Ożarów Mazowiecki / Bronisze: Kierująca pod wpływem środków odurzających spowodowała poważny wypadek – cudem nikt nie zginął

Do niebezpiecznego i dramatycznego wypadku drogowego doszło około godziny 18:40 w poniedziałek, 14 kwietnia 2025 roku, na trasie przebiegającej przez Ożarów Mazowiecki i Bronisze. Kobieta kierująca hondą, będąc pod wpływem środków odurzających, z dużą prędkością uderzyła w prawidłowo jadący samochód, po czym – nie zatrzymując się – kontynuowała jazdę w stronę Warszawy.

Druga faza szaleńczej jazdy zakończyła się na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Poznańskiej w Broniszach. Kierująca uderzyła w ciężarówkę, a następnie wjechała w bariery energochłonne, po drodze rozbijając latarnię uliczną. Siła uderzenia była tak duża, że elementy pojazdów i barier rozrzucone zostały na dużym obszarze skrzyżowania.

Na miejsce zdarzenia natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe – policja, straż pożarna i zespół ratownictwa medycznego. Ze wstępnych relacji świadków wynika, że kobieta zachowywała się nielogicznie i była wyraźnie pobudzona. Miała również twierdzić, że „ktoś ją goni”. Po przebadaniu alkomatem i testem na obecność substancji psychoaktywnych potwierdzono, że była pod wpływem środków odurzających.

Świadkowie naoczni twierdzą i potwierdzają, że z auta wyszła trzecia osoba, która oddaliła się z miejsca zdarzenia. W pojeździe podróżował z nią mężczyzna, najprawdopodobniej jej partner. Z relacji świadków wynika, że bezpośrednio po wypadku z hondy wysiadła jeszcze jedna osoba, mężczyzna który oddalił się z miejsca zdarzenia przed przybyciem służb ratunkowych. Informacja ta została oficjalnie potwierdzona.

Kierująca została zakuta w kajdanki i zaprowadzona do radiowozu. Mimo poważnych zniszczeń pojazdów, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń – co służby określają jako prawdziwy cud.

Policja prowadzi postępowanie w sprawie spowodowania kolizji pod wpływem substancji odurzających, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz potencjalnego narażenia życia innych uczestników ruchu drogowego.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli zaciekawił Cię artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Emilia „Chyża” Śliwińska

Niebezpieczny incydent na Bielanach. Strażnicy miejscy zapobiegli kolizji tramwaju z unieruchomionym autem

Niebezpieczne zdarzenie na Chomiczówce. Strażnicy miejscy zapobiegli kolizji tramwaju z samochodem, który utknął na środku torów.

Funkcjonariusze z V Oddziału Trenowego 12 marca, kilka minut po godzinie 22:30, patrolowali rejon osiedla Chomiczówka na Bielanach. W pewnej chwili zauważyli niespotykaną sytuację: na środku torowiska tramwajowego, przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Maczka, stał samochód.

– Pomyśleliśmy, że doszło do wypadku, więc natychmiast ruszyliśmy z pomocą – relacjonuje strażnik Mariusz Sarnowski. – Obok samochodu stał mężczyzna, a z naprzeciwka nadjeżdżał tramwaj. Szybko włączyłem światła awaryjne w nieoświetlonym aucie. Na szczęście motorniczy dostrzegł zagrożenie i zdążył zatrzymać tramwaj. Funkcjonariusze sprawdzili stan kierowcy, który nie odniósł żadnych obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej.
– Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i wezwaliśmy odpowiednie służby – dodaje strażnik.

Kierowca był bardzo zdenerwowany. Chaotycznie tłumaczył, jak jego auto znalazło się na torach. 33-letni mężczyzna, mieszkający w Łomiankach miał jechać ulicą, gdy inny pojazd zajechał mu drogę. W wyniku tej sytuacji, chcąc uniknąć kolizji, gwałtownie skręcił i wjechał na torowisko. Jak mówił – samochód utknął na szynach i nie dało się zjechać nim na drogę.
Kilka minut później na miejsce przyjechały odpowiednie służby, którym strażnicy przekazali uzyskane informacje. Nadzór Ruchu, przy użyciu specjalistycznego sprzętu, usunął auto z torowiska, a po kilkudziesięciu minutach ruch tramwajowy został wznowiony. Do tego czasu, strażnicy miejscy zabezpieczali miejsce zdarzenia.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Groźne zderzenie ciężarówki ze śmieciarką w Pruszkowie

Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło dzisiaj na skrzyżowaniu ulic Przejazdowej i Groblowej w Pruszkowie. W wyniku kolizji ciężarówki ze śmieciarką ruch w tej części miasta został całkowicie sparaliżowany. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący ciężarówką nie upewnił się przed wjazdem na skrzyżowanie i z impetem uderzył w prawidłowo jadącą śmieciarkę. Siła uderzenia była tak duża, że pojazdy znacznie uszkodziły infrastrukturę drogową i zablokowały całkowicie ulicę Przejazdową w obu kierunkach.

Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren zdarzenia i rozpoczęli dochodzenie w sprawie okoliczności kolizji.

Utrudnienia na ulicy Przejazdowej mogą potrwać kilka godzin, a kierowcy powinni korzystać z objazdów. Policja apeluje o ostrożność oraz przypomina o konieczności zachowania szczególnej uwagi na skrzyżowaniach, zwłaszcza przy ograniczonej widoczności.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Zignorowała zakazy, ominęła bariery i wjechała prosto do rzeki, gdzie nie było mostu. Dramatyczny finał nieostrożnej jazdy

Wczoraj, około godziny 23:00, doszło do niebezpiecznego zdarzenia na trasie Siestrzechowice – Biała Nyska. 24-letnia kobieta, kierująca samochodem marki Volkswagen, zignorowała znak zakazu ruchu w obu kierunkach oraz ustawione w tym miejscu bariery ochronne. W efekcie, jej pojazd wjechał wprost do koryta rzeki Białej Głuchołaskiej, w miejscu, gdzie przed laty znajdował się most, zniszczony podczas powodzi.

Na szczęście kierująca nie odniosła żadnych obrażeń i zdołała samodzielnie opuścić pojazd. Służby ratunkowe, które przybyły na miejsce, zabezpieczyły teren i upewniły się, że nikt inny nie ucierpiał w wyniku zdarzenia. Kobieta została ukarana mandatem karnym w wysokości 100 zł oraz otrzymała 8 punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego.

To zdarzenie stanowi przestrogę dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Znaki drogowe oraz bariery ochronne są umieszczane w konkretnych miejscach nie bez powodu – ich celem jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno kierowcom, jak i pieszym. Ignorowanie takich oznaczeń może prowadzić do tragicznych konsekwencji.

Apelujemy do wszystkich kierowców o zachowanie ostrożności, zwracanie uwagi na oznakowanie drogowe oraz dostosowanie się do obowiązujących przepisów. Nawet pozornie niegroźne naruszenie przepisów może skończyć się groźnym wypadkiem lub niepotrzebnym zagrożeniem dla życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Policja Nysa

Groźny wypadek na skrzyżowaniu Połczyńskiej z Gierdziejewskiego

W środę nad ranem doszło do poważnego wypadku na skrzyżowaniu ulic Połczyńskiej z Kazimierza Gierdziejewskiego w kierunku Ursusa. Około godziny 5:00, gdy ruch na drodze był minimalny, samochód osobowy marki Audi wjechał z dużą siłą w słup sygnalizacji świetlnej. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana.

Jak ustalił nasz reporter, w pojeździe znajdowały się trzy młode osoby – dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Kierowca, prawdopodobnie jadąc z nadmierną prędkością, na wjeździe na skrzyżowanie usłyszał od pasażera okrzyk „skręcaj!”. Niestety, manewr zakończył się tragicznie – pojazd nie zdołał zmieścić się w zakręcie, staranował znaki drogowe i czołowo uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Siła zderzenia była tak duża, że silnik auta wystawał na zewnątrz pojazdu, a sygnalizacja odpadła i zawisła na przewodzie.

Najciężej poszkodowany został jeden z pasażerów, który doznał obrażeń i był opatrywany na miejscu przez ratowników medycznych. Jego stan zdrowia pozostaje nieznany.

Na miejscu pracowały służby ratunkowe, które zabezpieczyły teren i prowadziły działania mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Nie wyklucza się, że prędkość i brak ostrożności mogły przyczynić się do wypadku. Ruch na skrzyżowaniu był przez jakiś czas utrudniony.

Policja apeluje o zachowanie rozwagi i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, szczególnie w godzinach nocnych i porannych, gdy widoczność jest ograniczona.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Marek Śliwiński

Groźne zdarzenie drogowe na trasie Salomea-Wolica: Kierowca stracił panowanie nad pojazdem

Na trasie Salomea-Wolica, na zjeździe w Aleje Jerozolimskie w kierunku Woli, doszło do poważnego zdarzenia drogowego. Kierowca samochodu osobowego, najprawdopodobniej poruszający się z nadmierną prędkością, stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku utraty kontroli nad autem, kierujący uderzył w bariery ochronne, a siła zderzenia była na tyle duża, że jedno z kół pojazdu odpadło, co tylko podkreśla skalę zdarzenia.

Zdarzenie miało miejsce w godzinach wieczornych, spowodowało to chwilowe zablokowanie części drogi. Policja oraz służby ratunkowe szybko przybyły na miejsce kolizji, a ruch drogowy został wstrzymany na pewien czas, by umożliwić przeprowadzenie niezbędnych działań. W wyniku tego, na trasie pojawiły się znaczne utrudnienia w ruchu, a kierowcy musieli liczyć się z opóźnieniami.

Kierowca, który znajdował się w pojeździe, został niezwłocznie objęty pomocą medyczną. Po przyjeździe karetki pogotowia, mężczyzna został przebadany przez zespół ratowniczy, który sprawdził jego stan zdrowia na miejscu zdarzenia. Na razie nie ma dokładnych informacji na temat jego obrażeń, ale wiadomo, że po wypadku został zabrany do karetki w celu dalszych badań.

Policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie przyczyn zdarzenia, które mogą obejmować nie tylko nadmierną prędkość, ale również inne czynniki, takie jak warunki atmosferyczne czy stan techniczny pojazdu. Służby apelują o zachowanie ostrożności na drogach, szczególnie w trudniejszych warunkach pogodowych, które mogą sprzyjać utracie kontroli nad pojazdem.

Utrudnienia w ruchu zostały usunięte po kilku godzinach, jednak wciąż warto pamiętać o konieczności dostosowywania prędkości do panujących warunków na drodze, aby uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kozak

Zderzenie autobusu komunikacji miejskiej z osobówką

W piątek przed południem na skrzyżowaniu alei Obrońców Grodna z ulicą Powązkowską doszło do kolizji miejskiego autobusu oraz osobowego volvo. Zdarzenie to wzbudziło duże zainteresowanie przechodniów i kierowców, ponieważ ruch w tym rejonie został chwilowo sparaliżowany.

Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawili się strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego, którzy podjęli interwencję. Przede wszystkim sprawdzili stan uczestników kolizji. Na szczęście żadna z osób podróżujących autobusem nie doznała obrażeń. Kierowca volvo, starszy mężczyzna, zgłosił jedynie drobny uraz kciuka, jednak nie wymagał on specjalistycznej pomocy medycznej.

Obaj kierowcy nie przyznawali się do winy, co oznacza, że konieczne będzie szczegółowe wyjaśnienie sprawy przez policję. Strażnicy miejscy, po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, przekazali informacje odpowiednim służbom, w tym ekipie pogotowia komunikacji miejskiej, która zajęła się oceną uszkodzeń autobusu.

W wyniku kolizji ruch w okolicy został znacznie utrudniony, a kierowcy musieli korzystać z objazdów. Policja będzie badać monitoring oraz zbierać zeznania, aby ustalić przebieg zdarzenia. Wszyscy uczestnicy kolizji mieli ważne dokumenty oraz byłi trzeźwi.

To kolejny incydent na tym skrzyżowaniu, co budzi pytania o konieczność poprawy organizacji ruchu w tym rejonie. Miejscowi mieszkańcy zwracają uwagę, że w tym miejscu często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, zwłaszcza przy dużym natężeniu ruchu. Być może potrzebne będą dodatkowe środki zapobiegawcze, takie jak sygnalizacja świetlna lub zmiana oznakowania drogowego.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Straż Miejska m.st. Warszawy

Groźna kolizja na trasie S8: poślizg i uderzenie w bariery

W środę, 15 stycznia 2025 roku na trasie S8, na wysokości miejscowości Konotopa w kierunku Poznania, doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Według wstępnych ustaleń, kierowca prawdopodobnie jechał z nadmierną prędkością, co w połączeniu ze śliską nawierzchnią drogi, doprowadziło do utraty panowania nad pojazdem. Auto na łuku drogi wpadło w poślizg i uderzyło w bariery ochronne.

W chwili zdarzenia pojawiła się karetka z ratownikami medycznymi z firmy Kam Med Ratownictwo Medyczne. Zespół zabezpieczył miejsce kolizji, zapewniając bezpieczeństwo do momentu przyjazdu odpowiednich służb. Na szczęście kierowca nie odniósł poważnych obrażeń i sam wezwał policję, która zajęła się wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia.

Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych. Nawierzchnie dróg mogą być zdradliwie śliskie, a nadmierna prędkość często kończy się utratą kontroli nad pojazdem.

Zdarzenie to przypomina, jak ważne jest dostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych. Dzięki szybkiej interwencji ratowników oraz rozwadze kierowcy, który natychmiast powiadomił służby, udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kozak

Młody kierowca Audi przeliczył się z umiejętnościami – groźna kolizja na wiadukcie

We wtorkowy wieczór na wiadukcie w okolicach Cytadeli, w kierunku centrum, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Młody kierowca Audi nie opanował samochodu na łuku drogi. Nadmierna prędkość i brak doświadczenia sprawiły, że auto wpadło w poślizg, uderzając w bariery ochronne.

W pojeździe oprócz kierowcy znajdowało się dwóch pasażerów. Na miejscu pojawiła się karetka z ratownikami z firmy KAM-MED Ratownictwo Medyczne. Ekipa zabezpieczyła miejsce kolizji i zadbała o bezpieczeństwo uczestników zdarzenia do czasu przyjazdu policji.

Pomimo poważnych uszkodzeń pojazdu, nikt nie odniósł obrażeń. Zarówno kierowca, jak i jego pasażerowie wyszli z tej sytuacji bez szwanku, co można uznać za wielkie szczęście.

Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności zdarzenia i apeluje o ostrożność na drogach, zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych i na odcinkach z ostrymi zakrętami. To zdarzenie jest kolejnym przykładem, jak ważne jest dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Kamil Kozak