Śmigus – Dyngus, tradycja która powoli umiera

Każdy z nas pamięta, jak będąc dzieckiem w Poniedziałek Wielkanocny wychodziło się na ulicę i bez obaw o karę oblewało się ludzi wodą. Dzieciństwo bez lanego poniedziałku nie było by takie samo. Niestety, ta tradycja powoli umiera. A czym tak właściwie jest i skąd wziął się Śmigus-Dyngus?

Pojęcie dyngus najprawdopodobniej wywodzi się z języka niemieckiego od słowa dingen, co oznacza „wykupywać się”, natomiast Zygmunt Gloger zauważył podobieństwo do niemieckiego słowa Dünnguss co oznacza kałamarz, chlust wody. Śmigus i dyngus przez długi czas były odrębnymi zwyczajami, jednak  z czasem tak się zlały ze sobą w jeden, że przestano rozróżniać który na czym polega. Wyrazem tego było pojawienie się w Słowniku poprawnej polszczyzny Stanisława Szobera zbitki śmigus-dyngus.

Dawni Słowianie czcili odejście zimy a nadejście wiosny właśnie przez oblewanie się wodą. Sam Śmigus polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Dyngus natomiast dawał możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Według Słowian oblewanie się wodą miało sprzyjać płodności, dlatego oblewano panny na wydaniu, co miało charakter matrymonialny. Spokojnie drogie Panie, Słowianki miało prawo rewanżu już trzeciego dnia Wielkanocy.

A jak teraz obchodzony jest lany poniedziałek?

W sklepach przed świętami pojawia się cała masa pistoletów wodnych, wiaderek i innych sprzętów dla dzieci właśnie na ten dzień. Bardziej traktujemy to jako zabawę a nie jako tradycję ludową. Możemy spotkać dzieci na ulicach, które z butelkami i wiadrami oblewają się na wzajem.

A Wy macie jakieś wspomnienia z tego mokrego dnia? Wyślijcie nam zdjęcia! Chętnie je opublikujemy, razem stwórzmy ciekawą śmigusowo-dyngusową galerię!

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych

Tekst: Emilia „Chyża” Buczyńska
Zdjęcie: Pixabay

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *