„Tak wygląda teraz plac w Charkowie po ostrzale Rosjan”

We wtorek od rana Rosjanie zaciekle ostrzeliwali Charków (główny plac Charkowa). W wyniku ostrzału ucierpiał budynek Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej, gdzie w chwili eksplozji na skrzyżowaniu w ruchu znajdowało się mnóstwo samochodów i ludzi. Są zabici i ranni cywile, w tym dzieci. Liczba ofiar rannych i śmiertelnych jest ustalana.

87 budynków mieszkalnych zostało zniszczonych w wyniku ostrzału w Charkowie.


– W okupowanym Berdiańsku ludzie zbuntowali się przeciwko najeźdźcom i udali się na wiec. W ciągu 5 dni wojny okupanci nie byli w stanie zdobyć żadnego ośrodka regionalnego. W ciągu dnia oddziały agresora przegrupowały się i zgromadziły broń, głównie po to, by otoczyć Kijów i inne duże miasta. Znaczna część sprzętu wojskowego pochodzi z Białorusi i okupowanego Krymu.

Wydzielone jednostki armii białoruskiej przesuwają się na granicę Ukrainy w kierunku Wołynia. Białoruś jest wtedy wykorzystywana do lotów bojowych przez rosyjskie samoloty. Samoloty Sił Zbrojnych Rosji wznowiły rozpoznanie powietrzne obiektów ukraińskich z przestrzeni powietrznej Białorusi.

Wróg łamie prawa wojny i międzynarodowe prawo humanitarne na całej linii ofensywy: używa broni przeciwko ludności cywilnej, podpala domy. Agresor strzelał do budynków mieszkalnych w rejonie Czernihowa – od Talałajewki po Niżyn. Rosyjskie czołgi rozpoczęły celowe niszczenie infrastruktury i mieszkań w Borodiance i otworzyły chaotyczny ogień na wieżowce.

„Rosyjskie wojsko wywiesza ukraińskie flagi na kolumnach swojego sprzętu – takie przypadki odnotowano w Peremożu i Nowej Basanie w obwodzie kijowskim, na drodze Krasnostav-Nizhyn w obwodzie czernihowskim. Okupanci również wywieszają białą flagę, rzekomo się poddając, a po zbliżeniu się do pozycji ukraińskich, Rosjanie zaczęli otwierać ogień.

🇺🇦 Kontynuujemy obronę i porządnie odpychamy wroga!

🇺🇦 Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski 🇺🇦

  • Tekst: Marek Śliwiński
  • Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Ukrainy, źródła własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *