Nocny pożar w Grodzisku Mazowieckim. Płonął sklep Netto przy ul. Piaskowej

W nocy z wtorku na środę, o godzinie 01:44, grodziscy strażacy zostali wezwani do pożaru sklepu Netto przy ulicy Piaskowej w Grodzisku Mazowieckim.

Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów ogniem objęty był dach budynku o wymiarach około 60 na 30 metrów. Strażacy natychmiast przystąpili do działań gaśniczych, jednocześnie zabezpieczając teren i sprawdzając, czy w obiekcie nie znajdują się osoby poszkodowane.

W akcji uczestniczyło łącznie 18 zastępów straży pożarnej, w tym Grupa Operacyjna Komendanta Wojewódzkiego PSP w Warszawie. Działania strażaków trwały kilka godzin i były utrudnione ze względu na rozprzestrzenienie się ognia na znaczną powierzchnię dachu.

Na chwilę obecną trwa dogaszanie pojedynczych zarzewi ognia. Ulica Piaskowa w rejonie pożaru pozostaje nieprzejezdna do odwołania.

Przyczyny powstania pożaru będą ustalane przez biegłych oraz policję.

📸fot. KP PSP Grodzisk Maz.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!

Strażnicy miejscy ujęli agresora, który groził ekspedientce i uciekał autobusem

Strażnicy miejscy ujęli w niedzielę, 23 lutego niebezpiecznego mężczyznę, który zaatakował i groził ekspedientce osiedlowego sklepu. Sprawca próbował uciec, wskakując do autobusu.

O pomoc strażników miejskich z VII Oddziału Terenowego poprosił mąż zaatakowanej kobiety, zatrzymując przejeżdżający obok sklepu radiowóz. Jak powiedział, chwilę wcześniej jego żonę zaatakował mężczyzna z zamaskowaną twarzą. Agresor miał szarpać kobietę, wymyślać jej i grozić odebraniem życia, po czym uciekł. Zaatakowana skarżyła się, że to już nie pierwsza jego wizyta i boi się o swoje bezpieczeństwo. Strażnicy natychmiast ruszyli w kierunku, w którym miał oddalić się sprawca i po chwili zobaczyli go na drugim końcu ulicy. Biegnący mężczyzna nie reagował na wezwania do zatrzymania, a na sąsiedniej ulicy wskoczył do autobusu, który właśnie odjeżdżał z przystanku. Strażnicy pojechali za nim i wezwali wsparcie. Do ujęcia i obezwładnienia agresora przez dwa patrole straży miejskiej doszło podczas próby opuszczenia przez niego autobusu, na przystanku kilka przecznic dalej. Dwudziestoczterolatek zachowywał się niebezpiecznie i irracjonalnie. Sprawiał wrażenie osoby chorej lub znajdującej się pod wpływem środków psychoaktywnych. Decyzją wezwanej na miejsce policji, został zabrany do szpitala.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy