NIE ŻYJE LEGENDA ROCK AND ROLLA. TINA TURNER MIAŁA 83 LATA

Anna Mae Bullock, wszystkim dobrze znana jako Tina Turner po wieloletniej walce z chorobą zmarła w swoim domu w Kusnacht niedaleko Zurychu w Szwajcarii – przekazał jej rzecznik. Przeżyła 83 lata.

Była wybitną piosenkarką soulową i rockową, autorka tekstów, choreografka, tancerka, muzyczka, aktorka i producentka. Jej największe hity zna każdy. W swoim życiu sprzedała ponad 180 mln wydawnictw, co czyni ją rockową artystką z największą liczbą sprzedanych nagrań.

Początek kariery datuje się na lata 1959-1960. W 2009 ogłosiła zakończenie kariery muzycznej.

Posługiwała się kontraltem (F2-C#6, 3 oktawy).

 

Tekst: Emilia „Chyża” Buczyńska
Zdjęcie: www.instagram.com/tinaturner

 

NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH W RUCHU DROGOWYM 2023

W dniach 11 – 14 kwietnia 2023 roku na terenie Warszawy odbyły się eliminacje wojewódzkie konkursu „POLICJANT RUCHU DROGOWEGO”. Z garnizonu stołecznego, który obejmuje Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji oraz 9 komend powiatowych policji w konkursie wzięło udział 34 policjantów. W przeciągu czterech dni zmierzyli się oni w sześciu konkurencjach sprawdzających wiedzę i umiejętności zawodowe. Zwycięzcą został asp. Artur JAGUSZEWSKI z WRD KSP. W dniu dzisiejszym w Białej Sali KSP odbyło się uroczyste wręczenie nagród i pucharów dla zwycięzców.

Dobiegła końca rywalizacja stołecznych policjantów ruchu drogowego w eliminacjach do ogólnopolskiego konkursu „Policjant Ruchu Drogowego” – edycja 2023.  Najlepsi policjanci ruchu drogowego z garnizonu stołecznego toczyli zmagania w 6 konkurencjach. Konkurs rozpoczął się od jazdy sprawnościowej motocyklem oraz jazdy sprawnościowo – szybkościowej pojazdem służbowym. W kolejnych dniach policjanci sprawdzali swoją wiedzę zawodową podczas rozwiązywania testu, pokazali swoje umiejętności z udzielania pierwszej pomocy oraz strzelali z broni służbowej. Ostatniego dnia kierowali ruchem drogowym na skrzyżowaniu ulicy Stefana Żeromskiego z Aleją Władysława Reymonta w Warszawie.

Podczas uroczystej gali, która odbyła się w dniu dzisiejszym w Białej Sali Pałacu Mostowskich, poznaliśmy laureatów stołecznego finału. Spośród 34 zawodników biorących udział w konkursie w klasyfikacji generalnej I miejsce zajął asp. Artur Jaguszewski, II miejsce st. sierż. Michał Sandecki, III miejsce mł. asp. Michał Magier. Pierwszych dwóch funkcjonariuszy, którzy zdobyli najwięcej punktów, reprezentować będzie Komendę Stołeczną Policji podczas finału krajowego XXXIII konkursu „Policjant Ruchu Drogowego”.

Klasyfikacja w poszczególnych konkurencjach stołecznego finału:

  • jazda sprawnościowa motocyklem służbowym – asp. Artur Jaguszewski,
  • jazda sprawnościowo – szybkościowa samochodem osobowym – mł. asp. Mateusz Ból,
  • znajomość przepisów – mł. asp. Karol Marczewski,
  • udzielanie pierwszej pomocy – asp. Artur Jaguszewski,
  • strzelanie z broni służbowej – st. sierż. Michał Sandecki,
  • kierowanie ruchem drogowym – asp. Artur Jaguszewski.

Podczas uroczystego spotkania w Białej Sali Zastępca Komendanta Stołecznego Policji insp. Tomasz Znajdek pogratulował wszystkim uczestnikom zmagającym się w konkursie. Wspólnie z  Naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji mł. insp. Dariuszem Ejsmontem, wręczył puchary i nagrody najlepszym policjantom w klasyfikacji generalnej oraz zwycięzcom poszczególnych konkurencji.

Nagrody dla najlepszych oraz gratulacje policjantom ruchu drogowego z osiągniętych wyników podczas stołecznych eliminacji przekazywali również: pan Andrzej Wasilewski – Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie, pani Anna Ochalska – Kierownik Biura Bezpieczeństwa Publicznego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego w Warszawie, pan Jacek Zalewski – Prezes Zarządu Fundacji „Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego”, pan Romuald Chałas – Prezes Zarządu Automobilklubu Polski, pan Wiesław Hoffman – Prezes Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Motorowego wraz z pełnomocnikiem – panem Wojciechem Morawskim, przedstawiciele Polskiej Izby Ubezpieczeń – pani Agnieszka Durska – rzecznik prasowy i pan Piotr Leśniak – koordynator marketingu.

W eliminacjach wojewódzkich wyłoniono dwóch najlepszych policjantów, którzy awansowali do finału ogólnopolskiego. To właśnie ci najlepsi będą reprezentować garnizon stołeczny i zmierzą się w XXXIII edycji ogólnopolskiego finału konkursu „POLICJANT RUCHU DROGOWEGO” w dniach 12 – 16 czerwca 2023 roku w Kielcach.

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

POLICJANCI POMOGLI DOTRZEĆ NA OPERACJĘ RATUJĄCĄ ŻYCIE 17-LETNIEJ KLAUDII

Dzień 12 maja 2023 roku okazał się być dniem, w którym 17-letnia Klaudia otrzymała od losu drugie życie. Przyczynili się do tego policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.

Policjanci przez całą służbę są w dyspozycji dyżurnego, od którego otrzymują zlecenia do podjęcia interwencji. Tym razem dyżurny podał przez radiostację komunikat o potrzebie eskortowania rodziny do Centrum Zdrowia Dziecka.

Rodzina jechała samochodem z Poznania do Warszawy, gdzie niespodziewanie znalazł się dawca nerki dla 17-letniej Klaudii. Musieli zdążyć do godziny 16:00. Czas w takich przypadkach gra ogromną rolę. Liczyła się każda sekunda, a minuty uciekały nieubłaganie. Nerwy i stres spowodowały pomyłkę na autostradzie i zjechanie w złą drogę, co też wydłużyło czas dojazdu do stolicy. Będąc już w Warszawie, utknęli w gigantycznym „korku”, a pozostało już niewiele czasu. Wiedzieli już, że nie zdążą. Zdesperowana matka zadzwoniła pod numer alarmowy 112 prosząc o pomoc…

Wtedy komunikat dyżurnego usłyszeli policjanci z warszawskiej „drogówki” – st. sierż. Katarzyna Kalwat i asp. szt. Piotr Marszał, którzy na swojej drodze ujrzeli pojazd podany w komunikacie dyżurnego.  Mundurowi bez chwili zawahania podjęli się eskorty, dzięki czemu wszyscy bezpiecznie dotarli do szpitala… na czas.

Dzięki czujności policjantów, zaangażowaniu i wieloletniemu doświadczeniu udało się rodzinie dotrzeć na miejsce w wyznaczonym czasie.

Godna naśladowania postawa policjantów spotkała się z uznaniem ze strony rodziny. W e-mailu napisanym do kancelarii Komendy Stołecznej Policji, oprócz podziękowania, była także prośba o spotkanie z ww. policjantami.

Policjanci spełnili prośbę… Odwiedzili Klaudię będącą jeszcze w szpitalu.

Zdjęcia i źródło: Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

NIE KLIKAJ W PODEJRZANE LINKI. NIE DAJ SIĘ OSZUKAĆ! PRZESTĘPCY WYKORZYSTUJĄ RÓŻNE METODY, BY WYŁUDZIĆ PIENIĄDZE!

Wracamy do tematu, gdzie osoby starsze bardzo często są narażone na działania ze strony przestępców i oszustów.

Oszuści „na wnuczka” i „na policjanta” wciąż oszukują starsze osoby. Wyłudzają oni pieniądze od naszych rodziców, dziadków i innych krewnych. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzeżmy bliskich, że mogą do nich zadzwonić osoby podszywające się pod członków rodziny. Pamiętajmy też, że przestępcy stosują również inne metody. Podają się m.in. za pracownika firmy inwestycyjnej czy pracownika banku. W ostatnim czasie wysyłają o różnej treści sms-y. Jak widać Oszuści wykorzystują zaufanie i niewiedzę ludzi, wysyłając fałszywe wiadomości tekstowe z linkami, aby przejąć nasze oszczędności. Często też zdarzają się przypadki fałszywych ofert na sprzedaż różnego rodzaju towarów, które po opłaceniu nie docierają do klientów.

Pamiętajmy, aby nie klikać w przesłane nam linki i dokładnie czytać treść SMS-ów od nieznanych nadawców. Nigdy podawajmy również żadnych szczegółowych danych, aby nie paść ofiarą cyberoszustów.

NA WYJĄTKOWĄ OKAZJĘ

Rozmówca mówi, że jest okazja zarobienia dużych pieniędzy, lecz pilnie potrzeba niewielkiej kwoty, żeby np. opłacić adwokata. Po pieniądze wysyła znajomego.

PAMIĘTAJ!

Oszuści zawsze będą przekonywać, że pilnie potrzebne są pieniądze
i będą wymyślać różne bajki, chcąc abyś w nie uwierzył/a. nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy.

Jeżeli odebrali Państwo podejrzany telefon z prośbą o pożyczkę czy przekazanie prosimy pamiętać o środkach ostrożności:

1. Nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto bankowe czy też za pomocą tzw. „szybkiego przelewu”.

2. Nigdy nikomu nie przekazywać swoich danych: adresu, numeru PESEL czy danych dostępowych do kont bankowych

3. Nie działać w pośpiechu i nie podejmować od razu pieniędzy z banku – odłożyć termin wpłaty czy udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).

4. Poradzić się rodziny, znajomych czy policjanta – nr 112.

5. Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza Policji i żąda od nas pieniędzy, należy się ROZŁĄCZYĆ, a następnie zadzwonić pod bezpłatny numer 112 i natychmiast poinformować o takiej sytuacji.

6. Pamiętajmy, że policjanci NIGDY nie żądają od nikogo pieniędzy, zwłaszcza dużych sum.

7. Policjanci nie informują nikogo o prowadzonych przez siebie działaniach!

8. Gdy podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem, nie wahajmy
się zadzwonić na Policję pod bezpłatny numer 112.

Tekst: Marek Śliwiński

Zdjęcia: pixabay

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Makabryczne odkrycie w Pruszkowie. UWAGA! MATERIAŁ 18+!

UWAGA! MATERIAŁ PRZEZNACZONY WYŁĄCZNIE DLA OSÓB PEŁNOLETNICH! JEŚLI NIE MASZ UKOŃCZONYCH 18 LAT PRZEJDŹ DO STRONY GŁÓWNEJ!

W pierwszej połowie maja mieszkańcy Pruszkowa dokonali przerażającego odkrycia. Na terenie szpitala w Tworkach pojawili się policyjni technicy.

14 maja bieżącego roku na terenie Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia w Tworkach pojawili się funkcjonariusze Policji i technicy kryminalni. Wszystko, przez makabryczne odkrycie mieszkańców. Części ludzkich szkieletów takie jak, czaszki, żebra, kości miedniczne i wiele innych leżały rozsypane lub powbijane w kopce piasku, na terenie cmentarza oraz sąsiedniej polany. Na terenie samego cmentarza widać było świeżo rozkopane najstarsze grody, a w nich także ludzkie szczątki lub pozostawione w workach na śmieci szkielety.

Na wezwanie mieszkańców oraz wiceprzewodniczącego Rady Miasta Pruszkowa Olgierda Lewana, Policja odpowiedziała po upływie blisko godziny. Przybyli na miejsce funkcjonariusze wraz z mieszkańcami dokonali oględzin miejsca, a następnie wygrodzenia terenu, na miejsce wezwano również techników kryminalnych, którzy dokonali pełnej dokumentacji i stosownego zabezpieczenia ludzkich szczątków oraz antropologa. Skala znaleziska, jak i jego obszar są przerażające.

W sprawę zaangażowała się również radna powiatu pruszkowskiego Ewa Borodzicz.

Z informacji, jakie udało nam się uzyskać od mieszkańców zaangażowych w sprawę wynika, że pierwszego odkrycia dokonano już 22 kwietnia, wtedy również na miejsce została wezwana Policja, która ich zdaniem nie podeszła do sprawy w należyty sposób. Jak relacjonuje jeden z mieszkańców przybyli na miejsce policjanci zebrali jedynie kilka większych fragmentów, nie wykonując przy tym żadnej dokumentacji zdjęciowej, nie zabezpieczono także miejsca znaleziska, nikogo w sprawie nie przesłuchano. Oburzeni mieszkańcy głośno mówili o braku poszanowania dla szczątek ludzkich i przymykania oczu na zbezczeszczenie zwłok.

Pojawiają się również głosy, że taki proceder może trwać nawet od kilku lat – w miejsce starych grobów powstają nowe, a szczątki wywożone były poza teren cmentarza – mówi jeden z mieszkańców.

O wyjaśnienie sytuacji zwracaliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie, jednak nasze pytania pozostały bez odpowiedzi.

Informacji o przebiegu sprawy udzieliła Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.

– Wezwany biegły antropolog stwierdził, że szczątki mogą mieć więcej niż 70 lat. Najprawdopodobniej pochodzą one z likwidacji grobów – przekazuje Prokurator Krzysztof Sakowski. Nie mamy informacji o aktach ludobójstwa na tym terenie, same szczątki również nie noszą śladów wskazujących na taki wątek, dlatego też nie będziemy badać sprawy w kierunku historycznym – dodaje. Sprawa prowadzona jest w kontekście artykułu 262 Kodeksu Karnego, winnym grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.

Komentarza w sprawie udziela również dyrekcja Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia w Tworkach.

Aktualnie trwają czynności ukierunkowane na wyjaśnienie przedmiotowego zagadnienia. Istnieją podejrzenia, że mogło dojść do naruszenia godności osób zmarłych, w związku z tym MSCZ podchodzi do sprawy z dużą powagą i starannością. Prace na Cmentarzu położonym na terenie MSCZ, również związane z pochówkiem, prowadzone są przez firmy zewnętrzne, które zobowiązane są do przestrzegania zasad dotyczących szacunku dla osób zmarłych i właściwego obchodzenia się z ludzkimi szczątkami. Na terenie Cmentarza obowiązuje regulamin przyjęty przez Dyrekcję Szpitala w 2015r. Jeżeli doszło do przemieszczenia ludzkich szczątków poza teren Cmentarza, to zjawisko takie traktujemy jako niedopuszczalne. Dyrekcja Szpitala po zakończeniu postępowania wyjaśniającego będzie podejmować decyzje związane z ewentualnymi konsekwencjami wobec osób odpowiedzialnych. Pierwszą informację o zdarzeniu dyrekcja szpitala otrzymała w dniu 14 maja 2023. Informacją ta nie pochodziła od mieszkańców, ale od służb prowadzących postępowanie. Wcześniej dyrekcja szpitala nie otrzymywała żadnych informacji o znaleziskach.

 

Tekst i zdjęcia: Kamil Tuzek

WPROWADZALI W OBIEG PODROBIONE BANKNOTY. USŁYSZELI ŁĄCZNIE TRZY ZARZUTY

Policjanci o Ochoty zatrzymali dwie osoby. 48-letnia kobieta i 53-letni mężczyzna usłyszeli łącznie trzy zarzuty związane z oszustwem oraz wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów. O dalszym losie podejrzanych zadecyduje wymiar sprawiedliwości. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego może im grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Wspólne działanie funkcjonariuszy Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego oraz Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu ochockiej komendy doprowadziło do zatrzymania dwóch osób. Patrolowcy w jednej z drogerii przy ulicy Grójeckiej zatrzymali kobietę, która próbowała zapłacić za towar kopią banknotu. Ustalenia jednoznacznie wskazywały, że podejrzanej kilka dni wcześniej udało się celowo wprowadzić w błąd obsługę sklepową oraz  zapłacić falsyfikatem za asortyment. Przy 48-latce policjanci zabezpieczyli fałszywy stuzłotowy banknot. W komendzie na Ochocie badanie policyjnym alkomatem wykazało blisko 3 promile w organizmie zatrzymanej. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie i wytrzeźwieniu kobieta usłyszała łącznie dwa zarzuty dotyczące oszustwa i wprowadzania do obiegu fałszywego środka płatniczego.

Na tym działania ochockich stróżów prawa się nie zakończyły. Kryminalni z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kilka dni później dotarli do mężczyzny mogącego mieć związek ze sprawą. Wszystkie zebrane ustalenia doprowadziły operacyjnych do domku na jednej z posesji przy ulicy Włochowskiej. W środku zabezpieczonych zostało 36 falsyfikatów, identycznych jak ten znaleziony u kobiety oraz zatrzymali 53-latka.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut wprowadzania do obrotu fałszywego środka płatniczego. O dalszym losie zatrzymanych zadecyduje Sąd. Może im grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.

sierż. szt. Jakub Pacyniak

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

 

POLICJANCI POMOGLI MŁODEMU DZIKOWI WRÓCIĆ DO MATKI

Do niecodziennego zdarzenia doszło dzisiaj, przed godziną 11 na ruchliwej drodze wojewódzkiej 382 relacji Kamieniec Ząbkowicki-Byczeń. Przejeżdżający mężczyzna zauważył przestraszonego i zdezorientowanego młodego dzika, który nieopatrznie wchodził wprost pod nadjeżdżające pojazdy. Zatrzymał się, by mu pomóc i zadzwonił na numer alarmowy 112. Z pomocą przyszli kamienieccy policjanci, którzy pomogli warchlakowi szczęśliwie wrócić do matki.

Policja nie bagatelizuje żadnych zgłoszeń, nawet tych najbardziej nietypowych. Jesteśmy do pomocy i dyspozycji każdego bez wyjątku. Przekonał się o tym młody warchlak, który odłączył się od matki i samotnie spacerował po drodze wojewódzkiej pomiędzy Kamieńcem Ząbkowickim a Byczeniem. Przestraszone i zdezorientowane zwierzę nieopatrznie wchodziło wprost pod nadjeżdżające pojazdy.

Mężczyzna, który się zatrzymał, by mu pomóc zwierzęciu, zadzwonił na numer alarmowy. Policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego, którzy odpowiedzieli na to zgłoszenie, najpierw zabezpieczyli młodego dzika, a następnie ostrożnie sprawdzili okolicę. Na szczęście locha była niedaleko.

Skierowali warchlaka w kierunku matki, nie pozwalając mu wchodzić na ruchliwą jezdnię. Tym razem cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie i zwierzęta wspólnie się oddaliły.

Pamiętajmy, że wiosna to czas, kiedy dziki wydają na świat potomstwo. Często zdarza się, że wraz z młodymi w poszukiwaniu pożywienia zapuszczają w okolice dróg czy terenów zamieszkałych przez ludzi. Przypominamy, by nie zbliżać się w takiej sytuacji, szczególnie do lochy i warchlaków, nie odstraszać ich, ani nie przepędzać, ponieważ samice, by bronić młode mogą zareagować agresywnie. Apelujemy więc o ostrożność i wyrozumiałość dla zwierząt.

mł.asp. Paweł Noga

Źródło: KPP w Ząbkowicach Śląskich

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

RYK SILNIKÓW OPANOWAŁ WARSZAWĘ. WIELKI ZLOT I PRZEJAZD ULICAMI STOLICY #PRYWATNELATANIE.

W niedzielę, 21 maja br. nastąpił wielki zlotu motocykli – Moto Warszawa 2023 organizowane przez #PrywatneLatanie. Po raz kolejny do Warszawy przyjechało jeszcze więcej motocyklistów, ok. 500 jednośladów z różnych zakątków i nie tylko by uczestniczyć w tym niecodziennym wydarzeniu. Z tej okazji odbyła się tradycyjna parada motocyklistów.

Zlot Motocyklowy grupy #PrywatneLatanie to gratka dla miłośników spotkań braci motocyklowej, ale również idealne wydarzenie do tego, aby wyróżnić się z tłumu, gdzie setki motocyklistów przy dźwięku silników przyjechała ulicami Warszawy. Jak co roku na wydarzeniu mogliśmy zobaczyć niezliczoną ilość motocykli. Największe wrażenie na mieszkańcach wywarła parada motocyklowa. Wzdłuż trasy przejazdu ustawiali się ludzie, którzy nagrywali filmiki, robili zdjęcia.

– Jestem pod wrażeniem, za zorganizowanie takiego wydarzenia dla miłośników jednośladów! Wielkie brawa dla organizatorów. 

Apelujemy do kierowców samochodów.  Zanim rozpoczniemy manewr wyprzedzania innego pojazdu, należy upewnić się, że na drodze jest bezpiecznie. Motocykle często poruszają się sprawniej i bardziej dynamicznie, stają się przez to mniej widoczne dla pozostałych uczestników ruchu. Dlatego kierowca jest zobowiązany do obserwowania drogi i patrzenia w lusterka.

Pamiętaj, że każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo własne oraz innych użytkowników dróg.

Już wkrótce zamieścimy obszerną fotorelację z wydarzenia na naszym profilu na Facebook-u. Polub i obserwuj, by być na bieżąco z tym co dzieje się w Twojej okolicy: Warszawska Grupa Luka&Maro

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Tekst i zdjęcia: Marek Śliwiński

LIKWIDOWAŁ SZKODY I „PODSTAWIAŁ” SWOJE KONTO NA KTÓRE WPŁYWAŁY PIENIĄDZE

Osiem zarzutów oszustwa usłyszał w wolskiej komendzie 57-letni mężczyzna. Został on zatrzymany kilka dni temu przez operacyjnych z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu z Woli. Ze wstępnych informacji wynika, że miał on wprowadzać w błąd ubezpieczyciela podczas likwidacji szkody komunikacyjnej po kolizji drogowej w taki sposób, że „podstawiał” swoje konto do przelewów pieniędzy podszywając się za właściciela firmy. W taki sposób wyłudził kilkanaście tysięcy złotych. Za przestępstwo oszustwa może grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Woli otrzymali zgłoszenie o podejrzeniu oszustwa. Ze wstępnych informacji wynikało, że pieniądze, które zostały wypłacone za powstałe szkody komunikacyjne w wyniku kolizji drogowych, nie trafiały na konto właściciela firmy, który naprawiał uszkodzone auta, lecz na inne „podstawione” konto. Sytuacja taka miała mieć miejsce od kilkunastu miesięcy. Policjanci przyjęli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i rozpoczęli gromadzenie materiału dowodowego.

Wszystkie zgromadzone informacje i dowody prowadziły do jednej osoby. Okazało się, że mężczyzna, który zajmował się likwidacją szkód komunikacyjnych, przed wypłatą odszkodowania za naprawę pojazdów na poprawne konto, „podstawiał” swoje, na które wpływały za to pieniądze. W taki sposób wyłudził kilkanaście tysięcy złotych.

Policjanci udali się pod adres, gdzie 57-latek przebywał i go zatrzymali. Podejrzany usłyszał łącznie osiem zarzutów dotyczących oszustwa. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Czynności w sprawie postępowania prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.

Zdjęcie poglądowe: Marek Śliwiński

Tekst: nadkom. Marta Sulowska/bś

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

 

NIEPRZYTONA 3-LATKA W NAGRZANYM AUCIE. URATOWALI JĄ POLICJANCI

W ubiegły weekend na jednym z płońskich osiedli policjanci uratowali 3-letnią dziewczynkę zamkniętą w nagrzanym aucie. Dziecko nie dawało oznak życia. Funkcjonariusze wybili szybę i wyciągnęli dziewczynkę. Widząc taką sytuację, reaguj! Natychmiast zadzwoń na numer alarmowy 112!

Po godzinie 16.00 dyżurny przyjął zgłoszenie o małym dziecku niedającym oznak życia, pozostawionym w zamkniętym osobowym mercedesie. Dziewczynka, jak wynikało ze zgłoszenia, była spocona, miała sine oczy oraz zabrudzoną twarzy.

– Pukając w szybę i trzęsąc samochodem funkcjonariusze usiłowali zwrócić uwagę dziewczynki. Ta jednak nie reagowała. Nie było nad czym się zastanawiać. Policjanci w bezpieczny dla dziecka sposób wybili szybę w aucie i otworzyli drzwi. Na szczęście 3-latka odzyskała po chwili przytomność. Po wydobyciu dziecka z samochodu funkcjonariusze zabrali dziewczynkę w bezpieczne zacienione i przewiewne miejsce, cały czas monitorując jej funkcje życiowe. Nie trwało to długo. Przybyłe chwilę później pogotowie, przebadało dziecko na miejscu zdarzenia. Ratownicy medyczni stwierdzili, że nie wymagała dalszej hospitalizacji.

Jak zaznaczyli policjanci, nie wiadomo, jak długo 3-latka przebywała w zamkniętym aucie. Prawdopodobnie trwało to nie więcej niż 20 minut. Matka, która po pewnym czasie pojawiła się na miejscu, tłumaczyła, że „zostawiła ją tylko na chwilę, gdyż ta spała. W tym czasie kobieta była u znajomych”.

W płońskiej komendzie prowadzone jest w tej sprawie postępowanie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, za bezpośrednie narażenie życia grozi kara nawet 3 lat więzienia.

PAMIĘTAJMY, że samochód pozostawiony w nasłonecznionym miejscu dla każdego żywego organizmu staje się śmiertelną pułapką, dlatego że temperatura wewnątrz może sięgać nawet 80 stopni Celsjusza.

Zanim zamkniesz auto, upewnij się, że nikogo nie zostawiasz w środku. Nieodpowiedzialnym kierowcom, tak jak w tym przypadku grozi odpowiedzialność karna – apelują policjanci.

Nie pozostawajmy obojętni w takich sytuacjach. Każdy, kto w słoneczny, ciepły dzień zobaczy dziecko lub zwierzę zamknięte w samochodzie powinien zareagować. Jeżeli odszukanie rodzica lub opiekuna nie jest możliwe, należy od razu powiadomić służby ratunkowe w tym Policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Podczas takiej rozmowy telefonicznej uważnie trzeba słuchać oraz wykonywać polecenia dyspozytora numeru alarmowego lub policjanta. Możemy usłyszeć polecenie, aby dla ratowania życia wybić w samochodzie szybę.

Tekst: Marek Śliwiński/KWP w Radomiu / mw

Zdjęcie poglądowe: pixabay

  • Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.