaty związane z zapewnieniem tłumaczy języka migowego w instytucjach publicznych, szpitalach i podczas transmisji ważnych wydarzeń państwowych. Domagają się także wprowadzenia systemowych rozwiązań, które umożliwią im pełniejsze uczestnictwo w życiu społecznym i zawodowym.

— Chcemy być traktowani jak pełnoprawni obywatele. Nie jesteśmy niewidzialni. Mamy swoje głosy – tylko inaczej je wyrażamy — mówi jedna z uczestniczek protestu, komunikując się w Polskim Języku Migowym.

Na miejscu obecne są również organizacje wspierające osoby niesłyszące, które podkreślają, że mimo wielu lat starań, Polska nadal nie zapewnia wystarczającej dostępności dla tej grupy obywateli. Zwracają uwagę na problemy w edukacji, zatrudnieniu i komunikacji z administracją publiczną.

Protest przebiega pokojowo, a uczestnicy trzymają transparenty z hasłami takimi jak: „Głusi mają głos!”, „Dostępność to prawo, nie przywilej!” czy „Nie ignorujcie milczenia – wsłuchajcie się w potrzeby”.

Zgromadzenie zabezpieczane jest przez policję, a ruch na ul. Wiejskiej oraz w jej okolicach został czasowo ograniczony. W rejonie Sejmu występują utrudnienia w ruchu drogowym oraz w kursowaniu komunikacji miejskiej. Kierowcy proszeni są o omijanie centrum miasta, a pasażerowie transportu publicznego powinni śledzić komunikaty ZTM dotyczące zmian w kursowaniu autobusów i tramwajów.

Przedstawiciele protestujących zapowiadają, że pozostaną pod Sejmem do momentu uzyskania konkretnych deklaracji od strony rządowej.

W ocenie organizatorów, obecna manifestacja to nie tylko walka o prawa osób głuchych, ale także apel do społeczeństwa o większą empatię, zrozumienie i solidarność.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Przemysław Rak

Trumny pod Sejmem. Protest Głuchych w Warszawie – „Dosyć niesprawiedliwości!”

Warszawa, 4 kwietnia 2025 r. – Już od wczesnych godzin porannych przed budynkiem Sejmu RP gromadziły się osoby niosące symboliczne trumny – znak protestu przeciwko wieloletniej niesprawiedliwości wobec społeczności Głuchych w Polsce. Punktualnie o godzinie 10:00 rozpoczęła się oficjalna manifestacja, która potrwa do godziny 18:00.

Protest organizowany jest przez przedstawicieli środowisk osób Głuchych i wspierających ich organizacji. Manifestacja ma charakter pokojowy, lecz jej przekaz jest niezwykle mocny. Trumny ustawione wokół Sejmu symbolizują „pogrzeb sprawiedliwości”, jak mówią sami protestujący – to akt desperacji wobec braku działań państwa w zakresie równych praw, dostępu do informacji i usług publicznych, a także systemowego wykluczenia.

📌📌📌 „Ta trumna to nie metafora. To nasza codzienność – niewidzialni, niesłyszani, ignorowani” – mówi jeden z uczestników protestu, posługując się językiem migowym. Tłumacze PJM (Polskiego Języka Migowego) towarzyszą manifestantom, by przekaz dotarł do wszystkich.

Głównymi postulatami protestujących są:

  • zapewnienie pełnego dostępu do informacji publicznej i usług w języku migowym,
  • obecność tłumaczy PJM w instytucjach państwowych, szpitalach i podczas konferencji rządowych,
  • wprowadzenie edukacji o kulturze Głuchych w szkołach,
  • realne konsultacje społeczne z przedstawicielami środowiska Głuchych przy tworzeniu prawa.

Protest spotkał się z dużym zainteresowaniem przechodniów oraz mediów. Wielu z nich po raz pierwszy zetknęło się z dramatycznymi realiami życia osób Głuchych w Polsce. Trumny poruszają, ale też budzą refleksję.

Organizatorzy podkreślają, że to dopiero początek – jeżeli głos osób Głuchych nie zostanie usłyszany przez władze, protesty będą kontynuowane w innych miastach.

📌📌📌 „Nie chcemy przywilejów. Chcemy równości” – takim hasłem kończy się ulotka rozdawana dziś pod Sejmem.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Przemysław Rak

PROTEST W OBRONIE B.SZEFA MON M.BŁASZCZAKA I PRZECIWKO PATOLOGIOM WŁADZY

21 marca 2025 r. o godzinie 9:30 w Warszawie, przy ul. Nowowiejskiej 26 B, odbył się protest przeciwko działaniom obecnej władzy oraz w obronie Mariusza Błaszczaka, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS. Manifestacja jest odpowiedzią na zarzuty postawione byłemu ministrowi obrony narodowej, który został wezwany do Wydziału Wojskowego Stołecznej Prokuratury Okręgowej. Zarzut dotyczy rzekomego przekroczenia uprawnień poprzez ujawnienie planów obronnych Polski, opracowanych za rządów PO-PSL.

Chodzi o dokumenty, z których wynikało, że w razie ataku ze strony Rosji Polska miała skupić obronę na linii Wisły, pozostawiając wschodnią część kraju bez zabezpieczenia. Mariusz Błaszczak argumentował, że Polacy mieli prawo poznać tę strategię, zwłaszcza że dokumenty miały charakter archiwalny w chwili ich ujawnienia.

Obecna władza początkowo określała te materiały jako nieistniejące lub niewiarygodne, jednak teraz oskarża byłego szefa MON o ich ujawnienie. Przeciwnicy rządu widzą w tym działanie o podłożu politycznym i próbę uciszenia opozycji. PiS zapowiedział, że manifestacja będzie pokojowa, ale stanowcza w obronie Mariusza Błaszczaka i przeciwko działaniom wymierzonym w jego osobę.

Protest miał na celu nie tylko wsparcie byłego ministra, ale również zwrócenie uwagi na patologie obecnych rządów. Organizatorzy zapraszali wszystkich obywateli, którzy nie zgadzają się z obecnym kierunkiem politycznym i chcą wyrazić swój sprzeciw wobec działań wymierzonych w polityków opozycji.

Demonstracja odbyła się w kluczowym momencie dla polskiej polityki i może stać się istotnym głosem w debacie o transparentności działań rządu oraz o granicach odpowiedzialności polityków za podejmowane decyzje.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Protest Rolników i Stoczniowców w Gdańsku

W Gdańsku odbył się masowy protest rolników oraz przedstawicieli różnych branż, w tym stoczniowców. Przed Europejskim Centrum Solidarności zebrało się kilka tysięcy osób z całej Polski, wyrażając sprzeciw wobec polityki Unii Europejskiej. Demonstranci wystąpili pod hasłem „5xStop”, które symbolizuje sprzeciw wobec umowy handlowej Mercosur, Zielonego Ładu, nadmiernego importu z Ukrainy, niszczenia polskich lasów i łowiectwa oraz ograniczania rozwoju krajowej gospodarki.

Wśród tłumu powiewały setki biało-czerwonych flag, a transparenty z hasłami, takimi jak „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”, podkreślały determinację protestujących. Szczególną uwagę zwróciła symboliczna figura śmierci z kosą, wyrażająca obawy uczestników o przyszłość rolnictwa i polskiego przemysłu.

W tym samym czasie w Europejskim Centrum Solidarności gościła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która spotkała się m.in. z premierem Donaldem Tuskiem. Protestujący domagali się rozmów z unijną polityk, chcąc wyrazić swoje obawy dotyczące umowy Mercosur oraz wdrażania Zielonego Ładu. Związkowcy „Solidarności” oraz rolnicy oczekiwali wysłuchania ich postulatów i podjęcia działań na rzecz ochrony polskich interesów gospodarczych.

Demonstracja w Gdańsku była jednym z wielu sygnałów niezadowolenia społecznego wobec polityki unijnej, a jej przebieg pokazał rosnące napięcia między przedstawicielami polskich sektorów gospodarczych a decydentami w Brukseli.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Przemysław Rak

Coraz częstsze i brutalne ataki na ratowników medycznych – Marsz „Stop Agresji” w Siedlcach

W ostatnich latach zauważalny jest niepokojący wzrost agresji wobec ratowników medycznych. Osoby, które na co dzień ratują życie i zdrowie innych, coraz częściej stają się ofiarami przemocy słownej i fizycznej. Zjawisko to niesie za sobą poważne konsekwencje, zarówno dla bezpieczeństwa ratowników, jak i jakości udzielanej pomocy.

W obliczu tego narastającego problemu ratownicy medyczni zorganizowali Marsz „Stop Agresji”, który odbędzie się w piątek w Siedlcach. Wydarzenie to ma na celu upamiętnienie tragicznie zmarłego ratownika medycznego oraz zwrócenie uwagi społeczeństwa na problem agresji wobec pracowników ochrony zdrowia. Organizatorzy chcą, aby marsz stał się wyrazem solidarności i wsparcia dla wszystkich ratowników.

Plan Marszu „Stop Agresji”

Ratownicy medyczni, wraz z Prezydentem Miasta Siedlce, Panem Tomaszem Hapunowiczem, zapraszają do udziału wszystkich zainteresowanych: przedstawicieli środowisk medycznych, instytucji publicznych, organizacji społecznych, mieszkańców oraz osoby, którym bliskie są wartości takie jak szacunek, empatia i solidarność.

Marsz rozpocznie się o godzinie 17:15 i potrwa do 17:45. Uczestnicy przejdą w ciszy głównymi ulicami miasta – ul. Piłsudskiego, Kościuszki i Świrskiego. Cisza podczas marszu ma symbolizować szacunek i pamięć dla tragicznie zmarłego ratownika medycznego.

Marsz zatrzyma się przed SPZOZ RM Meditrans w Siedlcach, gdzie uczestnicy uczczą pamięć zmarłego kolegi minutą ciszy. Następnie w ambulansach włączone zostaną syreny, jako symboliczne oddanie hołdu Zmarłemu.

Zwieńczeniem marszu będzie Msza Święta w intencji tragicznie zmarłego ratownika medycznego. Odbędzie się ona w Kościele Katedralnym pw. Najświętszej Marii Panny w Siedlcach o godzinie 18:00. Wierni będą mogli wspólnie modlić się za zmarłego oraz za bezpieczeństwo wszystkich ratowników medycznych.

Marsz „Stop Agresji” jest nie tylko formą upamiętnienia tragicznie zmarłego ratownika, ale także apelem do społeczeństwa o zrozumienie i szacunek dla osób, które każdego dnia niosą pomoc potrzebującym. Organizatorzy mają nadzieję, że wydarzenie to skłoni do refleksji i przyczyni się do zmniejszenia liczby aktów agresji wobec pracowników medycznych. Wszyscy zainteresowani są gorąco zaproszeni do udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Protest rolników w Warszawie: „5 x STOP” przeciwko polityce UE

W piątek, 3 stycznia 2025 roku, Warszawa stała się miejscem głośnego protestu rolników, którzy pod hasłem „5 x STOP” sprzeciwiają się polityce Unii Europejskiej oraz decyzjom, które – ich zdaniem – uderzają w polskie rolnictwo i gospodarkę. Demonstracja rozpoczęła się o godzinie 14:00 przed Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej przy ulicy Jasnej 14/16A, skąd uczestnicy wyruszyli w marsz ulicami centrum miasta.

Rolnicy wyrażają swój sprzeciw wobec kilku kluczowych zagadnień:

  1. Umowa handlowa UE z Mercosur – ich zdaniem porozumienie z krajami Ameryki Południowej zagraża polskiemu rolnictwu poprzez zalew rynku tańszymi produktami spoza Europy.
  2. Zielony Ład – polityka klimatyczna UE, którą uważają za nieprzystającą do polskich realiów, obciążającą rolników dodatkowymi kosztami i ograniczeniami.
  3. Import z Ukrainy – protestujący twierdzą, że napływ produktów rolnych zza wschodniej granicy destabilizuje rynek wewnętrzny.
  4. Niszczenie polskich lasów i łowiectwa – według demonstrantów obecna polityka wobec lasów i myślistwa zagraża ich ochronie oraz tradycyjnym formom gospodarowania.
  5. Wygaszanie polskiej gospodarki – rolnicy krytykują brak wsparcia dla polskich przedsiębiorstw oraz działania, które – jak mówią – prowadzą do marginalizacji krajowej produkcji.

Protest przyciągnął uwagę nie tylko rolników, ale także przedstawicieli świata polityki. W demonstracji wziął udział Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta RP z ramienia Komitetu Obywatelskiego wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Nawrocki w swoim przemówieniu przed zgromadzonymi podkreślił, że potrzeby rolników muszą stać się priorytetem dla rządu i Unii Europejskiej.

– „Nie możemy pozwolić, by międzynarodowe umowy i unijne regulacje niszczyły polskie rolnictwo. To, co dzieje się dziś, to walka o przyszłość naszego kraju – o bezpieczeństwo żywnościowe, o miejsca pracy, o suwerenność gospodarczą” – mówił Nawrocki, zdobywając uznanie zgromadzonych.

Marsz przeszedł ulicami Jasną, Świętokrzyską, Marszałkowską i Królewską, kończąc się na Placu Teatralnym przed gmachem Teatru Narodowego. Przez cały czas trwania demonstracji – od godziny 14:00 do 20:00 – w centrum Warszawy panują poważne utrudnienia w ruchu. Policja zapewniła dodatkowe patrole oraz zorganizowała objazdy.

– „Nie protestujemy dla zabawy. Walczymy o przetrwanie naszych gospodarstw, o przyszłość naszych dzieci. Jeśli nasz głos nie zostanie usłyszany, polska wieś przestanie istnieć” – mówił jeden z uczestników marszu.

Demonstracja przyciągnęła również uwagę mediów, a zdjęcia i relacje z wydarzenia obiegły internet, wzbudzając szeroką dyskusję wśród obywateli.

Protest rolników pod hasłem „5 x STOP” to nie tylko wyraz niezadowolenia, ale także próba wywarcia presji na decydentów. Uczestnicy liczą, że ich postulaty zostaną zauważone, a problemy sektora rolnego zaczną być traktowane z należytą powagą.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Olga Gałecka

Protest przeciw obowiązkowej edukacji seksualnej w Warszawie

W niedzielę, 1 grudnia 2024 roku, na Placu Zamkowym w Warszawie odbyła się manifestacja zorganizowana przez Koalicję na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. Wydarzenie, które rozpoczęło się o godzinie 12:00, zgromadziło setki rodziców, nauczycieli oraz osób wspierających ich stanowisko przeciwko wprowadzeniu obowiązkowej edukacji seksualnej w polskich szkołach. Manifestujący przyjechali z całej Polski, aby wyrazić swoje stanowisko w tej sprawie. Manifestacja odbyła się pod hasłem „TAK dla edukacji! NIE dla deprawacji!”.

Organizatorzy i uczestnicy protestu wyrażali sprzeciw wobec wprowadzenia nowych regulacji, które przewidują obowiązkowe zajęcia z edukacji seksualnej dla dzieci i młodzieży w szkołach publicznych. Protest ten jest wyrazem sprzeciwu wobec wprowadzenia przedmiotu „edukacja zdrowotna” jako obowiązkowego, który ma obowiązywać we wszystkich szkołach od września 2025 roku. Według manifestantów, takie zmiany naruszają prawa rodziców do decydowania o wychowaniu swoich dzieci zgodnie z własnymi wartościami. Według manifestantów, takie zmiany naruszają prawa rodziców do decydowania o wychowaniu swoich dzieci zgodnie z własnymi wartościami. Obawy budzi również treść programów edukacyjnych, które zdaniem protestujących, promują ideologię niezgodną z tradycyjnymi wartościami rodzinnymi.

„Nie godzimy się na to, by państwo narzucało nam, jak mamy wychowywać nasze dzieci. Edukacja seksualna to wrażliwy temat, który powinien być omawiany w domu, a nie w szkole,” mówiła jedna z uczestniczek protestu.

Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły podkreśla, że obowiązkowa edukacja seksualna w obecnym kształcie jest nie tylko niezgodna z przekonaniami wielu rodziców, ale także wprowadza elementy, które ich zdaniem mogą być szkodliwe dla dzieci. Organizacja wskazuje również na brak konsultacji społecznych przy wprowadzaniu nowych przepisów oraz ignorowanie głosów rodziców i nauczycieli.

„Nie jesteśmy przeciwni edukacji, ale chcemy, aby była ona zgodna z wolą rodziców i uwzględniała różnorodność przekonań. Obowiązkowość tych zajęć oznacza przymus, a nie edukację z wyboru,” podkreślał jeden z organizatorów.

Ministerstwo Edukacji i Nauki argumentuje, że obowiązkowa edukacja seksualna ma na celu zwiększenie świadomości młodych ludzi w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, relacji interpersonalnych oraz przeciwdziałania przemocy i dyskryminacji. Przedstawiciele ministerstwa wskazują również, że programy nauczania zostały opracowane w oparciu o międzynarodowe standardy WHO i są dostosowane do wieku uczniów.

„Naszym celem jest przygotowanie młodych ludzi do odpowiedzialnego i świadomego życia. Program edukacji seksualnej jest narzędziem, które ma wspierać ich rozwój, a nie naruszać wartości rodzinne,” powiedział przedstawiciel resortu.

Protest na Placu Zamkowym to tylko jedno z wielu wydarzeń zapowiadanych przez środowiska sprzeciwiające się nowym przepisom. Organizatorzy zapowiadają kolejne manifestacje oraz działania prawne mające na celu zablokowanie wprowadzenia obowiązkowych zajęć z edukacji seksualnej. Z kolei władze wskazują na konieczność kontynuowania reform w systemie edukacji, aby lepiej odpowiadał na wyzwania współczesnego świata.

Niezależnie od dalszego rozwoju sytuacji, debata na temat edukacji seksualnej pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w polskiej edukacji, dzieląc społeczeństwo na zwolenników i przeciwników tych zmian.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński