W czwartek, 3 października 2024 roku, miała miejsce dramatyczna sytuacja, która zszokowała okolicznych mieszkańców. Ucieczka kierowcy Toyoty przed policją zakończyła się niebezpiecznym zdarzeniem drogowym, który mógł mieć tragiczne konsekwencje. Pomimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nakazujących mu zatrzymanie się, jechał on dalej w kierunku Al. Jerozolimskich. W pościgu brali udział Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową i Wydziału Ruchu Drogowego KSP.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że policjanci śledzili podejrzany pojazd poruszający się z nadmierną prędkością. Zdecydowali się na zatrzymanie samochodu. Kierowca jednak, zamiast się zatrzymać, przyspieszył i rozpoczął ucieczkę, wprowadzając w ruch policyjny pościg. Po krótkim pościgu spowodował kolizję. Do zatrzymania doszło około godziny 9:00, w Alejach Jerozolimskich tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Łopuszańską w kierunku centrum. W wyniku pościgu uciekinier doprowadził do kolizji z trzema innymi pojazdami, w tym z lawetą do przewozu ciężkiego sprzętu.
Kierowca został zatrzymany ze swoimi kompanami i trafili do aresztu. W ich sprawie wszczęto postępowanie, które ma na celu ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia. Grożą mu poważne konsekwencje prawne, w tym zarzuty za nieposłuszeństwo wobec policji, spowodowanie kolizji. Wstępne śledztwo wykazało, że zatrzymani mają na koncie kilka przestępstw związanych z kradzieżami pojazdów.
Dochodzenie w tej sprawie wyjaśni dokładne okoliczności tego zdarzenia. O dalszym losie kierowcy zadecyduje sąd.
Incydent ten przypomina, jak niebezpieczne mogą być ucieczki przed policją. Często mają one tragiczne konsekwencje nie tylko dla sprawcy, ale również dla niewinnych osób. Policja apeluje do kierowców, aby w takich sytuacjach zatrzymali się i nie stawiali na szali życia swojego oraz innych.
Wydarzenie to wzbudziło wiele emocji wśród mieszkańców, którzy podkreślają, jak ważne jest zachowanie ostrożności na drodze. Bezpieczeństwo na drogach powinno być priorytetem dla każdego kierowcy, a nieprzemyślane decyzje mogą prowadzić do tragedii.
- Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
- Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Zdjęcia: Emilia „Chyża” Śliwińska

