Na trasie S8 w kierunku Bemowa doszło do kolizji z udziałem samochodu ciężarowego i auta osobowego. Zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych i spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu.
Na miejscu pracują służby porządkowe, które zabezpieczają teren zdarzenia i usuwają uszkodzone pojazdy z jezdni. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych i zostało zakwalifikowane jako kolizja.
Kierowcy poruszający się trasą S8 w kierunku Bemowa muszą liczyć się z utrudnieniami i okresowym zwężeniem pasa ruchu. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy kierujących ruchem.
We wtorek, 4 listopada, po godzinie 14. Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok sądu I instancji w sprawie Doriana S., skazując go na dożywotnie pozbawienie wolności. Doriana S. 25 lutego 2024 roku na ulicy Żurawiej w Warszawie, zgwałcił 25-letnią Lizę obywatelkę Białorusi, która kilka dni później zmarła w szpitalu nie odzyskawszy przytomności.
Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy karę dożywotniego więzienia w systemie terapeutycznym dla Doriana S. za gwałt i zabójstwo 25-letniej kobiety w centrum Warszawy. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał m.in., że sprawa została prawidłowo przeprowadzona i oceniona przez sąd I instancji. Z chwilą ogłoszenia orzeczenia stało się ono prawomocne, obejmując karę główną dożywotniego pozbawienia wolności oraz 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz partnera zmarłej kobiety.
Proces apelacyjny Doriana S. rozpoczął się w ubiegłym tygodniu. Apelację od wyroku sądu okręgowego wniósł obrońca mężczyzny, kwestionując jego poczytalność. Proces apelacyjny toczył się z częściowym wyłączeniem jawności. Obrona Doriana S. wniosła apelację między innymi ze względu na orzecznika, który wydał wyrok w pierwszej instancji, nie zgodziła się też z oceną materiału dowodowego.
Sąd nie miał wątpliwości
Sędzia Maciej Gruszczyński wyjaśnił w uzasadnieniu, że biegła toksykolog potwierdziła obecność hydroksyzyny i jej metabolitów we krwi oskarżonego. Jak zaznaczył, obrona próbowała dowieść, że mógł to być efekt przyjęcia tzw. pigułki gwałtu, jednak biegli nie stwierdzili żadnych oznak zaburzeń zachowania. Według oceny sądu postępowanie oskarżonego było racjonalne i od początku do końca starannie zaplanowane.
Kara jest po prostu słuszna. Czyn, którego dopuścił się oskarżonego to tak naprawdę trzy zbrodnie: zbrodnia rozboju z użyciem noża, zgwałcenia i zabójstwa. Czy ten cechował się wyjątkową brutalnością – dodał.
Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji oznacza, że z chwilą ogłoszenia tego wyroku, wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, prawomocne staje się skazanie oskarżonego Doriana S. za zgwałcenie, rabunek i zamordowanie pokrzywdzonej. I prawomocna staje się kara dożywotniego pozbawienia wolności oraz wszystkie inne rozstrzygnięcia wyroku sądu I instancji – mówiła sędzia.
Zabójstwo Lizy
Do zbrodni doszło 25 lutego 2024 roku, przy Żurawiej w Warszawie. Nagą i nieprzytomną kobietę w bramie jeden z posesji znalazł dozorca, który niezwłocznie powiadomił służby. 25-letnia Liza obywatelka Białorusi w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Zmarła 1 marca, nie odzyskawszy przytomności.
Już kilka godzin po napaści policja zatrzymała podejrzanego Doriana S., który wówczas miał 23 lata. Podczas przeszukania mieszkania znaleziono m.in. użyty do przestępstwa duży nóż kuchenny i kominiarkę. Policjanci ustalili, że mężczyzna zgwałcił kobietę, a także zrabował jej dwa telefony komórkowe, karty płatnicze oraz portfel.
Pierwszy wyrok
Proces Doriana S. rozpoczął się w grudniu 2024 roku, w większości toczył się za zamkniętymi drzwiami. Ostatnia rozprawa, podczas której wygłoszono mowy końcowe, odbyła się poniedziałek 17 stycznia. Sąd skazał S. na dożywocie w systemie terapeutycznym. Oprócz dożywocia nakazał mu zapłatę 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla partnera kobiety.
Sędzia Paweł Dobosz mówił wówczas, że kara stanowi wyraz potępienia dla osoby, która poprzez swój czyn naruszyła najcenniejsze dla człowieka dobra w postaci wolności i życia. Sąd przyznał rację organizacjom społecznym, biorącym udział w procesie, które apelowały, aby w tej sprawie koncentrować się na Lizie, a nie na jej zabójcy. – O oskarżonym należy jak najszybciej zapomnieć. Należy go wymazać z pamięci, aby zło, jakie uczynił nie stało się atrakcją jakichś filmów, seriali, dokumentów. To bowiem Liza doświadczyła bólu, przerażenia, śmierci.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!
Zdjęcia: Marek Śliwiński/Archiwum Warszawska Grupa Luka&Maro
6 sierpnia 2025 roku na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, odbyła się ważna uroczystość związana z przyjęciem zwierzchnictwa nowo zaprzysiężonego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Karola Nawrockiego nad Siłami Zbrojnymi RP.
Uroczystości na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego poprzedziło złożenie przysięgi przez Prezydenta Elekta RP Karola Nawrockiego przed Zgromadzeniem Narodowym. To wydarzenie miało szczególne znaczenie dla polskiej armii i całego kraju, symbolizując przekazanie odpowiedzialności i zaufania wobec nowego prezydenta.
W trakcie uroczystości Prezydent Karol Nawrocki złożył kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza, na maszt podniesiono Proporzec Prezydenta RP i oddano salut armatni. W uroczystości uczestniczył m.in. wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z kadrą dowódczą Wojska Polskiego i kierownictwem MON.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas ciekawy temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!
W Warszawie dobiegły końca wszystkie zgłoszone wcześniej zgromadzenia publiczne. Nad bezpieczeństwem uczestników oraz przechodniów czuwali funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji. Dzięki odpowiednio wczesnym działaniom udało się skutecznie ograniczyć potencjalne zagrożenia dla porządku publicznego.
W celu uniknięcia eskalacji napięć, policjanci utworzyli kordon oddzielający grupy prezentujące sprzeczne poglądy. Na miejscu obecni byli również funkcjonariusze Zespołu Antykonfliktowego, których zadaniem było uspokajanie emocji i łagodzenie napięć między uczestnikami manifestacji.
W rejonie Pasażu Wisławy Szymborskiej doszło do incydentu, w którym interweniowali mundurowi wobec grupy próbującej zakłócić przebieg wydarzenia. Pojawiały się także werbalne konfrontacje między stronami o wyraźnie różniących się przekonaniach.
W sobotę odbyła się również pikieta pod hasłem „Stop imigracji”, zorganizowana przez środowiska sympatyzujące z Konfederacją. Rozpoczęła się o godzinie 12:00 przed Pałacem Kultury i Nauki. Już wcześniej, przy warszawskiej Rotundzie, zebrała się grupa kontrmanifestantów, którzy wyrażali sprzeciw wobec nacjonalistycznych haseł, prezentując postawy antyfaszystowskie. W pewnym momencie doszło do spięcia pomiędzy obiema grupami. Konieczna była zdecydowana interwencja służb, które rozdzieliły zgromadzonych.
Podczas zamieszania funkcjonariusze musieli również usunąć z tłumu znaną aktywistkę Katarzynę Augustynek, która próbowała sforsować policyjny kordon.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych
Dzięki błyskawicznej reakcji policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali nastolatka, który brutalnie pobił ochroniarza w sklepie. Kilka minut wcześniej próbował on ukraść butelkę wódki. Sprawca to 16-latek. Pobity ochroniarz ma złamaną kość czaszki i twarzoczaszki.
Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego śródmiejskiej komendy interweniowali w jednym ze sklepów na Nowym Świecie, gdzie kilka minut wcześniej młody mężczyzna dokonał kradzieży butelki alkoholu, a następnie brutalnie pobił ochroniarza poczym uciekł.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze wykonali szczegółowe czynności, w tym ustalili i przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli nagrania z monitoringu, który zarejestrował moment napaści. Wizerunek napastnika natychmiast trafił do wszystkich pełniących służbę policjantów. Zaledwie po kilku minutach, kilkaset metrów od miejsca zdarzenia funkcjonariusze zatrzymali młodego mężczyznę, który rysopisem odpowiadał sprawcy. Okazał się nim 16-latek.
Zatrzymany nieletni miał przy sobie dwie otwarte butelki alkoholu, jedną z nich ukradł w sklepie. Nieletni napastnik trafił do komendy przy ulicy Wilczej oczym poinformowano jego ojca. Po wstępnych czynnościach nieletni został przewieziony do Policyjnej Izby Dziecka, 16-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie.
Pobity ochroniarz z poważnymi obrażeniami
Na miejsce interwencji przyjechali również ratownicy medyczni, którzy przewieźli 27-letniego poszkodowanego z poważnymi obrażeniami do szpitala. Zatrzymany 16-latek bił go rękoma po twarzy, dusił, a na koniec kopnął w głowę co spowodowało u mężczyzny chwilową utratę przytomności.
Przeprowadzone badania wykazały, że pobity ochroniarz doznał złamania kości czaszki i twarzoczaszki.
Sprawa trafi do sądu. Sprawca w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym
Policjanci z Zespołu do spraw Nieletnich i Patologii wykonali szereg czynności oraz zebrali materiał dowodowy, który przekazano do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Decyzją sądu na czas postępowania 16-letni sprawca na trzy miesiące trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Policjanci prowadzą również czynności w kierunku demoralizacji wobec dwóch 16-letnich kolegów agresora. Jak wskazują ustalenia byli oni ze sprawcą w sklepie, jednak nie brali udziału w pobiciu ochroniarza.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Strażnicy miejscy z Oddziału Specjalistycznego ujęli nocą mężczyznę, który miał przy sobie kilka działek marihuany. 36-latek zachowywał się niestosownie centrum Warszawy.
Około 23:20, w nocy z niedzieli na poniedziałek strażnicy miejscy z Oddziału Specjalistycznego, jak co dzień patrolowali centrum stolicy. Kiedy mijali Park Świętokrzyski, gdzie w październiku odbył się finałowy piknik Warszawskiego Tygodnia Bezpieczeństwa, po drugiej ulicy zauważyli coś, co z bezpieczeństwem i porządkiem wiele wspólnego nie miało. Pomimo obecności innych przechodniów, około 40-letni mężczyzna postanowił załatwić potrzebę fizjologiczną, na środku chodnika – pod jednym z miejskich nasadzeń. Zwracając uwagę na niestosowność tego zachowania, strażnicy miejscy spotkali się z nietypową reakcją. Mężczyzna zrobił dziwną minę, zaśmiał się i mimo że był spokojny, nerwowo podrygiwał ramionami. Doświadczeni funkcjonariusze wiedzieli „czym to pachnie” – w kieszeni mężczyzny ujawnili 2 osmolone, nabite szklane fifki i jajko-niespodziankę, kryjące 3 zawiniątka z ziołowym suszem o charakterystycznym zapachu. Na miejsce została wezwana policja, która zatrzymała 36-latka w związku z posiadaniem marihuany.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Ochotnicza Straż Pożarna Ratownictwo Wodne – Warszawa we współpracy z Polską Korporacją Recyklingu rozpoczęła ważną inicjatywę ekologiczną. Od teraz mieszkańcy Warszawy mogą w prosty sposób pozbyć się elektrośmieci, jednocześnie wspierając działalność jednostki!
Zebrane elektroodpady zostaną przekazane do recyklingu, a uzyskane środki finansowe trafią na wsparcie Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne – Warszawa. Dzięki temu strażacy będą mogli jeszcze skuteczniej działać i dbać o bezpieczeństwo mieszkańców stolicy.
Miejsce zbiórki znajduje się na Przystani SUM przy ul. Wał Miedzeszyński 297 w Warszawie. Po prawej stronie za bramą ustawiony jest zielony kontener, do którego można swobodnie wrzucać elektroodpady.
Pomagasz OSP – środki z recyklingu pomogą jednostce w zakupie sprzętu i szkoleniach.
Chronisz środowisko – elektroodpady zawierają szkodliwe substancje, które mogą zanieczyścić glebę i wodę.
Porządkujesz swoją przestrzeń – pozbywasz się zbędnych urządzeń w sposób odpowiedzialny i ekologiczny.
Masz większą ilość elektroodpadów? Daj znać – strażacy spróbują pomóc zorganizować transport.
Zachęcamy wszystkich mieszkańców do udziału w tej akcji! Każdy elektroodpad wrzucony do kontenera to realna pomoc dla strażaków i krok w stronę ochrony środowiska. Nie zwlekaj – przynieś swoje stare urządzenia już dziś!
Warszawa rozbłysła feerią świateł i dźwięków, gdy tłumy mieszkańców stolicy oraz turystów przywitały Nowy Rok 2025.
Dokładnie o 24:00 niebo nad Warszawą rozświetlił spektakularny pokaz fajerwerków, który trwał około 15 minut. Efektowne widowisko zachwyciło zgromadzonych, co stworzyło niezapomniane wrażenia.
Pomimo licznych apeli i nagłaśniania konieczności ograniczenia używania fajerwerków ze względu na dobro zwierząt oraz środowiska, wielu mieszkańców Warszawy i przyjezdnych zdecydowało się na ich odpalenie na własną rękę. Dźwięk wystrzałów był słyszalny w całym mieście, co niektórych cieszyło, ale u innych wywoływało mieszane uczucia.
Bezpieczeństwo uczestników wydarzenia było priorytetem. Na miejscu pracowały zespoły ratownicze, policja. Dodatkowo wprowadzone zmiany w organizacji ruchu drogowego ułatwiły dotarcie na miejsce i powrót do domu.
Noworoczne obchody odbyły się również w innych częściach miasta. Popularne restauracje i kluby oferowały specjalne wydarzenia tematyczne, a liczne parki oraz bulwary nad Wisłą stały się miejscem spokojniejszego powitania Nowego Roku.
„To była niezapomniana noc. Atmosfera była wspaniała, a pokaz fajerwerków zapierał dech w piersiach,” mówił jeden z uczestników, który przyjechał z Krakowa. Podobne opinie wyrażali turyści z zagranicy, chwaląc profesjonalną organizację oraz gościnność Warszawy.
Warszawiacy i przyjezdni już odliczają dni do kolejnych obchodów, które ponownie udowodnią, że stolica Polski jest miejscem, gdzie tradycja i nowoczesność harmonijnie się łączą, tworząc wyjątkowe wydarzenia dla każdego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.