Dramatyczny wypadek na trasie S2 w Warszawie – autokar przewrócony, ciężarówka uderzyła w wóz strażacki

We wczesnych godzinach porannych, około godziny 3:00, doszło do poważnego zdarzenia drogowego na warszawskim odcinku trasy S2, w rejonie węzła Lotnisko, na zjeździe na S7.

Na łuku drogi autokar przewożący 26 osób uderzył w bariery energochłonne i przewrócił się na bok. W wyniku wypadku aż 16 osób, w tym jedno dziecko, odniosło obrażenia i zostało przetransportowanych do szpitali. Dziecko przewieziono wraz z opiekunem.

Na miejsce natychmiast skierowano liczne siły ratownicze, w tym specjalistyczne grupy ratownictwa medycznego z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych nr 8 i 9, grupę ratownictwa technicznego z JRG 10, a także jednostki JRG 17, Grupę Operacyjną Miasta oraz przedstawicieli Komendy Wojewódzkiej PSP. W działaniach brały również udział zastępy z KP PSP Pruszków oraz druhowie z OSP KSRG Dawidy.

Sytuacja stała się jeszcze bardziej niebezpieczna, gdy w trakcie zabezpieczania miejsca zdarzenia w tył wozu strażackiego OSP Dawidy uderzyła ciężarówka. Siła uderzenia była tak duża, że kierowca pojazdu został uwięziony w kabinie. Dzięki szybkiej i profesjonalnej akcji strażaków z użyciem sprzętu hydraulicznego, udało się go bezpiecznie ewakuować i przekazać zespołowi ratownictwa medycznego.

Służby przez wiele godzin pracowały na miejscu, by usunąć skutki wypadku i przywrócić przejezdność trasy. Przyczyny zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Komenda Miejska PSP ms.t. Warszawy

Wypadek na Ursynowie: betoniarka wjechała w toyotę, kobieta trafiła do szpitala

W czwartek, 17 kwietnia 2025 roku, w godzinach porannych na warszawskim Ursynowie doszło do poważnej kolizji drogowej z udziałem samochodu osobowego i betoniarki. Do zdarzenia doszło pod wiaduktem na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Rotmistrza Witolda Pileckiego, w kierunku Mokotowa.

Według wstępnych ustaleń, kierująca toyotą zatrzymała się na skrzyżowaniu, aby umożliwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu. W tym momencie w tył jej auta uderzył kierowca betoniarki, który nie zdążył wyhamować. Siła uderzenia była na tyle duża, że samochód osobowy został zepchnięty na filar wiaduktu.

Poszkodowana kobieta została natychmiast objęta opieką przez zespół ratownictwa medycznego i przetransportowana do szpitala.

— To było dosłownie kilka sekund. Kobieta się zatrzymała, żeby przepuścić pojazd uprzywilejowany, a betoniarka jakby w ogóle tego nie zauważyła. Huk był ogromny, a auto zostało wbite w filar — relacjonuje pan Michał, świadek zdarzenia, który znajdował się tuż obok w swoim samochodzie. — Wysiadłem, żeby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy, na szczęście służby były bardzo szybko — dodaje.

Kolizja spowodowała poważne utrudnienia w ruchu drogowym – przez dłuższy czas przejazd w kierunku Mokotowa możliwy był tylko jednym pasem. Na miejscu pracowały służby ratunkowe oraz policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Apelujemy do kierowców o ostrożność na drogach – zwłaszcza w rejonie skrzyżowań i w sytuacjach, gdy pojazdy uprzywilejowane wymagają pierwszeństwa. Chwila nieuwagi może prowadzić do dramatycznych konsekwencji.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

📸 fot. Luka & Maro

Dramatyczne zderzenie na Połczyńskiej. Dwie kobiety poszkodowane, utrudnienia przez kilka godzin

W piątek, 20 marca 20225 roku na ulicy Połczyńskiej 123 w kierunku Woli doszło do groźnego wypadku drogowego. W zdarzeniu brały udział dwa samochody osobowe – skoda oraz toyota.

Według wstępnych ustaleń doszło do zderzenia czołowo-bocznego, w wyniku którego obie kierujące pojazdami kobiety zostały poszkodowane. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym policję, straż pożarną oraz zespoły ratownictwa medycznego.

Po udzieleniu pomocy medycznej jedna z kierujących, po przeprowadzeniu badań, została wypisana do domu. Druga kobieta, uznana za sprawczynię wypadku, pozostała w szpitalu na dalszą obserwację.

W wyniku zdarzenia lewy i środkowy pas ruchu były zablokowane przez kilka godzin, co spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu drogowym. Policja prowadzi czynności mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn wypadku.

Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowanie prędkości na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Zakrwawiona klatka schodowa i dwóch rannych mężczyzn – szybka reakcja strażników

Gdy strażnicy miejscy weszli na klatkę schodową budynku przy Alei Krakowskiej stanęli w obliczu szokującego widoku – dwóch mężczyzn leżało skulonych w kącie, owiniętych kurtkami, a ściany i podłoga były pokryte krwią.

„Na klatce schodowej leżą dwie osoby, nie wiadomo, w jakim są stanie” – tak brzmiało zgłoszenie, jakie wpłynęło 19 marca, tuż po godzinie 8:00 rano na numer alarmowy 986. Dyżurny natychmiast skierował tam patrol znajdujący się najbliżej wskazanej lokalizacji. -Kiedy weszliśmy na klatkę, zobaczyliśmy dwie osoby skulone w kącie, owinięte kurtkami a ściany i podłoga były pokryte krwią – relacjonują strażnicy z III Oddziału Terenowego. Pod kurtkami znajdowali się dwaj mężczyźni. Funkcjonariusze od razu sprawdzili ich czynności życiowe – na szczęście żyli. Następnie przystąpili do udzielania im pomocy przedmedycznej oraz wezwali na miejsce pogotowie i policję. W trakcie działań jeden z mężczyzn odzyskał świadomość. Okazało się, że nie wymaga pomocy medycznej. Drugi był bardzo zakrwawiony, zaschnięta krew znajdowała się na jego głowie, ubraniu i rękach. Kiedy funkcjonariusze ułożyli nieprzytomnego w pozycji bocznej bezpiecznej, ten po chwili odzyskał przytomność, ale nie był w stanie samodzielnie się podnieść. Na głowie miał liczne otarcia, duże skrzepy krwi oraz guza. Trząsł się, skarżył na zawroty głowy i nudności. Obaj mężczyźni – jeden w wieku 38 lat, a drugi 40 lat – z trudem opowiedzieli, że nie mają domu, a w nocy zostali pobici przez nieznanych sprawców. Po kilkunastu minutach na miejsce przybyła karetka. Ratownicy, bez chwili wahania, podjęli decyzję o przewiezieniu rannego do szpitala. Patrol policji przejął dalsze działania w tej sprawie.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Poważny wypadek na DK92 pod Ożarowem Mazowieckim. Ciężarówka wjechała w wóz strażacki i samochody. Pięć osób rannych

Do groźnego zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 92 w miejscowości Bronisze, na skrzyżowaniu ulicy Poznańskiej ze Świerkową. W wyniku wypadku ucierpiało pięć osób, w tym dwie młode druhny z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.

Według wstępnych ustaleń ciężarówka, której kierowca prawdopodobnie zasnął lub nie zauważył stojących na światłach pojazdów, uderzyła najpierw w samochód osobowy, a następnie w wóz strażacki oraz kolejne auto. Siła uderzenia była tak duża, że pojazdy wpadały na siebie, tworząc efekt domina.

Na miejsce natychmiast zadysponowano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował najciężej poszkodowanego kierowcę samochodu osobowego marki porsche. Strażacy i ratownicy medyczni udzielali pomocy rannym na miejscu zdarzenia. Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi.

Droga w kierunku Warszawy została całkowicie zablokowana, co spowodowało duże utrudnienia w ruchu. Służby prowadzą czynności wyjaśniające przyczyny wypadku i apelują o ostrożność na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Czołowe zderzenie dwóch samochodów: jeden stanął w ogniu, są ranni

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło około godziny 11:25 w poniedziałek, 23 grudnia br. na ulicy Pszczelińskiej 25 w Brwinowie. Kierowca samochodu osobowego marki Renault z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z prawidłowo poruszającym się busem. W wyniku zderzenia bus stanął w ogniu, co jeszcze bardziej spotęgowało dramatyczny charakter tego wypadku.

Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe – policja, zespoły Ratownictwa Medycznego oraz straż pożarna. Strażacy natychmiast przystąpili do gaszenia pożaru oraz zabezpieczenia terenu, by nie dopuścić do dalszych zagrożeń. Jeszcze przed ich przyjazdem inni kierowcy próbowali gasić płonący pojazd przy użyciu gaśnic samochodowych. Ratownicy udzielili pomocy poszkodowanej osobie, która została następnie przetransportowana do szpitala. Stan tej osoby nie jest obecnie znany.

Ulica Pszczelińska była przez kilka godzin zablokowana, co spowodowało utrudnienia w ruchu. Policja prowadzi śledztwo, aby wyjaśnić okoliczności wypadku, w tym przyczyny, dla których kierowca Renault zjechał na przeciwległy pas.

Według wstępnych informacji, warunki drogowe w momencie zdarzenia były dobre, co może sugerować, że do wypadku mogły przyczynić się błąd ludzki lub chwilowa utrata kontroli nad pojazdem.

Mieszkańcy okolicy, którzy byli świadkami zdarzenia, opowiadają o chaotycznej sytuacji i szybkim działaniu służb. „To było przerażające – nagle usłyszałem potężny huk, a potem zobaczyłem płonący samochód” – mówi jeden ze świadków. Inni świadkowie relacjonują, że rodzina sprawcy, dwie kobiety, zachowywały się agresywnie, przeszkadzając służbom w ich pracy. Miały grozić obecnym i stanowczo domagać się, by nie robiono zdjęć ich pojazdu. Naszemu reporterowi również groziły pozwem do sądu za fotografowanie w miejscu publicznym. Rozumiemy zdenerwowanie rodziny oraz ich emocjonalne reakcje w obliczu tak dramatycznych wydarzeń. Jednakże ich zachowanie nie powinno przeszkadzać służbom w wykonywaniu swoich obowiązków, ani utrudniać pracy dziennikarzy relacjonujących przebieg zdarzenia.

Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach i dostosowanie prędkości do warunków jazdy. Szczególnie teraz, gdy w okresie przedświątecznym na drogach robi się coraz tłoczniej, ważne jest, by unikać ryzykownych manewrów i zachować koncentrację podczas jazdy.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Uwaga! Utrudnienia na trasie S8 po wypadku. Są ranni

Dziś, 5 grudnia, na trasie S8 w Warszawie, przed ulicą Słowackiego, w kierunku Poznania, doszło do poważnego wypadku, w którym uczestniczyły trzy samochody osobowe. Zdarzenie miało miejsce około godziny 15:50. Na skutek zderzenia ranne zostały dwie osoby, które obecnie są badane przez zespoły ratownictwa medycznego w karetkach na miejscu zdarzenia.

Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu na trasie S8, szczególnie w popołudniowym szczycie komunikacyjnym. Według wstępnych ustaleń, jednym z czynników mogących przyczynić się do zdarzenia była awaria techniczna. Kierowca Audi, który uczestniczył w wypadku, zasugerował, że mogło dojść do blokady układu hamulcowego w jego pojeździe, co uniemożliwiło skuteczne zatrzymanie samochodu i doprowadziło do zderzenia z innymi pojazdami.

Na miejscu pracują służby ratunkowe, policja oraz straż pożarna. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i usunęli z jezdni rozlane płyny eksploatacyjne, które mogłyby stanowić zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Policja prowadzi dochodzenie w celu ustalenia dokładnych przyczyn i okoliczności wypadku, w tym sprawdzenia potencjalnej usterki technicznej w pojeździe.

W wyniku wypadku zablokowane zostały dwa pasy ruchu w kierunku Poznania, co znacząco ogranicza przepustowość trasy. Obecnie przejezdny jest jedynie prawy pas. Tworzą się duże korki, a czas przejazdu w tym rejonie jest znacznie wydłużony. Policja apeluje do kierowców o wybieranie alternatywnych tras i cierpliwość w oczekiwaniu na udrożnienie drogi.

Ranne osoby zostały natychmiast objęte opieką medyczną. Jak informują służby, ich obrażenia są poważne, ale nie zagrażają bezpośrednio życiu. Poszkodowani prawdopodobnie zostaną przetransportowani do najbliższych szpitali w celu dalszej diagnostyki i leczenia.

Policja przypomina o konieczności zachowania ostrożności na drodze, zwłaszcza w warunkach zimowych. Mokra nawierzchnia i zmienne warunki pogodowe zwiększają ryzyko wypadków. Ważne jest, aby dostosowywać prędkość do warunków panujących na drodze oraz zachowywać bezpieczną odległość między pojazdami.

Kierowcy proszeni są o śledzenie komunikatów drogowych i planowanie podróży z uwzględnieniem możliwych opóźnień.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Zderzenie dwóch tramwajów na Bielanach: 6 osób rannych, interwencja śmigłowca LPR

Na warszawskich Bielanach doszło dziś do poważnego wypadku z udziałem dwóch tramwajów. W wyniku zderzenia rannych zostało sześć osób. Na miejsce skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).

Do wypadku doszło około godziny 18:35 na torach tramwajowych w tunelu przy al. gen. Marii Wittek na Bielanach, w kierunku Młocin. Według wstępnych ustaleń służb, jeden z tramwajów nie wyhamował na czas i uderzył w tył drugiego, który zatrzymał się w tunelu. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym pogotowie, straż pożarna i policja.

Najprawdopodobniej cztery osoby zostały przetransportowane do szpitala. Przyczyny wypadku są obecnie badane. Policja nie wyklucza błędu ludzkiego ani awarii technicznej jednego z pojazdów.

Działania ratowników były błyskawiczne. Wszystkie osoby poszkodowane zostały wyciągnięte z tramwajów i udzielono im pierwszej pomocy. Najbardziej poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali przez zespół PRM do szpitali.

Straż pożarna zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Ruch w okolicy jest jeszcze utrudniony, a komunikacja miejska została skierowana na objazdy.

WTP informuje, że w związku z zablokowanym przejazdem ulicą Zgrupowania AK „Kampinos” tramwaje linii 17 skierowano na następującą trasę objazdową: … – Marymoncka – Zgrupowania AK „Kampinos” – Metro Młociny.

Kursowanie tramwajów linii 2 ulega zawieszeniu do odwołania.

Uruchomiono autobusową linię „Za tramwaj” na trasie: Metro Młociny – al. Wittek – most M. Skłodowskiej-Curie – Myśliborska – Świątowida – Winnica.

Mieszkańcy Bielan i Żoliborza są wstrząśnięci wypadkiem. „To przerażające, że takie zdarzenia mają miejsce na naszej dzielnicy. Mam nadzieję, że wszyscy poszkodowani wrócą do zdrowia” – powiedziała pani Anna, jedna z mieszkanek, która była świadkiem wypadku.

Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie zapowiedział szczegółowe dochodzenie w sprawie wypadku oraz przegląd techniczny tramwajów kursujących na tej trasie.

Policja i służby miejskie apelują do motorniczych i pasażerów o zwiększoną ostrożność oraz przypominają o zasadach bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej. Wypadek na Bielanach jest przypomnieniem, jak ważne są sprawność techniczna pojazdów i przestrzeganie procedur przez operatorów transportu.

Dalsze informacje na temat stanu rannych oraz przyczyn wypadku będą podawane przez służby w najbliższych dniach.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

„Czołowe zderzenie z ciężarówką wojskową, jedna ofiara śmiertelna, ranni żołnierze, na miejscu LPR”

W czwartek, przed godziną 7:00, doszło do tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 631, w okolicach Sierakowa koło Nieporętu w województwie mazowieckim. W wyniku czołowego zderzenia wojskowej ciężarówki z samochodem osobowym, życie stracił 31-letni kierowca Volkswagena Caddy.

Z informacji przekazanych przez służby ratunkowe wynika, że do wypadku doszło, gdy jeden z pojazdów z nieznanych jeszcze przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z nadjeżdżającą wojskową ciężarówką. Niestety, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych i podjęcia próby reanimacji, mężczyzna nie przeżył zdarzenia. W wypadku uczestniczyły jeszcze dwa kolejne pojazdy.

Ciężarówką podróżowało 25 żołnierzy z jednostki wojskowej w Kazuniu, którzy byli w drodze na ćwiczenia. W wyniku wypadku część wojskowych odniosła obrażenia. Na miejscu zdarzenia, oprócz jednostek straży pożarnej i ratownictwa medycznego, pojawił się także zespół wojskowy, który zajmował się pomocą poszkodowanym żołnierzom. Wszyscy ranni zostali przewiezieni do szpitali, jednak ich stan nie zagraża życiu.

Wojskowa ciężarówka została poważnie uszkodzona, a niektóre osoby wymagały natychmiastowej pomocy medycznej. Ranne osoby były stabilizowane na miejscu, a następnie transportowane do najbliższych placówek medycznych, gdzie otrzymały dalszą pomoc. Nieznane są jeszcze szczegóły dotyczące rodzaju obrażeń poszczególnych żołnierzy.

Miejsce wypadku zostało zabezpieczone przez policję, a na miejscu pracowały służby ratunkowe. Droga wojewódzka nr 631 była przez pewien czas zablokowana, a ruch odbywał się objazdami. Służby apelowały o ostrożność i cierpliwość, ponieważ utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin.

Okoliczności wypadku są wciąż badane przez prokuraturę oraz policję. Śledczy starają się ustalić, co było przyczyną tej tragicznej kolizji, a także przeprowadzą rekonstrukcję zdarzenia. Na razie nie ma informacji na temat stanu technicznego pojazdów ani ewentualnych czynników atmosferycznych, które mogły wpłynąć na zdarzenie.

Rodzina zmarłego mężczyzny została poinformowana o tragedii, a służby wojskowe oferują wsparcie poszkodowanym żołnierzom. W związku z tragicznym wypadkiem, władze lokalne apelują o większą ostrożność na drogach, szczególnie w godzinach porannych, kiedy widoczność bywa ograniczona.

To kolejny dramatyczny wypadek, który przypomina o niebezpieczeństwach na drogach. Służby apelują do kierowców o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, zachowanie ostrożności i czujności, by uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Zdjęcia: mł. kpt. Jan Sobków/Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie

„Dwa rozbite radiowozy i osobówka – ranni policjanci w wyniku wypadku”

Do groźnego wypadku drogowego doszło na Rondzie Radosława, od strony al. Jana Pawła II. Jak nieoficjalnie ustaliła redakcja „Warszawa w Pigułce”, zdarzenie objęło dwa policyjne radiowozy oraz samochód osobowy.

W wyniku wypadku rannych zostało dwóch policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Według wstępnych ustaleń, cała sytuacja rozpoczęła się od kolizji jednego z radiowozów z samochodem osobowym. Chwilę po tym, w rozbite pojazdy uderzył kolejny radiowóz, który prawdopodobnie nie zdążył wyhamować. Siła drugiego zderzenia dodatkowo spotęgowała skutki wypadku, powodując obrażenia u osób znajdujących się w pojazdach.

Na miejsce szybko dotarły służby ratunkowe, w tym dwie karetki pogotowia oraz technicy policyjni. Z pierwszych informacji wynika, że ranni zostali funkcjonariusze będący w radiowozach. Poszkodowani policjanci zostali przetransportowani do szpitala, gdzie udzielono im pomocy medycznej. Stan rannych nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, jednak wstępne raporty wskazują na obrażenia o różnym stopniu nasilenia.

Przyczyny zdarzenia są obecnie przedmiotem dochodzenia. Na miejscu trwają prace policyjnych biegłych, którzy zbierają ślady oraz przesłuchują świadków. Kluczowe dla ustalenia okoliczności zdarzenia będą m.in. nagrania z kamer monitoringu oraz rejestratorów zamontowanych w radiowozach.

Wypadek, w którym ucierpiało dwóch policjantów, pokazuje, jak ważne jest zachowanie uwagi i ostrożności na drodze. Służby kontynuują wyjaśnianie szczegółów tego zdarzenia, a poszkodowanym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kałuża