Kontrole przewozów osób „na Aplikację” ujawniają – problem coraz większy

Wydział Ruchu Drogowego KSP poinformował o kolejnych kontrolach przewozu osób z wykorzystaniem aplikacji na telefon, które prowadzone są w dniu dzisiejszym w kilku punktach w Warszawie. Cel kontroli to poprawa jakości usług świadczonych na terenie Warszawy.

Policjanci podkreślają, że kontrole przewozu osób odbywają się cyklicznie i są odpowiedzią na pojawiające się w całym kraju sygnały dotyczące m.in. gwałtów i innych przestępstw na tle seksualnym w przewozach na aplikacje. Niestety problem nie maleje.

Mundurowi sprawdzają legalność wykonywania usług transportowych pod kątem posiadanych uprawnień, stanu technicznego, oznaczenia oraz dodatkowego wyposażenia pojazdów.

Policjanci zatrzymali do kontroli kierującego Toyotą, który nie zastosował się on do linii pojedynczej ciągłej. Funkcjonariusze ujawnili, że kontrolowany pojazd nie spełniał wymagań technicznych, z uwagi na zmniejszony współczynnik przepuszczania światła szyb przednich bocznych. Jeden z funkcjonariuszy, postanowił sprawdzić bagażnik samochodu. Wówczas kierowca zrobił się niespokojny i otworzył bagażnik. Ku zdziwieniu funkcjonariusza, nie było tam tego, czego mógł się spodziewać. Jak się okazało, kierowca przewoził o jedną osobę za dużo, pasażera „na gapę”. Pasażer „ponad stan” swoją podróż dokończył pieszo.

Warto pamiętać

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa przy przewozie osób pojazdem samochodowym  przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 7 osób łącznie z kierowcą zabronione jest wykorzystywanie „aplikacji mobilnych”.

Przewóz na „aplikację” mogą wykonywać przedsiębiorcy posiadający licencję „TAXI”

Wsiadając do taksówki należy zwrócić uwagę czy pojazd posiada lampę na dachu z napisem „TAXI” wymaganą w przypadku licencjonowanych taksówek oraz czy wewnątrz pojazdu – w widocznym miejscu, znajduje się specjalny identyfikator z danymi kierowcy (imieniem, nazwiskiem i zdjęciem).

W myśl nowych przepisów, przewożenie osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym, zagrożone jest grzywną od 300 zł do 3 000 zł oraz odpowiednio od 6 do 15 punktów!

Tekst i zdjęcia: Marek Śliwiński, WRD KSP

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *